Reklama

„Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny”

Niedziela zamojsko-lubaczowska 16/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W bogatej historii starożytnej Grecji czytamy, że do najwybitniejszego rzeźbiarza tego czasu Fidiasza przybyli mieszkańcy Aten z prośbą, by wykonał im marmurowy posąg boga Olimpu Zeusa. Choć niełatwe było to zadanie, artysta przyjął zamówienie i po długiej, mozolnej pracy, ku wielkiemu zdziwieniu Ateńczyków, ukończył swoje dzieło. Każdy jednak, kto spojrzał na ten posąg, musiał przeżyć uczucie grozy. Czoło Zeusa było pokryte ostrymi zmarszczkami, wszystkie muskuły naprężone, w oczach iskry gniewu, a w rękach ogniste gromy, którymi uderzał w swoich nieprzyjaciół. Tylko takiego boga zdolni byli sobie wyobrazić bogaci w mądrość filozofów i kunszt artystów Grecy.
A w jakiego Boga ty wierzysz? Jak to dobrze, że prawdziwy Bóg, który objawił się człowiekowi, jest zupełnie inny od wyobrażeń ludzi nieznających prawdy objawionej. Bóg, w którego my wierzymy, choć jest Stwórcą i Władcą całego świata, objawił się człowiekowi jako Miłość pełna miłosierdzia.
Program duszpasterski Komisji Duszpasterstwa Ogólnego Konferencji Episkopatu Polski jest realizowany pod hasłem Naśladować Chrystusa. Właśnie pełnienie czynów miłosierdzia przez każdego z nas jest naśladowaniem Boga, który jest bogaty w miłosierdzie. Pełnienie miłosierdzia jest nieodzowne, byśmy potrafili skutecznie objawić Boga dzisiejszemu światu. Papież Jan Paweł II w przesłaniu na zakończenie Wielkiego Jubileuszu podkreśla, iż rozpoczynający się wiek i tysiąclecie będą świadkami, jak wielkiego poświęcenia wymaga miłosierdzie wobec najuboższych. Jeśli nasze działania rzeczywiście mają początek w kontemplacji Chrystusa, to powinniśmy umieć Go dostrzegać przede wszystkim w twarzach tych, z którymi On sam zechce się utożsamić.
Dziś, w II Niedzielę Wielkanocy, przeżywamy równocześnie tajemnicę Zmartwychwstania Pańskiego i Miłosierdzia Bożego. W 1931 r. w Płocku miało miejsce wydarzenie, które wycisnęło na duszy św. s. Faustyny znamię na całe życie. Było to objawienie obrazu Miłosierdzia Bożego. „Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Ja pragnę, aby było Święto Miłosierdzia. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem (...) był uroczyście poświęcony w pierwszą Niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia” (Dz. 49).
Według św. Faustyny obraz Pana Jezusa Miłosiernego miał mieć „oczy Pana Jezusa z krzyża”: przebaczające, zakochane w człowieku, a także pełne ufności wobec człowieka. Przyjmować obraz Miłosiernego Boga, oznacza malować ten obraz w swej duszy: „bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny”. Te słowa z Ewangelii są dla nas drogowskazem. Człowiek maluje obraz Jezusa Miłosiernego w sobie nie inaczej, jak upodobniając się do Jezusa w Jego nieskalanej miłości do człowieka.
Zagłębiłem się w te rozważania, aby wyjaśnić genezę święta patronalnego Caritas. Pozdrawiam wszystkie parafialne grupy Caritas oraz szkolne koła Caritas naszej diecezji, które czynią tyle dobra na rzecz ludzi będących w potrzebie. Cieszy piękna praca szkolnych kół Caritas w ich środowiskach. Efektem tego jest zapewnienie obiadów dla biednych dzieci. Już w tym roku przez 2,5 miesiąca wsparliśmy prawie 1000 osób. Zbliża się okres wakacji. Pragniemy w tym roku zorganizować większą ilość turnusów wczasorekolekcji dla najbiedniejszych dzieci, zwłaszcza tych pozbawionych opieki rodzicielskiej.
Polska pod względem liczby bezrobotnych znalazła się na jednym z czołowych miejsc w Europie. Szczególnie niepokojące jest bezrobocie wśród młodzieży. Ponad 1,5 miliona Polaków nie posiada własnego mieszkania. 80% małżeństw z czworgiem dzieci, 63% małżeństw z trojgiem dzieci, 49% małżeństw z dwojgiem dzieci żyje poniżej minimum socjalnego. Dlaczego wspominam te fakty i liczby? Otóż ci ludzie często szukają materialnego wsparcia w Caritas. Przychodzą do Caritas, bo tu znajdują ratunek i nadzieję.
Rozdaliśmy ponad 800 paczek na Święta Wielkanocne dla najbiedniejszych. Efekty pracy naszej diecezjalnej Caritas są zasługą wszystkich kapłanów naszej diecezji, którzy ofiarnie współpracują w dziełach miłosierdzia, rozprowadzając „chleb dobroci”, czy też przyjmując ofiary parafian na ten cel. Pragnę wszystkim serdecznie podziękować za pomoc. Ojciec Święty mówił do Polaków w czasie jednej z pielgrzymek: „Potrzeba tej wyobraźni miłosierdzia, wszędzie tam, gdzie ludzie w potrzebie wołają do Ojca Miłosiernego: »Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj«. Oby dzięki braterskiej miłości tego chleba nikomu nie brakowało”.
Przeżywając oktawę Zmartwychwstania Pańskiego, wszystkim przyjaciołom Caritas życzymy błogosławieństwa od Boga Miłosiernego i z ogromną wiarą powtarzam życzenia i modlitwę nas wszystkich: „Jezu, ufam Tobie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół czci patronkę Europy - św. Katarzynę ze Sieny

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina dziś św. Katarzynę ze Sieny (1347-80), mistyczkę i stygmatyczkę, doktora Kościoła i patronkę Europy. Choć była niepiśmienna, utrzymywała kontakty z najwybitniejszymi ludźmi swojej epoki. Przyczyniła się znacząco do odnowy moralnej XIV-wiecznej Europy i odbudowania autorytetu Kościoła.

