Reklama

Brodnica

Misje Święte w młodej parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy grzeszni i potrzebujemy nawrócenia, bo grzech oznacza zerwanie więzi z Bogiem. Trzeba się pojednać z bliźnimi, a następnie z miłującym Ojcem. Przyjęcie Jezusa Chrystusa jako swojego Pana i Zbawcę daje nam szansę na życie z Nim w wieczności. Jak dalej żyć i postępować? Odpowiedź na to pytanie daje Maryja w słowach: „Uczyńcie wszystko, co powie Syn”. Uczyń swoje życie takim, jak życie Maryi. Stań pod Krzyżem Chrystusa i Jemu zawierz swoje radości i smutki.
Taki schemat mają misje święte ewangelizacyjne. Radość z ich przeżywania miała wspólnota parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Brodnicy. Radość tym większa, iż były to pierwsze misje święte w młodej parafii (utworzonej 8 września 1996 r.).
Przygotowania do misji rozpoczęły się w Wielkim Poście. W gazetce parafialnej zamieszczono modlitwę o łaski misyjne. Ksiądz Proboszcz prosił, żeby odmawiano ją codziennie. Misje święte trwały od 9 do 16 maja br. Prowadzili je misjonarze redemptoryści: o. Zbigniew Podlecki i o. Antoni Paździorko. Nauki misyjne głoszone były o stałych godzinach dla dorosłych, dzieci i młodzieży. O godz. 21.00 w kościele trwała tzw. szkoła modlitwy.
Na uwagę zasługuje Droga Światła - procesja ulicami naszej parafii ze świecami, modlitwami i śpiewem. Przy 14 stacjach rozważaliśmy wydarzenia, jakie miały miejsce od Zmartwychwstania do Wniebowstąpienia Pana Jezusa.
W czwartek 13 maja w czasie misji świętych parafia przeżywała swoją uroczystość - odpust Matki Bożej Fatimskiej. Uroczysta Msza św. odpustowa, z udziałem licznie przybyłych pielgrzymów rozpoczęła się o godz. 17.00. Wieczorem uczestniczyliśmy w pierwszej w tym roku procesji z figurą Matki Bożej Fatimskiej.
14 maja był dniem szczególnie uroczystym i podniosłym dla małżeństw naszej wspólnoty parafialnej. Podczas Eucharystii małżonkowie odnowili śluby małżeńskie. W wielu oczach kręciły się łzy, gdy powtarzano słowa ślubowania. Ojcowie Misjonarze i nasi kapłani udzielali parom małżeńskim błogosławieństwa i wręczali pamiątkowe obrazki. Nie zapomniano także o chorych; dla nich była uroczysta Msza św. z nauką misyjną i udzieleniem sakramentu chorych. Tych, którzy nie mogli uczestniczyć w Eucharystii, misjonarze nawiedzili w domach.
Sobota 15 maja to dzień poświęcony Matce Bożej. Msze św. poprzedziła Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, patronki naszej diecezji. W dniu tym parafianie składali u stóp Matki Bożej deklaracje odmawiania Różańca świętego w rodzinach. To jeden z owoców misji ewangelizacyjnych.
Misje zakończyły się w niedzielę 16 maja uroczystą Mszą św. dziękczynną i ustawieniem krzyża misyjnego.
Ten krzyż ma nam przypominać, że dany nam został szczególny czas, czas zbawienia, czas spotkania z Bogiem bogatym w Miłosierdzie. Mamy stać się świadkami Chrystusa i Jego Apostołami. Niech hasło misji świętych: „Naśladować Chrystusa i zawierzyć Bożemu Miłosierdziu” towarzyszy nam w dalszym życiu.
Śpiewem pieśni: Zwyciężymy, Chryste, przez Twój Krzyż zakończyły się dni pełne święta i radości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim o wyzwaniach i zagrożeniach stojących przed edukacją młodego pokolenia Polaków

2024-04-22 14:24

[ TEMATY ]

młodzi

Adobe Stock

„Notowany w ostatnich dekadach dynamiczny rozwój informatyzacji jest z pewnością wielkim dobrodziejstwem dla edukacji. Jednak z drugiej strony, stanowi pokusę postrzegania Internetu jako wyłącznego źródła wiedzy, szczególnie dla młodych ludzi. Innym zagrożeniem nadużywania obecności w wirtualnej rzeczywistości jest degradacja więzów międzyludzkich” - piszą członkowie Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim w oświadczeniu nt. wyzwań i zagrożeń stojących przed edukacją młodego pokolenia Polaków.

Poniżej pełny tekst oświadczenia Rady:

CZYTAJ DALEJ

W szkole miłości małżeńskiej i miłosiernej

2024-04-23 09:16

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W trzecim dniu peregrynacji relikwie bł. Rodziny Ulmów nawiedziły janowskie sanktuarium, gdzie modlili się wierni z trzech dekanatów: modliborzyckiego, janowskiego i zaklikowskiego.

- Na trasie peregrynacji relikwii błogosławionej Rodziny Ulmów, staje dzisiaj janowska świątynia. To tutaj, jak w domu w Nazarecie, Maryja przyjmuje nas i błogosławionych Józefa i Wiktorię wraz z ich dziećmi, których Kościół wyniósł do chwały ołtarza za heroiczność ich życia, niezłomność wiary i męczeństwo poniesione w imię miłości Boga i bliźniego. Świętość małżonków Józefa i Wiktorii była pokornym i wiernym wypełnianiem powołania małżeńskiego w dziele wzajemnego uświęcania, przekazania życia, wychowania dzieci i bezinteresownej miłości wobec potrzebujących – podkreślał ks. Tomasz Lis, proboszcz janowskiego sanktuarium.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję