To, co dzieci robią w ostatnim czasie w muzeum, mało komu skojarzy się z działalnością tego typu placówki. Kiedy wracamy pamięcią do dawnych czasów naszego dzieciństwa, muzeum zapewne przypomni nam się jako instytucja co prawda nobliwa, ale cokolwiek nudna.... szczęśliwie nie wszyscy poprzestają na wspomnieniach i także w wieku dorosłym zwiedzają wystawy, inaczej je z pewnością odbierając.
Dziś także dzieci nie są skazane jedynie na „odbębnienie” kulturalnego obowiązku bądź równie kulturalnej, a jakże korzystnej zamiany zajęć szkolnych na pozaszkolne. Także muzealnictwo, jak wszystko w dzisiejszych, kapitalistycznych czasach zmienia swe oblicze. Obecnie w Muzeum Północno-Mazowieckim nie tylko można oglądać wystawy. Uczniowie klas II-IV mogą skorzystać z bardzo interesujących lekcji organizowanych w budynku na Krzywym Kole. Zajęcia prowadzi archeolog Małgorzata Kuklińska. Proponuje kilka tematów, które wprowadzają dzieci w świat starożytny lub wczesnośredniowieczny. Ale co najważniejsze, na lekcjach trwa nie tylko nauka teoretyczna, ale także praktyczna. Dzieci mogą na takich lekcjach dotknąć prawdziwych zabytków, a nawet... samodzielnie je wykonać. Kształtują z miedzi pierścionki, bransolety, zawieszki. Z nieukrywaną radością lepią garnki i przyrządzają strawę.
Takie lekcje pozostawią najlepsze wspomnienia.