Katarzyna Benincasa urodziła się w 1347 r. w Sienie jako najmłodsze, 24. dziecko w pobożnej, średnio zamożnej rodzinie farbiarza. Była ulubienicą rodziny, a równocześnie od najmłodszych lat prowadziła bardzo świątobliwe życie, pełne umartwień i wyrzeczeń. Gdy miała 12 lat doszło do ostrego konfliktu między Katarzyną a jej matką. Matka chciała ją dobrze wydać za mąż, podczas gdy Katarzyna marzyła o życiu zakonnym. Obcięła nawet włosy i próbowała założyć pustelnię we własnym domu. W efekcie popadła w niełaskę rodziny i odtąd była traktowana jak służąca. Do zakonu nie udało jej się wstąpić, ale mając 16 lat została tercjarką dominikańską przyjmując regułę tzw. Zakonu Pokutniczego. Wkrótce zasłynęła tam ze szczególnych umartwień, a zarazem radosnego usługiwania najuboższym i chorym. Wcześnie też zaczęła doznawać objawień i ekstaz, co zresztą, co zresztą sprawiło, że otoczenie patrzyło na nią podejrzliwie.
W 1367 r. w czasie nocnej modlitwy doznała mistycznych zaślubin z Chrystusem, a na jej palcu w niewyjaśniony sposób pojawiła się obrączka. Od tego czasu święta stała się wysłanniczką Chrystusa, w którego imieniu przemawiała i korespondowała z najwybitniejszymi osobistościami ówczesnej Europy, łącznie z najwyższymi przedstawicielami Kościoła - papieżami i biskupami.
W samej Sienie skupiła wokół siebie elitę miasta, dla wielu osób stała się mistrzynią życia duchowego. Spowodowało to jednak szereg podejrzeń i oskarżeń, oskarżono ją nawet o czary i konszachty z diabłem. Na podstawie tych oskarżeń w 1374 r. wytoczono jej proces. Po starannym zbadaniu sprawy sąd inkwizycyjny uwolnił Katarzynę od wszelkich podejrzeń.
Św. Katarzyna odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Bożej Opatrzności i do Męki Chrystusa. 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty - na jej ciele pojawiły się rany w tych miejscach, gdzie miał je ukrzyżowany Jezus.
Jednym z najboleśniejszych doświadczeń dla Katarzyny była awiniońska niewola papieży, dlatego też usilnie zabiegała o ich ostateczny powrót do Rzymu. W tej sprawie osobiście udała się do Awinionu. W znacznym stopniu to właśnie dzięki jej staraniom Następca św. Piotra powrócił do Stolicy Apostolskiej.
Kanonizacji wielkiej mistyczki dokonał w 1461 r. Pius II. Od 1866 r. jest drugą, obok św. Franciszka z Asyżu, patronką Włoch, a 4 października 1970 r. Paweł VI ogłosił ją, jako drugą kobietę (po św. Teresie z Avili) doktorem Kościoła. W dniu rozpoczęcia Synodu Biskupów Europy 1 października 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ją wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Edytą Stein współpatronkami Europy. Do tego czasu patronami byli tylko święci mężczyźni: św. Benedykt oraz święci Cyryl i Metody.
Papież Benedykt XVI 24 listopada 2010 r. poświęcił jej specjalną katechezę w ramach cyklu o wielkich kobietach w Kościele średniowiecznym. Podkreślił w niej m.in. iż św. Katarzyna ze Sieny, „w miarę jak rozpowszechniała się sława jej świętości, stała się główną postacią intensywnej działalności poradnictwa duchowego w odniesieniu do każdej kategorii osób: arystokracji i polityków, artystów i prostych ludzi, osób konsekrowanych, duchownych, łącznie z papieżem Grzegorzem IX, który w owym czasie rezydował w Awinionie i którego Katarzyna namawiała energicznie i skutecznie by powrócił do Rzymu”. „Dużo podróżowała – mówił papież - aby zachęcać do wewnętrznej reformy Kościoła i by krzewić pokój między państwami”, dlatego Jan Paweł II ogłosił ją współpatronką Europy.

CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Papież do kanosjanów i gabrielistów: kapituła generalna to moment łaski

2024-04-29 20:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął na audiencji przedstawicieli dwóch zgromadzeń zakonnych kanosjanów i gabrielistów przy okazji przeżywanych przez nich kapituł generalnych. Jak podkreślił, spotkanie braci z całego zgromadzenia jest wydarzeniem synodalnym, fundamentalnym dla każdego zakonu, i stanowi moment łaski.

„Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość spotykają się na kapitule przez wspominanie, ewaluację i pójście naprzód w rozwoju zgromadzenia” - mówił Franciszek. Wyjaśniał następnie, że harmonia między różnorodnością jest owocem Ducha Świętego, mistrza harmonii. „Jednolitość czy to w instytucie zakonnym, czy w diecezji, czy też w grupie świeckich zabija. Różnorodność w harmonii sprawia, że wzrastamy” - zaznaczył Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję