W ostatnią niedzielę sierpnia w parafii św. Jana Chrzciciela we Włocławku od 30 lat odbywa się odpust ku czci Matki Bożej Częstochowskiej. Uroczystość o charakterze religijnym zawiera silne akcenty patriotyczne, związane z włocławskim epizodem wojny polsko-bolszewickiej 1919-20.
W tym roku Parafia miała zaszczyt gościć po raz drugi na tej uroczystości biskupa włocławskiego Wiesława Alojzego Meringa, który przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię. Równie serdecznie jak Pasterza diecezji proboszcz parafii ks. prał. Bolesław Cieślak witał przybyłych biskupów seniorów: Bronisława Dembowskiego i Czesława Lewandowskiego oraz kapitułę katedralną, proboszczów parafii z Włocławka i okolic, ks. Bogdana Nowackiego, który przed laty był wikariuszem parafii św. Jana Chrzciciela, a obecnie pracuje w parafii Pyszków (diecezja kaliska), kleryków oraz pozostałych wiernych. Władze miasta reprezentował prezydent Władysław Skrzypek. Następnie Ksiądz Prałat przypomniał pokrótce przebieg wojny z l. 1919-20, zwłaszcza bitwy warszawskiej, której częścią była obrona Włocławka. Wyrazem wdzięczności mieszkańców Bogu i Matce Bożej za ocalenie miasta jest znajdująca się w ołtarzu kościoła św. Jana Chrzciciela kopia Wizerunku Jasnogórskiego, sprowadzona w 1921 r.
„Panem historii jest tylko Bóg. Tak naprawdę tylko On determinuje człowiecze działania, które kształtują świat, w jakim żyjemy. Czy nie są to jednak tylko słowa? Czy jesteśmy pewni, że Bóg decyduje o tym, co jest najważniejsze?” - pytał w homilii bp Wiesław Alojzy Mering. W dzisiejszym świecie łatwo jest zatracić to, co dla chrześcijan powinno być najważniejsze: dążenie do świętości. Ksiądz Biskup nawiązał do Ewangelii, mówiącej o cudzie dokonanym przez Jezusa w Kanie Galilejskiej - cudzie, będącym symbolem bezinteresownej obecności w życiu innych ludzi. Zwrócił też uwagę wiernych na dramatyczne statystyki: „Tak wielu z nas, chrześcijan, nie wierzy w Zmartwychwstanie Chrystusa! Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, nie ma wiary, nie ma Kościoła, nie ma sakramentów!..”
My, którzy nazywamy siebie chrześcijanami, zostaliśmy po raz kolejny wezwani do przemyślenia, do przeanalizowania swego życia, do zmiany zachowań, postaw i decyzji. Po procesji eucharystycznej i błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem, w nastroju powagi, zamyśleni i jakby trochę lepsi opuszczaliśmy miejsce celebry.
Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]
2025-09-13 23:34
ks. Łukasz
Karol Porwich/Niedziela
W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.
W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
14 września 335 r. dokonano konsekracji Bazyliki Zmartwychwstania, którą wybudował cesarz Konstantyn blisko miejsca ukrzyżowania Chrystusa. Od tego czasu Wschód chrześcijański obchodził tego dnia
uroczyste święto na cześć Krzyża Zbawiciela.
Krzyż jest miejscem zwycięstwa Chrystusa. Z wysokości Krzyża Jezus pociąga do siebie wszystkich grzeszników (zob. J 12, 32) i objawia im miłość Ojca, który Go posłał. Oddając
na nim ostatnie tchnienie, ofiarował się jako żertwa przebłagalna za grzechy całego świata i oddał chwałę Ojcu z wszystkimi, których zbawił.
Archidiecezja warszawska ostrzega przed fałszywymi profilami abp. Adriana Galbasa w mediach społecznościowych. Oszuści podszywają się pod metropolitę warszawskiego, aby wyłudzać pieniądze i dane osobowe.
W ostatnim czasie na Facebooku pojawiły się konta wykorzystujące wizerunek abp. Adriana Galbasa. Archidiecezja warszawska poinformowała, że są one zakładane w celu oszustwa.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.