Reklama

Niedziela w Warszawie

200 lat od śmierci Marcello Bacciarellego. W Warszawie modlono się za włoskiego artystę

W bazylice archikatedralnej św. Jana bp Józef Zawitkowski w czwartek wieczorem modlił się za włoskiego malarza Marcello Bacciarellego z okazji 200. rocznicy śmierci tego artysty. We Mszy św. uczestniczył Ryszard Bacciarelli, najstarszy żyjący potomek Marcello Bacciarellego, artyści oraz przedstawiciele Związku Szlachty Polskiej i warszawskiego oddziału Towarzystwa Ziemiańskiego.

[ TEMATY ]

modlitwa

Magdalena Kowalewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Był wielkim królewskim malarzem – mówił w czasie homilii bp Zawitkowski. Kaznodzieja przypomniał, że rodzina Bacciarellich wybrała Polskę jako drugą ojczyznę. Z kolei Ryszard Bacciarelli mówił: – Ten włoski artysta kilka kroków stąd spędził tutaj 60 lat swojego życia. Tutaj była jego pracownia artystyczna, tutaj też zmarł, na Zamku Królewskim.

Magdalena Kowalewska

– W Łowiczu w katedralnej zakrystii jest portret prymasa Macieja Łubieńskiego , a kościele św. Jakuba znajduje się portret króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Namalował go ten, za którego modlę się – mówił kaznodzieja. Marcello Bacciarelli urodził się w Rzymie w 1731 roku . – Od dziecka obdarzony był talentem malarskim, więc mógł z pasją mógł malować rzymskie akwedukty, jońskie katakumby i kolumny, włoskie pinie, platany i biedę. Bogaty, dobrze wykształcony ze sławą malarza mając 22 lata wyjechał do Drezna na zaproszenie króla Augusta III – opowiadał bp Zawitkowski. Marcello Bacciarelli osiadł w Dreźnie i ożenił się z piękną malarką miniatur. Łączyła ich wzajemna szlachetność i dobroć. Potem na zaproszenie króla Augusta Stanisława Poniatowskiego żył i prowadził artystyczną działalność w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Mistrz poznał zamiłowania króla, któremu namalował 250 jego portretów w różnych strojach. W Sali Marmurowej Zamku namalował portrety królów polskich, a na suficie Sali Balowej jest Jowisz, który wyprowadza świat z chaosu. W Sali Rycerskiej obrazy z dziejów historii Polski – wymieniał bp Zawitkowski. Dodał, że Polska stała się dla włoskiego mistrza drugą ojczyzną, „ojczyzną z wyboru, którą pokochał”.

Magdalena Kowalewska

Duchowny przypomniał, że 5 stycznia 1818 zmarł zmarł „książę polskich malarzy oświecenia”. Pochowany wraz z żoną został na warszawskim Ujazdowie. Potem ich szczątki przeniesiono do archikatedry św. Jana. – Była to wielka patriotyczna manifestacja – mówił bp Zawitkowski. Kapłan przypomniał, że malarz, nigdy nie namalował Chrystusa ani Maryi, ponieważ był masonem. Jednak podkreślił, że w twórczości Marcello Bacciarellego można było dostrzec tęsknotę za Bogiem.

– Zanim oczy zamknę namaluj mi jeszcze Polskę na niebie błękitnym, w której ludzie są szczęśliwi, gdzie podziałów już nie ma, żebym uwierzył, że jeszcze nie zginęła – powiedział bp Zawitkowski.

Pełna treść kazania bp. Józefa Zawitkowskiego

Kazanie w Archikatedrze Warszawskiej za śp. Fryderykę i Marcellego Bacciarellich w dniu 4 stycznia, 2018 r.

Piękno jest po to,
aby zachwycało (C. K. Norwid)

Panie Ryszardzie
i cała Czcigodna Rodzino
Bacciarellich,
Czcigodni Bracia Kapłani
i Wszyscy – Kochani moi,
którzy modlicie się ze mną
za śp. Fryderykę
i Marcellego Bacciarelli
w 200 rocznicę Jego śmierci.

Reklama

Dziękuję Panu Ryszardowi,
który z taką bacciarellowską kulturą,
a tak usilnie prosił,
abym dziś z Wami
modlił się w Warszawskiej Katedrze
za wielkiego królewskiego malarza
w 200 rocznicę Jego śmierci,
za Jego żonę i całą rodzinę
Bacciarellich, którzy wybrali Polskę,
jako drugą Ojczyznę
i aby tu z nami pozostali na zawsze.

To dla mnie wielka łaska i honor,
za który Bogu i Wam Czcigodni,
serdecznie dziękuję.

Panie Ryszardzie,
Czcigodny Jubilacie!
Ośmielam się zapowiedzieć
uroczyście, wszem i wobec,
że 8 grudnia RP 2017
Pan Ryszard obchodził
dopiero 90-tą rocznicę
swoich urodzin,
więc polecam Go życzliwości Państwa,
a ja modlę się:
Niech Go Bóg zachowa i strzeże
ad multosplurimosqueannos!

Jestem z Łowicza
od Józefa Chełmońskiego,
który umiał patrzeć
na ptaki niebieskie
i na lilie polne,
a kolorami łowickimi
stroić ludzi i ziemię Mazowsza.
Znam Jego Krzyż w zadymce,
Kuropatwy, Żurawie, Babie lato,
Pod Twoją obronę i inne obrazy,
ale dziś przecież nie o Chełmońskim.

2018-01-05 14:41

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlić się nieustannie

Niedziela Ogólnopolska 42/2016, str. 33

[ TEMATY ]

modlitwa

itakdalee/Fotolia.com

Do nas jest skierowane zaproszenie Jezusa, aby zawsze i nieustannie się modlić. Dla zilustrowania tej konieczności ukazana jest przypowieść o wdowie, która naprzykrza się nieuczciwemu sędziemu. Przez swoje natręctwo wymusiła ona obronę swojej osoby na człowieku, który „Boga się nie bał i z ludźmi się nie liczył”. Jej wołanie: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” jest aktualne również dzisiaj. W tak wielu sytuacjach życiowych jesteśmy bezradni, słabi, a przeciwnik nie spocznie i będzie atakował.
CZYTAJ DALEJ

Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi

2025-07-12 11:06

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Agata Kowalska

Rozważania do Ewangelii Mt 16, 24-28.

Piątek, 8 sierpnia. Wspomnienie św. Dominika, prezbitera
CZYTAJ DALEJ

Pątnicy diecezji świdnickiej u stóp Jasnogórskiej Pani

2025-08-08 17:11

[ TEMATY ]

Jasna Góra

bp Marek Mendyk

ks. Krzyszof Iwaniszyn

piesza pielgrzymka diecezji świdnickiej

Biuro Jasnej Góry

XX. Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę

XX. Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę

Po ośmiu dniach wędrówki ze Świdnicy, 8 sierpnia, XX. Piesza Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej dotarła na Jasną Górę. Na Szczycie pielgrzymów powitał bp Marek Mendyk, a zaprezentował główny przewodnik, ks. kan. Krzysztof Iwaniszyn. Następnie biskup świdnicki przewodniczył uroczystej Eucharystii dla wszystkich pątników i tych, którzy przybyli specjalnie na wejście.

Na czele kolumny zaprezentowała się służba medyczna z „Matką Teresą” – dr Teresą Nowak z Wałbrzycha, wspieraną przez dr Hannę Marczyńską, pielęgniarki Antoninę Kanecką i Grażynę Dragosz. Kierowcami transportu byli Rafał Potyrała i Andrzej Mularz. W informacji posługiwały Maja Przysucha i Barbara Niewada, w transporcie brat Witold Paterek. Zaopatrzenie zapewniali Joanna Galas i Edward Bawoł z Nowej Rudy Słupca wraz z Amelką Lewandowską. Baza kuchni i higieny pracowała pod kierunkiem ks. Bartłomieja Łuczaka i Wojciecha Dragosza, wspierana przez kilkunastoosobową ekipę. Ekologię zabezpieczali Józef Bernat, Zenon Biliński i Wiesław Najdek. Nad nagłośnieniem czuwał niezawodny Stanisław Górny. Porządkowi pod wodzą Dariusza Kołta dbali o bezpieczeństwo pielgrzymów, a relacje foto–wideo prowadzili Magdalena i Maria Kapuścińskie oraz Wojciech Tutaj.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję