Kontynuujemy dalsze zwiedzanie wrocławskich kościołów. Nieopodal słynnej Panoramy Racławickiej i kilku innych wartych odwiedzenia miejsc znajdują się cztery wspaniałe świątynie. To kościoły: Świętej Trójcy, św. Maurycego, św. Wojciecha i św. Krzysztofa. Dziś zapraszam do ich odwiedzenia. One także tworzą panoramę miasta...
Dobrzy bracia
Gdy już odwiedzimy Muzeum Narodowe, w którym znajdują się m.in.
obrazy Matejki, Chełmońskiego oraz Wyspiańskiego, gdy obejrzymy słynne
dzieło Jana Styki i Wojciecha Kossaka, proponuję przez Park Juliusza
Słowackiego przejść w kierunku skrzyżowania, ul. Traugutta i Pułaskiego.
Tu znajduje się ostatni wybudowany we Wrocławiu w stylu barokowym
kościół pw. Świętej Trójcy. Wznieśli go na początku XVIII w. Bonifratrzy ("
dobrzy bracia"), zakonnicy, których charyzmatem jest opieka nad chorymi.
Bracia, prowadzący w mieszczącym się obok kościoła budynku szpital,
szczególnie wsławili się podczas II wojny światowej. Na jej początku
prowincjał zakonu, kierownik przyszpitalnej apteki - o. Doroteusz
Heynoł wraz z przeorem klasztoru o. Herbertem Kupką postarali się
o przeniesienie do pracy w szpitalu kilkunastu Polaków sprowadzonych
do Wrocławia na przymusowe roboty, a będących w bardzo trudnej sytuacji.
Pod koniec walk natomiast uratowali około stu zestrzelonych lotników
radzieckich, których pielęgnowali w kościelnej krypcie. Później,
w 1970 r.,
o. Heynoł odnalazł w tej właśnie krypcie miejsce ostatniego
spoczynku.
W kościele Świętej Trójcy - zamkniętym poza wyjątkiem
nabożeństw - zachowało się barokowe wyposażenie. W centrum - ołtarz
główny autorstwa T. Weissfelda z reliefem Trójcy Świętej, po bokach
ołtarze: Ukrzyżowania, św. Jana i św. Karola Boromeusza. Do czasów
dzisiejszych dotrwały też zabytkowe konfesjonały i organy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
U Maurycego
Naprzeciw kościoła Ojców Bonifratrów wznosi się świątynia pw.
św. Maurycego. Pierwszy budynek sakralny został postawiony w tym
miejscu w XII w. Wielokrotnie przebudowywany, dzisiejszą pseudobarokową
formę otrzymał pod koniec XIX w. Zniszczony podczas II wojny światowej,
później zrekonstruowany, służy jako kościół parafialny.
W wyposażonym w stylu barokowym wnętrzu warto zwrócić
uwagę na pochodzące z pierwszej poł. XVIII w. drewniany ołtarz główny,
ambonę i ołtarze boczne. Znajdują się tu także starsze, bo piętnastowieczne
figury: Najświętszej Maryi Panny i św. Maurycego. Podobizna tego
Świętego jest umieszczona także w niecce na kościelnej wieży.
Na zewnątrz świątyni uwagę zwraca wspaniała brama, prowadząca
niegdyś na cmentarz, oraz epitafia.
Reklama
W odwiedzinach u Dominikanów
Po wyjściu z kościoła św. Maurycego proponuję skierować się
w stronę Rynku. Po lewej ręce zauważymy wkrótce ogromny czerwony
budynek Muzeum Poczty i Telekomunikacji. Dalej - przy samym parku
- miniemy Muzeum Architektury. Mieści się ono w budynku dawnej świątyni
Bernardynów.
Dalej znajduje się jeden z najpiękniejszych kościołów
Wrocławia - kościół św. Wojciecha. Ta jednonawowa budowla zasługuje
na uwagę nie tylko ze względu na jej piękno. Bo - jak żartują tutejsi
Dominikanie - jest ona równocześnie jedynym katolickim kościołem
w tym mieście pozbawionym konfesjonałów. Ale to tylko pozór, gdyż
- dla ułatwienia sakramentu penitentom i spowiednikom - przeniesiono
je do kaplicy bocznej.
Trochę historii
Pierwsza budowla na tym miejscu powstała na początku XII stulecia, a już w 1226 r. sprowadzili się doń Dominikanie z przeorem - bł. Czesławem Odrowążem. Istniejący obecnie budynek powstał pod koniec XIII w. Później nieco rozbudowywany, został zniszczony podczas wojny. Odbudowano go w latach 50. XX w.
Kaplica bł. Czesława
O przeszłości w tej świątyni zdają się mówić różne elementy. Pod kościołem znajdują się nieudostępniane do zwiedzania grobowce. W kryptach wyeksponowano resztki murów romańskich i gotyckich. A w części dostępnej dla turystów warto zwrócić uwagę na barokową, przepełnioną symbolicznymi elementami kaplicę pierwszego przeora klasztoru, bł. Czesława. Powstała ona w latach 1715-30 z okazji beatyfikacji tego słynnego Zakonnika. W centrum bogato zdobionego pomieszczenia znajduje się alabastrowy sarkofag z doczesnymi szczątkami błogosławionego. Na nim - sceny z życia Czesława Odrowąża, alegorie ukazujące dokonania zakonnika i personifikacje cnót. Po obu stronach kaplicy - przedstawienia Kościoła i Miłości Miłosiernej, a bliżej - postaci bł. Czesława i jego brata - św. Jacka. Na ścianach sceny z życia Błogosławionego, na kopule - apoteoza Kościoła Triumfującego.
Reklama
Sławny z rodu Odrowążów
Bł. Czesława jeszcze za życia postrzegano jako osobę szczególnie świątobliwą. Podczas najazdu tatarskiego nadzorował on obronę miasta. Miejscowej ludności nakazał schronić się na Ostrowie Tumskim, a potem zniszczyć mosty. Sam opuścił lewy brzeg Odry jako ostatni, przeprawiając się przez brud. Jak głosi legenda, Błogosławiony - ku zdziwieniu świadków - stąpał po wodzie, a drogę wskazywały mu światełka. Gdy dostał się na Ostrów, wyspę otoczył ognisty słup, ochraniający uciekinierów przed atakiem przeciwnika. Najeźdźcy odstąpili od miasta, a Czesława zaczęto czcić jako szczególnego obrońcę. Wrocławiem, jako patron, opiekuje się do dziś.
Matka Boża Podkamieńska
Naprzeciw kaplicy bł. Czesława znajduje się obraz Matki Bożej z Podkamienia, zwanego niekiedy Wschodnią Częstochową. Wizerunek, przedstawiający Maryję z Dzieciątkiem na ręku, istniał już w XIII w. Przez stulecia pielgrzymował do niego nie tylko lud, lecz także przedstawiciele najwyższych stanów. W 1727 r. za zgodą papieża Benedykta XIII obraz został ukoronowany. Później, w okresie zaborów, kult Matki Bożej Podkamieńskiej nieco zanikł. Wtedy także ukradziono z kościoła złote korony i drogocenne berło. Ponownie obraz ukoronowano w 1873 r. Wizerunek przetrwał wojenną zawieruchę, a w 1959 r. przyjechał wraz z repatriantami do Wrocławia. Umieszczony w kościele Dominikanów, znowu ukoronowany, do dziś jest czczony przez rzesze wiernych.
U ewangelików
Niedaleko kościoła św. Wojciecha, za nowoczesną galerią sklepów,
zwaną "Galerią Dominikańską", znajduje się malutki kościółek św.
Krzysztofa. Pierwotnie, jeszcze w XIII w., stała tu kaplica pogrzebowa
św. Marii Egipcjanki. Później budynek rozbudowano, a w XV w. zmieniono
mu patrona. W 1523 r. świątynia przeszła w ręce ewangelików. Na przełomie
XVIII i XIX w. służyła za magazyn. Odrestaurowana została pod koniec
XIX w. Kościół, podobnie jak inne zabytki Wrocławia, ucierpiał znacznie
podczas działań II wojny światowej. Odbudowany po wojnie, został
odnowiony pod koniec XX w.
Wnętrze świątyni można zobaczyć raz w tygodniu, przed
nabożeństwem odbywającym się tu w języku niemieckim. Na ścianach
kościoła do dziś zachowały się epitafia z XV i XVIII w.