Cud Bożej Opatrzności
Wieloletnia modlitwa, post i ofiara niezliczonej liczby osób,
duchownych i świeckich, wydała plon tysiąckrotny. Na Ukrainie stanął "
Biskup w bieli" - jak dzieci fatimskie określały papieża - błogosławiąc
wszystkich jej mieszkańców oraz całując jej ziemię, ponad 1000 lat
temu obdarzoną chrztem św. dokonanym w Kijowie w 988 r.
Sięgając do tradycji i historycznych przekazów, wymienił
Jan Paweł II imiona Andrzeja Apostoła i świętego księcia Włodzimierza,
dzięki którym Dniepr stał się jakby "Jordanem Ukrainy", a stolica
Kijów "nowym Jeruzalem".
Przyjmowany entuzjastycznie Następca św. Piotra przypomniał
dawne i nieodległe, trudne losy Ukrainy, państwa stanowiącego granicę
i bramę między Wschodem a Zachodem, kraju wielu kultur i ludów, religii
i wyznań.
Z wielką siłą podkreślał, że wszyscy tutejsi chrześcijanie
są w pełnej mierze integralną cząstką narodu ukraińskiego, nie tylko
na mocy tysiącletniej historii, ale też na mocy chrztu i krwi, którą
przelali podczas straszliwych prześladowań doznawanych w XX w. Na
tej rozległej ziemi podlegały szykanom i zginęły za wiarę całe zastępy
męczenników: katolicy, grekokatolicy, prawosławni i protestanci "
którzy z miłości do Chrystusa cierpieli wszelkiego rodzaju wyrzeczenia,
składając w licznych przypadkach ofiarę z życia". Szczególnie zasłużone
grono sług Bożych Papież beatyfikował.
Biały Pielgrzym zalecał wszystkim wyznaniom gorliwą służbę
Chrystusowi - będącemu jedyną Drogą, Prawdą i Życiem. Zachęcał do
pojednania, przebaczenia i jedności wywodzącej się z Wieczernika;
do szlachetnego ekumenizmu.
Gościnnych mieszkańców odradzającego się państwa serdecznie
przekonywał słowami: "Pokój i zgoda! Oto sekret pokoju i warunek
prawdziwego i trwałego postępu społecznego. Dzięki tej harmonii zamiarów
i czynów Ukraina jako ojczyzna wiary i dialogu doczeka się uznania
swojej godności we wspólnocie narodów". Przez wszystkie dni pielgrzymowania
i przed samym odlotem do Rzymu błogosławił pozdrawiające go rzesze
znakiem Krzyża świętego.
Reklama
W promieniach fatimskich objawień
Bardzo wymowna i przez Opatrzność wyznaczona wydaje się data rozpoczęcia
94. pielgrzymki papieskiej - w sobotę i w obchodzone przez Kościół
powszechny święto Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny -
dla której specjalnej czci domaga się Jezus Chrystus - co oznajmiła
Matka Boża fatimskim dzieciom w 1917 r. podczas kolejnych objawień.
Pielgrzymka trasą Kijów - Lwów była pięciodniowa - jak pięć
wynagradzających pierwszych sobót miesiąca, mających przebłagać Niebieskiego
Ojca, ciągle obrażanego przez ludzi ciężkimi grzechami i znieważaniem
Niepokalanej, którą Sam wybrał na Matkę Swojego Syna oraz uwolnił
od wszelkiej zmazy.
Każda liturgia, przemówienie i homilia papieska przynosiły
słowa modlitwy i dziękczynienia Najświętszej Pannie. Wzbudziło radość
obdarowanie Złotą Różą i koronacja obrazu Matki Bożej Łaskawej z
katedry lwowskiej, wizerunku, który pamięta śluby Jana Kazimierza,
złożone w 1656 r.
Urzekały papieskie inwokacje do Matki Chrystusa, wiernie
dzielącej życie i mękę Zbawiciela, Boga-Człowieka; do Maryi, która "
od samego początku modli się wraz z Kościołem i za Kościół". Wzruszały
kierowane do Niej wezwania: "Najświętsza Panno, Patronko Ukrainy,
czuwaj nad swymi dziećmi. Bądź Przewodniczką każdego, Ty, Matko Boża
i Matko Nasza!".
Wizytę Jana Pawła II poprzedziło długie przygotowanie duszpasterskie
wiernych Ukrainy: rekolekcje, dni skupienia, sakramenty pokuty i
Eucharystii oraz gorąca modlitwa różańcowa. Do niej szczególnie mocno
zachęcała Fatimska Pani w każdym z sześciu swoich objawień, powtarzając
zdecydowanie to samo napomnienie: "Odmawiajcie Różaniec!".
Z bólem wspominał Ojciec Święty - jak Niepokalana w Fatimie
mówiąca do dzieci o "błędach Rosji" - wojujący ateizm i okrucieństwo
bezbożnego komunizmu. Powiedział m.in.: "Kiedy ze świata usunie się
Boga, nie pozostanie na nim nic prawdziwie ludzkiego. Bez zapatrzenia
w niebo, wspólnota ludzka traci sprzed oczu horyzont własnej drogi
na ziemi".
Choć podczas ukraińskiej pielgrzymki nie mówiło się o Fatimie
- wizyta papieska obejmowała teren, na którym przez kilkadziesiąt
lat rządy swoje sprawowała Rosja. Poświęcenia tego zniewolonego kraju
Niepokalanemu Sercu Maryi i nawrócenia Rosji żądała Pani Fatimska
13 lipca 1917 r.
Od tego aktu uzależniała światowy pokój. Ostrzegała, że
w przeciwnym razie rozpowszechnią się "błędy komunizmu", przyniosą
ludziom nieszczęścia i bezprawie, "wywołując wojny i prześladowanie
Kościoła świętego. Dobrzy będą umęczeni, Ojciec Święty będzie musiał
wiele wycierpieć, różne narody zostaną unicestwione". Wszyscy ludzie
żyjący w XX w. byli świadkami spełniania się owej dramatycznej zapowiedzi.
Obecnie, w sytuacji gdy liczne społeczności i ośrodki władzy
w wielu państwach ciągle jeszcze wyznają komunizm lub hołdują postawom
liberalnym i libertyńskim, pociesza nas jedynie orędownictwo Maryi
i słowa Jej obietnicy: "Na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje.
Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci i będzie dany
światu na pewien czas pokój". Mocno wierzymy macierzyńskiej miłości
Świetlistej Pani.
Pewien cud już się zdarzył... Przez dziewięć miesięcy, na
przełomie 1996 i 1997 r., przyjmowana z wyjątkową pobożnością i szacunkiem
statua Matki Bożej z Fatimy wędrowała po wielkich obszarach Rosji,
odwiedzając m.in. Prusy Wschodnie, Sankt Petersburg, Moskwę, następnie
Syberię i Kazachstan. Było to trudne do uwierzenia.
Na razie "Biskup w bieli" błogosławił mieszkańcom Ukrainy.
Fatimska Wędrowniczka, której Jan Paweł II zawierzył wielokrotnie
cały świat i Rosję - jeśli uzna za stosowne - na pewno sprawi, że
Niestrudzony Pielgrzym zawita również na ziemię rosyjską. Trzeba
do tego wielkiej modlitwy i wiary. Trzeba ufności Bożemu Miłosierdziu
i Niepokalanemu Sercu Maryi.
Ukraina w blasku Jana Pawła II
Papieska pielgrzymka zapowiedziana w dniach 23-27 czerwca, obejmująca
Kijów i Lwów i przygotowana przez najlepszych fachowców, pomimo beznadziejnych
przeszkód została zrealizowana według programu, do końca szczęśliwie
i owocnie.
Ukraina to uroczy kraj, żyzny i obfitujący w rozliczne dary
nieba i ziemi. Mieszkańcy państwa o różnorodnych formach religii
zapragnęli zobaczyć Ojca Świętego. Papież rozeznając trudną sytuację
mieszkańców Ukrainy, ze zwycięską wiarą stawia czoło wszelkim przeszkodom
i dokonuje tak niezwykle imponującego jednoczenia ludzi.
Szczególnym znakiem tej jedności stała się młodzież ukraińska,
która wsłuchując się w pouczenia Ewangelii: "Nowe przykazanie daję
wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem" (
J 13, 34), naznaczone śpiewem Ojca Świętego, zareagowała żywym entuzjazmem
wiary, jakiego jeszcze tu nie widziano i nie słyszano.
Realizuje się zapowiedź Orędzia Maryjnego, że dokona się
przemiana ludzi Wschodu ściśle związana ze słowami Chrystusa i hasłem
Papieża wybranym na tę pielgrzymkę: "Ja jestem Drogą i Prawdą, i
Życiem" (J. 14, 6).
Orędzie Fatimskie przekazuje również obietnicę, że na pewien
okres czasu świat zostanie obdarzony darem pokoju. Można już teraz
zobaczyć, że Papież zasiał na Ukrainie dar pokoju.
Trudne pielgrzymowanie papieskie już teraz bardzo czytelnie
wpisuje się w historię Ukrainy i - jak ufamy - przyniesie błogosławione
owoce.
Pod koniec wizyty apostolskiej Jana Pawła II we Lwowie Papież
zawołał: "Patrzcie, pod koniec naszego spotkania zaświeciło nam słońce
- niech słońce świeci tam, gdzie Ty". To wydarzenie kojarzy się z
wirującym słońcem w Fatimie.
Królowo Ukrainy, okaż się Matką Bożego Słońca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu