Reklama

Refleksje chicagowskie

Zobaczył i uwierzył

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podziwiam Piotra biegnącego na wyścigi z owym drugim uczniem, który go wyprzedził i przybiegł pierwszy do grobu. Nie wszedł jednak zobaczyć do środka, może ze względu na szacunek pierwszeństwa wobec nosiciela kluczy królestwa, a może po prostu ze strachu.
Cóż zobaczył Piotr, że zaraz uwierzył, jak to relacjonuje ów uczeń - świadek wszystkich wydarzeń związanych z Jezusem. Zobaczył chusty i opaski, w które było zawinięte pospiesznie zdjęte z krzyża ciało. Wiara połączona z doświadczeniem dała Piotrowi pewność, że Jezus żyje. Takiej próby doświadczenia życia przez śmierć nikt dotąd jeszcze nie przeszedł. Dokonał tego Jezus, tak jak zapowiedział, że to nastąpi dnia trzeciego. Wszystko się potwierdziło. Odszedł już na zawsze strach przed śmiercią biologiczną. Jego mistrz i Pan żyje. Jedyna troska to teraz go spotkać i wyznać mu miłość, powiedzieć aż trzy razy: „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham” (J 21, 17). Zobaczył i uwierzył i dał już wiarę doświadczeniu kobiet, które pierwsze zobaczyły pusty grób. Przerażone tym faktem płakały, mówiąc: „Zabrano nam Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono” (J 20, 2). Przyszły bowiem namaścić Jego ciało według zwyczajów przeznaczonych dla zmarłych. Interwencja Jezusa zaskoczyła Marię Magdalenę, która myślała, że to ogrodnik, dopiero wymówione przez Jezusa słowo: „Mario!” (J 20, 16) uświadomiło jej, że to Pan. Upadłszy na kolana do Jego stóp, powiedziała: „Rabbuni! - Nauczycielu” (J 20, 16). Jednak Jezus nie pozwolił siebie zatrzymywać, ponieważ - jak powiedział - musi wstąpić tam, gdzie mieszka Jego Ojciec.
Poznanie i miłość to dwa elementy tej samej rzeczywistości, której nie znamy, a która wymyka się spod oglądu li tylko zmysłowego. To Boża rzeczywistość, której drogą jest wiara. Taki sposób poznania jest odpowiedni naturze ludzkiej. Dusza ludzka szuka Boga, pokonując zmysłową jej część poznawczą. Ona w znakach i symbolach, wychodząc poza materialne doznania, pochodzące z zewnętrznych doświadczeń, szuka ich ukrytego sensu. Odczytywanie tajemnicy dokonuje się przez wiarę. Światło wiary pozwalało rozpoznać Jezusa po Jego śmierci. Jego ukazywanie się uczniom miało już inny wymiar. Były to nadzwyczajne, przekraczające zmysłowe poznanie spotkania. Wszystko dopiero w świetle Chrystusowego zmartwychwstania zaczęło się układać w odpowiedni sens. Zapowiedzi, znaki i symbole, którymi posługiwał się Jezus po zmartwychwstaniu, stały się dla Jego uczniów oczywiste, mimo że rozpoznawali Go z trudem. Było to poznawanie tym drugim wymiarem duszy, bazującym nie tylko na doznaniach zmysłowych, lecz sięgającym poza rzeczywistość materialną. Tę rzeczywistość można jedynie doświadczyć przy pomocy łaski wiary. Jezus, ukazując się po zmartwychwstaniu, otworzył uczniom świat nadprzyrodzony, w którym On już zaczął egzystować. Był to nowy sposób Jego bytowania z uczniami. Za każdym razem czynił dla nich cud, aby być widzialnym dla ich oczu, przekraczając swoją mocą materialny świat. Były to - jak mówi teologia - chrystofanie. Jezus Zmartwychwstały ukazywał w ten sposób możliwość przenikania świata nadprzyrodzonego w świat materialny. Nadprzyrodzoność możemy poznać przez wiarę, która jest wypełnieniem naszego pragnienia, pochodzącego z wnętrza naszej duszy. Św. Tomasz nazywa to początkiem życia wiecznego w nas. Każdy człowiek nosi to pragnienie w sobie, zadając często pytania, jak ten świat wygląda i co będziemy tam robić. Pamiętam, kiedy jako kleryk w czasie ferii lub wakacji przyjeżdżałem do domu rodzinnego, często z kolegami i rodzeństwem przez długie wieczory toczyliśmy dyskusje na tematy religijne. Utkwiło mi pytanie, które zadawał nam nasz śp. tata Franciszek, mówiąc: „Powiedzcie mi wy, uczeni w teologii, Pan Bóg ciągle stwarza nowe dusze i ciągle przybywa ludzi na ziemi, którzy umierają. Kiedy idą na tamten świat i po śmierci zmartwychwstają, to jak oni tam się pomieszczą, czy starczy dla nich tam miejsca”. Odpowiedzi były różne, na miarę naszej wiedzy i różnych teorii na ten temat. Wszystkie jednak zmierzały do jednego wniosku, że to pozostanie na zawsze tajemnicą dla człowieka tu, na ziemi, bo nie jesteśmy w stanie naszym rozumem objąć Bożej Mądrości. Jedynie z pokorą i wiarą powinniśmy przyjąć słowa Chrystusa, który zapewniał swoich uczniów: „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział” (J 14, 2).
Niejednokrotnie słyszy się stwierdzenie: „Uwierzyłbym w życie pozagrobowe, gdybym zobaczył kogoś, kto stamtąd powrócił”. Otóż jest taki „Ktoś” - Jezus, który nie tylko raz powrócił, ale przez 40 dni ukazywał się uczniom, a oni stali się Jego świadkami, głosząc tę wspaniałą Dobrą Nowinę na cały ówczesny świat.
Wielu ludzi dzieli się swoimi doświadczeniami, kiedy ich bliscy przychodzą do nich po śmierci. Nie są to wypadki odosobnione albo naznaczone, jak niektórzy myślą, histerią czy psychozą indywidualną lub zbiorową. We wszystkich nadzwyczajnych zjawiskach, których rozum nie jest w stanie pojąć, z pomocą przychodzi wiara, która unosi duszę jakby na skrzydłach ku rzeczom, o których nie śniło się uczonym ani filozofom.
Tym, którzy nie mogą albo nie chcą przy pomocy wiary przebić się przez zasłonę rzeczy niewidzialnych, dedykuje wiersz Zbigniewa Herberta pt. Zobacz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Bp Szymon Stułkowski w homilii powiedział, że Jezus w Ewangelii nie zmusza, nie zniewala, ale zaprasza do przyjaźni i do miłości. Trudno komuś rozkazać miłość, to musi być dobrowolne. Papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas est” napisał, że „Miłość może być przykazana, ponieważ wcześniej została przekazana”: - Jezus może, ma prawo wymagać od nas miłości, ponieważ dał ją nam przez krzyż, przez ofiarę Swego cierpienia - zaznaczył duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję