Reklama

Z autystycznego okna

Wiara jest dla mnie nadzieją

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotykamy ich na ulicach naszych miast. Czasem zdarza się, że żyją w naszym sąsiedztwie. Niczym specjalnym się nie wyróżniają. A jednak noszą w sobie tajemnicę, której nie mogą wyrazić słowami, bo w ten sposób nie potrafią się komunikować. Dzięki metodzie ułatwionej komunikacji mogą na piśmie opowiedzieć o swoich uczuciach, pragnieniach. Jest to metoda mająca na celu umożliwienie porozumiewania się osobom nie mówiącym lub cierpiącym z powodu zaburzeń mowy. Polega ona na wskazywaniu przez ucznia liter, cyfr i innych znaków znajdujących się na tablicach komunikacyjnych, maszynie do pisania lub komputerze. Podopieczny formułuje komunikat, a terapeuta wspomaga go fizycznie podtrzymując rękę, ewentualnie ramię lub palec pomagając w pisaniu.
W kolejnych numerach naszego dodatku pragniemy przybliżyć ten problem. Korzystać będziemy z tekstów dzieci chorych na autyzm. Zamierzamy także poprosić o rozmowę pedagoga pracującego z chorymi, by wreszcie poprzez rozmowę z jednym z rodziców spróbować zrozumieć dylematy matczynego czy ojcowskiego serca, które musi zmierzyć się z chorobą dziecka. Rozpoczynamy od tekstu 16-letniego Łukasza, który opowiada jak wiara pomaga mu w przeżywaniu jego choroby.

* * *

Bardzo chcę być zdrowy, dlatego tematem mojej rozprawy będzie zdrowie i wiara ludzi autystycznych. Wiara, wzajemny szacunek i zaufanie dużo dla mnie znaczą. Jestem chory na autyzm i wytrzymuję w tym stanie tylko dzięki wierze w Boga. Myślę, że gdzieś jest ktoś, kto mógłby się ze mną zgodzić, że wiara jest bardzo ważna w życiu każdego człowieka. Jako człowiek wierzący jakoś znoszę moją chorobę, bo Bóg musiał coś mieć na myśli stwarzając autyzm i mnie nim darząc. Bardzo chciałbym wiedzieć, co Bóg miał na myśli darząc akuratnie mnie autyzmem. Nikt tego nie wie, nawet ja sam. Chciałbym jednak, aby to było możliwe. Wiedziałbym wtedy, czego oczekuje ode mnie Bóg i jak sprostać jego wymaganiom. Teraz staram się w swoim życiu postępować zgodnie z zasadami wiary i żyć jak praktykujący katolik. Pogodziłem się ze swoją chorobą i staram się być bardzo pogodny, chociaż nie zawsze mi się to udaje. Autyzm wymaga bardzo silnej woli i zdyscyplinowania. Trzeba się nie poddawać chorobie i z nią walczyć, a nie tylko udawać, że się walczy.
Chcę teraz w kilku słowach opowiedzieć, dlaczego wiara jest tak ważna w zwalczaniu mojej choroby. Kiedy byłem mały myślałem, że jestem ukarany za grzechy moich rodziców. Oni już wcześniej stracili dziecko, a ja byłem „głupi”, jak to określali. Wiara sprawiła, że zmieniłem zdanie na ten temat. Teraz wiem, że utrata dziecka przez rodziców i moja choroba są jakby darem dla nich, a nie karą. Oni zostają doświadczani na każdym kroku, aby w niebie otrzymać nagrodę za swoje życiowe niepowodzenia. Wydaje mi się, że ze mną jest tak samo. Wiara jest dla mnie nadzieją na nagrodę w niebie za moje cierpienia. Sądzę, że tak będzie, a ja zostanę zdrowym chłopakiem, który będzie mógł wreszcie mieć kolegów, z którymi będzie spędzać wolny czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gerard Majella - „Święty matek” odpowiada na modlitewne błagania

[ TEMATY ]

św. Gerard Majella

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum parafii pw. Najświętszego Odkupiciela w Szczecinie

Św. Gerard Majella

Św. Gerard Majella

Syn włoskiego krawca nazywany jest „Świętym matek”. Na całym świecie jego pomocy wzywają kobiety w stanie błogosławionym, a on odpowiada na ich modlitewne błagania.

Święty Gerard Majella w zaledwie dwadzieścia dziewięć lat dał poznać się jako święty człowiek – potomni zapamiętali go jako uzdrowiciela, cudotwórcę i wizjonera, człowieka obdarzonego wieloma łaskami, m.in. darem bilokacji i czytania w ludzkich sumieniach. Już jako mały chłopiec miał otrzymać wizję Matki Bożej i bawić się z Dzieciątkiem Jezus. W czym tkwi fenomen jednego z najpopularniejszych święty z zakonu redemptorystów? Dlaczego szczególnie ochoczo modlą się do niego kobiety noszące pod sercem dziecko?
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Kardynał Parolin: do Auschwitz jeździ się po to, by pamiętać o tragedii narodu Izraela

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin oświadczył w środę, że na teren niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz jeździ się po to, by pamiętać o tragedii, jaka spotkała naród Izraela. Tak odniósł się do słów włoskiej minister Eugenii Roccelli, która mówiła o „wycieczkach do Auschwitz”.

Oburzenie ocalałych z Holokaustu, a także polityków włoskiej centrolewicowej opozycji, protesty i żądania dymisji wywołała niedzielna wypowiedź ministry do spraw rodziny i równych szans Roccelli, która oświadczyła, że „wycieczki” młodzieży szkolnej do Auschwitz służyły temu, by powtarzać, że antysemityzm był tylko kwestią faszystowską i sugerowała ich polityczne motywacje.
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: Nowy rok akademicki to początek nowej przygody ewangelizacji

2025-10-16 17:29

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Uniwersytet Papieski

nowy rok akademicki

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Rozpoczynający się dzisiaj tą uroczystością nowy rok akademicki Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie jest początkiem nowej, wielkiej przygody ewangelizacji. I właśnie dlatego odpowiedzieliśmy na wezwanie Chrystusa Zmartwychwstałego, by zgromadzić się tutaj na Eucharystii, by słuchać Jego słowa, by karmić się Jego chlebem na dzisiaj i na wieczność całą - mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, inaugurującej nowy rok akademicki na papieskiej uczelni.

Kustosz Sanktuarium Świętego Jana Pawła II w Krakowie, ks. Tomasz Szopa powitał uczestników inauguracji roku akademickiego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, przypominając, że uroczystość odbywa się w rocznicę 47. wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Zaznaczył, że tegoroczna inauguracja ma wyjątkowy charakter, ponieważ przypada w Roku Jubileuszowym pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. - Wszyscy tutaj przebywamy jako pielgrzymi nadziei. Wiemy, jak bardzo współcześnie, w tym konkretnym momencie naszej historii, tej nadziei potrzebujemy - mówił kustosz i odczytał list sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, skierowany na tę okazję. „Nowy Rok Akademicki to czas nowego zasiewu prawdy, dobra i piękna. Zadaniem uniwersytetu jest bowiem zaszczepianie w ludzkich sercach pragnienia wartości, by poprzez trud nauczania i uczenia się doprowadzić człowieka do kontemplacji prawdy. Niech Nowy Rok Akademicki będzie czasem owocnej pracy dla wszystkich studentów, wykładowców i pracowników Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, by otwarci na Boga i drugiego człowieka współpracowali w tworzeniu świata bardziej braterskiego i zjednoczonego pokoju” - napisał kard. Pietro Parolin, przekazując również pozdrowienie i błogosławieństwo Ojca Świętego, Leona XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję