Reklama

Polityka

Premier Szydło: Robimy wszystko, żeby w Warszawie nie doszło do takich zamachów jak w Londynie

Polityka wzmocnienia bezpieczeństwa jest priorytetem.

[ TEMATY ]

polityka

premier

P. Tracz / KPRM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie zmienimy zdania, jeśli chodzi o politykę migracyjną. Ona jest dla nas w tej chwili bardzo istotna. Rozwiązania, które są dyskutowane w UE, biorą pod uwagę argumenty, o których mówi Polska- zaznaczyła premier.

Szefowa rządu odniosła się również do skandalicznych słów komisarza UE nt. sytuacji w Polsce i sytuacji, jaka miała miejsce w Londynie. Pan komisarz powinien skoncentrować się nad tym, co zrobić, żeby do takich zamachów nie dochodziło - powiedziała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To pokazuje, że Europa nie może czuć się bezpiecznie, a Europejczycy powinni się czuć bezpiecznie — dodała.

Nie da się nie łączyć tej fali migracji z tymi atakami. (…) Oczywiście nie każdy imigrant to terrorysta, ale nie potrafimy znaleźć skutecznego rozwiązania w walce z terroryzmem. (…) Polska na pewno nie ugnie się przed naciskami, jakie wygłosił pan komisarz — zaznaczyła premier.

Czas, żeby Europa wyciągnęła wnioski — podkreśliła Szydło. Zapytana o nieobecność ministra Błaszczaka na spotkaniu z komisarzem UE, powiedziała: Błaszczak jest w stałym kontakcie z p. komisarzem. W tej chwili w Polsce została podpisana umowa z agencją Frontex, która zajmuje się ochroną granic UE. Jeśli chodzi o Polskę, to jesteśmy państwem, z którego wszyscy powinni brać przykład.

Reklama

Jak zaznaczyła Szydło: Pan komisarz wygłosił zdania, które nie miały celu zawarcie porozumienia, ale były konfrontacyjne. W tej chwili powinniśmy znaleźć inny sposób rozwiązania problemu migracyjnego — dodała premier. Polska jest bezpieczna, nie ma żadnych zagrożeń. Nasze służby cały czas pracują i monitorują sytuację

— podkreśliła szefowa rządu.

W rozmowie pojawił się również temat spotkania May-Kaczyński.

To zaplanowanie dwóch liderów partyjnych ugrupowań, którzy tworzą jedną frakcję w PE. (…) Jarosław Kaczyński spotykał się też z Angelą Merkel, Viktorem Orbanem. Takich spotkań będzie na pewno jeszcze dużo. To było zaplanowanie spotkanie, fatalne okoliczności, ale mam nadzieję, że państwo się spotkają — powiedziała.

Odnosząc się do słów Ryszarda Petru, że „I sekretarz pojechał do Londynu”, a premier Szydło wykonuje jedynie rozkazy, stwierdziła: Nie będę komentować wypowiedzi, bo są niepoważne. To nie pierwsza taka wypowiedz lidera .N,. który najwyraźniej nie wie, na czym polega polityka.

Jak zaznaczyła premier: Niczym nadzwyczajnym jest to, że lider partii, szef obozu rządzącego spotyka się z szefem innej partii Beata Szydło odniosła się również do swojej podróży na szczyt w Rzymie.

Moja wizyta w Rzymie i wizyta Jarosława Kaczyńskiego w Londynie to dwie zupełnie inne sprawy, one nie łączą się ze sobą. Treść deklaracji rzymskiej konsultowałam z Jarosławem Kaczyńskim i prezydentem dla mnie rzeczą naturalną jest, że obóz rządzący, który odpowiada za Polskę, prowadzi grę zespołową. (…) Na szczyt, gdzie wybrano szefa RE również jechałam wzmocniona decyzją KP PiS — przypomniała.

Reklama

Wszystkie ośrodki władzy w Polsce muszą ze sobą współpracować — podkreśliła.

Szefowa rządu odniosła się również do niedawnej narady na Nowogrodzkiej. Spotykamy się w takim gronie na naradach praktycznie co tydzień, na których omawiamy również sprawy strategiczne. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego — powiedziała.

Jeśli nie było takiej tradycji, to źle. Jeśli nie ma kontaktu z szefem partii i stałego kontaktu między osobami sprawującymi najważniejsze funkcje w państwie (…), to jest to bardzo źle. (…) Ten kontakt powinien być stały i być dobry przepływ informacji — zaznaczyła.

Premier Szydło odniosła się też do swojego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.

Rozmawiałam z prezydentem. (…) Rozmawialiśmy również o sprawach dot. funkcjonowania rządu. Naturalną rzeczą jest, że przez interesuje się pw. MON i MSZ. Rozmawialiśmy również o listach, które zostały wysyłane do ministra Macierewicza. Je uważam, że pewne rzeczy można wyjaśnić, ale jeśli prezydent uznał, że dobrą formą jest list, to nie mogę tego komentować — powiedziała szefowa rządu.

Sprawa Misiewicza jest zamknięta, minister wyciągnął konsekwencje. (…) W tej chwili to jest odp. Macierewicza, nie pełni żadnej funkcji kierowniczej w MON — zaznaczyła premier.

W rozmowie pojawił się również temat kierowcy seicento. Pan Sebastian został w to wciągnięty nie z własnej woli. (..) Można wykorzystać to, by zbić na tym kapitał polityczny — powiedziała Beata Szydło.

Mam nadzieję, że ta nagonka ustanie i p. Sebastian przestanie być wykorzystywany do walki politycznej — dodała.

2017-03-23 08:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: Spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami - gdzieś w maju, czerwcu

[ TEMATY ]

premier

youtube.com

Spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami - gdzieś w maju, czerwcu; na tym etapie rozwoju koronawirusa wiemy, że musimy być cały czas poddani ogromnej dyscyplinie - mówił w poniedziałek w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu podczas poniedziałkowego posiedzenia Sejmu przedstawił informację na temat sytuacji epidemiologicznej związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

W warszawskim kościele nagrano bluźnierczy teledysk. Archidiecezja reaguje

2025-11-20 10:55

[ TEMATY ]

profanacja

Archidiecezja Warszawska

Adobe Stock

Publikujemy oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji warszawskiej.

W związku opublikowaniem materiałów zrealizowanych w jednym z kościołów Archidiecezji Warszawskiej, w Secyminie, zawierających treści i symbole w oczywisty sposób sprzeczne z charakterem miejsca świętego, budzące skojarzenia bluźniercze oraz naruszające szacunek należny przestrzeni sakralnej, w tym ołtarzowi (kan. 1210, 1211, 1239 § 1 KPK), informujemy, że:
CZYTAJ DALEJ

„Pionki” pójdą pierwsze

2025-11-22 08:01

[ TEMATY ]

felieton

Andrzej Duda

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Gdy Andrzej Duda powiedział w wywiadzie dla Telewizji wPolsce24: „To są pionki. To Tusk decyduje tutaj. Pytanie, kto Tuskowi wydaje polecenia”, wielu usłyszało w tym jedynie polityczną publicystykę, a krytycy skupili się na samym słowie „pionki”. Ale jest w tym co mówi były prezydent także inna warstwa, dużo ważniejsza.

To ta sfera dotycząca odpowiedzialności. Władza, nawet jeśli wykonywana „na polecenie”, nie jest zwolnieniem z winy. Bo każdy pionek to jednak konkretna osoba, z własnym podpisem, decyzją, decyzją sprzeciwu lub jej brakiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję