Na szlaku peregrynacji Matka Boża zawitała do Biskupic, by i tutaj spotkać się ze swoimi dziećmi. Ponad 3000 osób z proboszczem ks. Zbigniewem Stasińskim wyszło Jej naprzeciw. „W tym dniu otwieramy dla Ciebie nie tylko drzwi naszej parafii i naszych domów. Chcemy szeroko otworzyć drzwi naszych serc, byś mogła dostrzec, z czym wyszliśmy naprzeciw. Przyjmij te dary, które przynosimy. Prosimy, spójrz na naszą codzienność, potrzeby i bolączki. Chcemy się też podzielić radością. Popatrz, ile nas jest, każdy przyszedł, aby Cię powitać i oddać najwyższą cześć”. W procesji z Cudownym Obrazem na zmianę strażacy, rodzice, młodzież, nauczyciele, przedstawiciele grup modlitewnych nieśli Ikonę Matki Bożej do świątyni parafialnej, gdzie odbywały się główne uroczystości peregrynacyjne. Niezapomniana doba wypełniona była modlitwą i zjednoczeniem wokół Matki.
Podczas głównej Mszy św. bp Ryszard Karpiński w homilii wskazał na wciąż aktualne dla współczesnych świadectwa wiary, dawane przez męczenników z początków chrześcijaństwa w Polsce. „Sylwetki św. Wojciecha i św. Stanisława każą nam myśleć o początkach wiary na naszych ziemiach. Krew pierwszych męczenników, przelana za wiarę, być może bardziej przyczyniła się do zakorzenienia wiary, niż kaznodziejska praca misjonarzy” - zastanawiał się Ksiądz Biskup. Przykład świętości życia i wierności aż do końca jest wymownym przykładem, szczególnie silnie działającym na wyobraźnię. Wspaniałe dziedzictwo jest wciąż obecne poprzez sylwetki świętych, ale równocześnie „podczas tej peregrynacji, stojąc w obliczu Czarnej Madonny, myślimy też o krwi przelanej przez męczenników II wojny światowej, św. Maksymiliana, bł. Władysława Gorala oraz tysięcy innych, bezimiennych, zamordowanych w obozach i gułagach”. W swoich rozważaniach bp Ryszard przytaczał także dramatyczne przykłady prześladowania chrześcijan w Meksyku z początku XX w. Również tam znaleźli się ludzie, którzy potrafili dać najwyższe świadectwo wierności Chrystusowi. Jan Paweł II w 1988 i 1992 r., wynosząc do chwały ołtarzy grupę duchownych i świeckich, dał narodowi meksykańskiemu wspaniałe przykłady do naśladowania. Tego rodzaju przykłady potrzebne są szczególnie dziś, pokazują bowiem, że pomimo zła, które dostrzegamy we współczesnym świecie, można zachować godność. Niezwykłe dziedzictwo świętych z całego świata skłania do refleksji nad codziennością. „Patrząc na heroiczne postawy świętych, kiedy widzimy, w jakich warunkach potrafili oni okazywać swoją wiarę, spójrzmy na naszą codzienność. Zapytajmy siebie, czy zawsze postępujemy zgodnie z wolą Boga?” - pytał Ksiądz Biskup. „Jak wygląda niedziela, czy Chrystus jest obecny w domach, czy w wolnych chwilach czytamy Biblię i Katechizm Kościoła Katolickiego? A może jest tak, że potrafimy przeżyć cały tydzień bez modlitwy, tak jakbyśmy zapominali, że w naszą trudną codzienność zawsze możemy iść razem z Chrystusem” - snuł dalsze spostrzeżenia Ksiądz Biskup.
„Peregrynacja była dla mnie niesamowitym, bardzo osobistym przeżyciem. Powitanie Obrazu zrobiło na mnie kolosalne wrażenie. Tak naprawdę, by to wszystko ująć w słowa, jest jeszcze za wcześnie, to wszystko jest takie świeże. Myślę, że dopiero z czasem będzie można sobie to wszystko poukładać. Żal tylko, że Matka Boża była u nas tak krótko” - podkreślała parafianka z Biskupic, pani Katarzyna. Ksiądz Proboszcz natomiast mówił: „Zaskoczyła mnie frekwencja, którą mogliśmy dostrzec podczas samego nawiedzenia, ale też to samo było jeszcze wcześniej, podczas przygotowań do uroczystości. Misje św. w parafii, wieczorne Apele Jasnogórskie wypełniały ludźmi całe wnętrze świątyni. Wierni, pomimo licznych obowiązków, znajdowali czas i siłę, by tutaj być. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu