Reklama

Niedziela Wrocławska

Młody Wrocław dał świadectwo

Zakończyła się Akademicka Droga Krzyżowa, która 23 marca wieczorem przeszła ulicami miasta z Placu Uniwersyteckiego do kościoła św. Elżbiety w Rynku.

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

A. Bugała

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pątnikom towarzyszyli abp Józef Kupny, bp Jacek Kiciński a Mszę św. na zakończenie sprawował bp Andrzej Siemieniewski. Przedstawiciele duszpasterstw akademickich Wrocławia nieśli krzyż zmieniając się po kolejnej stacji.Zamieszczamy pełny tekst rozważań stacji Drogi Krzyżowej autorstwa dk. Marcina Gajdy i fotogalerię z wydarzenia zrealizowaną przez Niedzielę wrocławską.




Akademicka Droga Krzyżowa 2018

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Autor rozważań: dk. Marcin Gajda


Stacja I: Jezus na śmierć skazany

Lektor:

Z Ewangelii wg św. Jana:

Piłat zapytał Jezusa: «Skąd Ty jesteś?» Jezus jednak nie dał mu odpowiedzi. (por. J 19.9)

Mężczyzna:

Pytanie człowieka i odpowiedź Boga. Odpowiedź, którą jest… milczenie. Rozczarowany Piłat nie zna języka, którym mówi Jezus.

Człowiek chce szybkiej wymiany informacji, niczym w teleturnieju: dziś pytanie – dziś odpowiedź. Chce szybko znaleźć rozwiązanie, jest przyzwyczajony do tego, że gdy czegoś nie wie, dotyka szklanej szybki telefonu, a google błyskawicznie znajduje odpowiedź. Jezus nie odpowiada Piłatowi, a ten, rozczarowany, skazuje milczącego Jezusa na śmierć.

Kobieta:

Reklama

„Kim jesteś Jezu? Kim jestem ja? Jaki sens ma moje życie? Po co żyję i co się ze mną stanie? Gdzie jesteś Boże i kim w ogóle jesteś, jeśli jesteś?” – na te pytania nie znajdę odpowiedzi w pośpiechu, stawiając je między jedną a drugą sprawą, bez zatrzymania się, bez należnej uwagi...

Boże, Który mówisz w Świętej Ciszy, naucz mnie Twojego języka. Daj mi łaskę zatrzymania i zamilknięcia. Naucz mnie jak pytać i jak usłyszeć Twoją odpowiedź.


Stacja II: Jezus bierze krzyż

Lektor:

Z Ewangelii wg św. Jana:

On sam dźwigając krzyż wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. (por. J 19.17)

Mężczyzna:

Jezus sam dźwiga krzyż. Otoczony tłumem bliskich i dalekich, przychylnych, wrogo nastawionych lub obojętnych jest SAM. Samotnie wychodzi ku miejscu, gdzie odda swoje życie. Jednak ta samotność nie jest izolacją, odcięciem się od innych. Jego święta samotność stwarza przestrzeń dla komunii z całą ludzkością, więcej: z całym cierpiącym stworzeniem.

Reklama

Kobieta:

Samotni przed ekranem komputera, samotni z tysiącami zdjęć i lajków na swych profilach, samotni uśmiechnięci, ukrywający depresję i przygnębienie, samotni uzależnieni od używek i ludzkich opinii. Samotni w samym centrum wielkiego Wrocławia…

Boże, Który przyjąłeś osamotnienie, naucz mnie wychodzić z izolacji. Zgaś moje ekrany i zamknij profile. Pomóż mi podjąć ryzyko dotknięcia żywego człowieka.


Stacja III: Pierwszy upadek

Lektor:

Z Ewangelii wg św. Łukasza:

Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. (por. Łk 2, 33)

Mężczyzna:

Ten, który jest przeznaczony na upadek i powstanie wielu, sam upada. Co to za przedziwna logika – upadając podnosi, cierpiąc przynosi ulgę, umierając ożywia. Schodzi na samo dno ludzkiego piekła, chwyta za rękę upadłych i wynosi do swojej chwały.

Kobieta:

Jezu, Ty widzisz mnie, gdy upadam. Widzisz, gdy robię sobie krzywdę i niszczę swoje życie. Ty sam upadłeś, bym nigdy nie poczuł, że mnie nie znasz, że mnie osądzasz i potępiasz. Twoje spojrzenie nie śledzi mnie agresywnie, nie łamiesz mojej intymności. Gdy leżę na dnie swojej biedy, patrzysz mi w oczy, a Twoje spojrzenie roztapia mój wstyd.

Chwyć mnie w swoje silne ramiona i uratuj…


Stacja IV: Jezus spotyka Matkę

Lektor:

Z Psalmu 139:

Ty utkałeś mnie w łonie mej matki.

Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie. (por. Ps 139, 13 - 14)

Mężczyzna:

Jezus spotyka swoją matkę. Owoc pamięta o korzeniach. To spotkanie daje mu siłę, przypomina jego tożsamość, umacnia w najtrudniejszej chwili w życiu. Matka Jezusa jest pełna łaski. Syn może z Niej pić jak z kielicha napój, który podtrzymuje go w drodze do celu. Jednak w rzeczywistości to nie Ona, lecz Duch Ojca w niej i przez nią, niesie prawdziwą siłę i orzeźwienie…

Reklama

Kobieta:

Jezu nie każdy z nas, a może nawet… niewielu z nas miało w pełni wspierających rodziców. Wielu doświadczyło odrzucenia a nawet krzywdy od tych, którzy powinni ich wzmacniać. Zranieni często rodzą kolejnych zranionych…

Jezu, pomóż mi odnaleźć i rozpoznać prawdziwe rodzicielstwo Ducha. Pomóż mi przyjąć i zaakceptować kruchość naczyń, przez które wlała się na świat święta woda mojego życia. Pozwól mi rozpoznać prawdziwe źródło mego istnienia – Boga: mojego Ojca i Matkę.


Stacja V: Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż Jezusowi

Lektor:

Z Ewangelii wg św. Marka:

Wyprowadzili Jezusa, aby Go ukrzyżować. I przymusili niejakiego Szymona z Cyreny, który wracając z pola właśnie przechodził, żeby niósł krzyż Jego. (por. Mk 15, 20-21)

Mężczyzna:

Oprawcy Jezusa przymusili przypadkowego człowieka, aby pomógł Jezusowi dźwigać krzyż. Nie był to gest miłosierdzia – istniała poważna obawa, że skazaniec umrze wcześniej, zanim dojdzie na miejsce kaźni, poza tym wszystko się bardzo przedłużało… Nie wiemy, jak Szymon zareagował na ten rozkaz, który czynił go rytualnie nieczystym i upokarzał go…

Kobieta:

W Bogu nie ma żadnego przymusu. Zdarza się czasem, że ludzie z pobożnych pobudek, przymuszają innych do praktyk religijnych. „Musisz iść do kościoła, musisz się wyspowiadać, jeśli tego nie zrobisz będziesz mieć grzech” – czasem zapominamy, że miłość potrzebuje wolności, a Jezus nigdy do nikogo nie powiedział: „Musisz iść za mną”.

Jezu naucz mnie drogi wewnętrznej wolności, aby moje „TAK” było szczere i miało prawdziwą wartość. Naucz mnie szanować wolność innych.

Reklama


Stacja VI: Weronika ociera twarz Jezusowi

Lektor:

Z Ewangelii wg św. Marka:

Niektórzy zaczęli pluć na Jezusa; zakrywali Mu twarz, policzkowali Go i mówili: «Prorokuj!» Także słudzy bili Go pięściami po twarzy. (por. Mk 14, 65)

Mężczyzna:

Twarz – jedna z najbardziej wrażliwych i intymnych części ludzkiego ciała. Tak krucha i delikatna, a jednak niemal cały czas odkryta i narażona na zranienie. Co można zrobić z ludzką twarzą? Można w nią napluć i można ją uderzyć. Czasem można komuś „odebrać twarz”. Można także odwrócić swoją twarz od drugiego człowieka.

Weronika swoją miłością otuliła twarz Jezusa.

Kobieta:

Jezu Ty zaryzykowałeś być sobą do końca. Nie ukrywałeś się i nie zasłaniałeś przed nami swojej twarzy. Naraziłeś się w ten sposób na odrzucenie, ale także umożliwiłeś spotkania pełne miłości.

Jezu, naucz mnie przyjmować innych. Zamknij moje usta w chwili, gdy chciałyby opluwać twarz drugiego człowieka przez obmowę lub pogardliwą ocenę. Naucz mnie ujrzeć w każdej ludzkiej twarzy, nawet w tej najbardziej zniekształconej, Twoje święte oblicze.


Stacja VII: Drugi upadek

Lektor:

Z Psalmu 118:

Popchnięto mnie, popchnięto, bym upadł, lecz Pan mi dopomógł. (por. Ps 118, 13)

Mężczyzna:

Kolejny upadek Jezusa. My w bardzo różny sposób przeżywamy swoje własne upadki. Zdarza się, że upadamy w rozpaczy, niemal z agresją i nienawiścią do samych siebie, czasem przeciwnie – udajemy, że nic się nie stało. Ludzkie ego nie znosi porażek i upadków. Nauczone, że musi nieustannie zasługiwać na miłość przeżywa panikę, gdy coś mu nie wyjdzie. Czasem jednak, właśnie na samym dnie, człowiek napotyka Zbawiciela.

Kobieta:

Jezu, Ty upadając ucałowałeś proch ziemi i wszystkie moje upadki. Naucz mnie dróg Twojego miłosierdzia. Przekonaj mnie, że moja słabość nie jest przeszkodą dla spotkania z Tobą. Pomóż mi przyjąć moją kruchość, abym przestał się ukrywać.


Stacja VIII: Jezus spotyka płaczące niewiasty

Lektor:

Z Ewangelii św. Łukasza:

A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: «Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! (por. Łk 23, 27-29)

Mężczyzna:

Razem z Jezusem idą drogą płaczące kobiety. Być może znajdowały się wśród nich jego przyjaciółki, z którymi znał się od wielu lat, ale były także inne nieznajome, które niemal „zawodowo” płakały nad skazańcami. Wzruszały się widokiem niosącego Krzyż Jezusa odprawiając żałobny rytuał. Lecz On tego od nich nie oczekuje – płytkie sentymentalne gesty nie gaszą pragnienia Jego serca.

Kobieta:

Jezu, Ty widzisz moje wnętrze. Odkrywasz łagodnie wszystkie moje mechanizmy, które pomagają mi nie konfrontować się z głęboką prawdą o mnie samym. Wiem, jak się ukryć. Jak przekierować rozmowę, by nie dotykała moich rzeczywistych nierozwiązanych problemów, bym mógł pozostać na płytkim poziomie i uniknąć niezbędnych zmian i decyzji. Chroń mnie przed sentymentalną, zrytualizowaną religijnością, która jedynie mnie usypia i utrzymuje w stanie swoistej nieprzytomności.


Stacja IX: Trzeci upadek

Lektor:

Z Listu do Filipian:

On, istniejąc w postaci Bożej,

nie skorzystał ze sposobności,

aby na równi być z Bogiem,

lecz ogołocił samego siebie. (por. Flp 2, 6-7)

Mężczyzna:

Jezus upada po raz trzeci. Stwórca zstępuje najniżej jak to tylko możliwe. Przykłada własne serce do serca planety. Bijące, wrażliwe serce Jezusa dotyka skały, która pęka i kruszeje. Żywe serce dotyka martwego pyłu i szuka zjednoczenia przywracającego jedność całemu stworzeniu. To co oderwane od miłości może powrócić do domu Ojca. Oto wszystko staje się nowe.

Reklama

Kobieta:

Jezu, Twoje zstępowanie w dół nie zatrzymało się na Golgocie, lecz znalazło swe przedłużenie i kontynuację w Eucharystii. Twoja potrzeba umniejszenia się zostaje zaspokojona dopiero wtedy, gdy znajdziesz się na dnie mojego serca. Niespokojne jest serce człowieka dopóki nie spocznie w Bogu. Niespokojne jest serce Boga, dopóki nie spocznie w człowieku. Uwielbiam Twoją Świętą Obecność we mnie.


Stacja X: Jezus z szat obnażony

Lektor:

Z Księgi Proroka Izajasza:

Nie miał On wdzięku ani też blasku,

aby na Niego popatrzeć,

ani wyglądu, by się nam podobał. (por. Iz 53, 2)

Mężczyzna:

„Cóż więcej możemy uczynić, by Go upokorzyć? Zedrzyjmy z niego ubranie, obnażmy Jego intymność przed wszystkimi. To zbyt mało, że za chwilę umrze, to zbyt mało!” – eskalacja zła i przemocy. Wstyd człowieka i wstyd Boga spotykają się w Synu Człowieczym. Lecz Jego nagość przykrywa sprofanowane ludzkie ciała wszystkich czasów. Jego miłość uspokaja i leczy mój wstyd.

Kobieta:

Jezu, oblubieńcu i kochanku Kościoła. Zdjąłeś szaty, aby spotkać się ze swoją oblubienicą. Łoże miłości jest już przygotowane. Biegnijmy, mój kochany. Biegnijmy Umiłowany. Pochwyć mnie i zdobądź dla Ciebie. Biegnijmy…


Stacja XI: Jezus do krzyża przybity

Lektor:

Z Księgi Liczb:

Rzekł Pan do Mojżesza: «Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu». (por. Lb 21, 8)

Mężczyzna:

Ten Który jest odwiecznym Życiem zostaje unieruchomiony przez przybicie do drzewa. Jakże gorsząca jest ta bierność i niestawianie oporu. Gdzie jest Ojciec, dlaczego niebo milczy? Dlaczego Ty, który jednym słowem możesz powalić kohortę na ziemię dajesz się tak zatrzymać?

Reklama

Kobieta:

Jezu, tak wielu walczy o lepsze jutro. Tak wielu tłumaczy, że trzeba się bronić, że nie wolno milczeć, że trzeba coś zrobić. Moje młode serce burzy się na widok krzywdy i niesprawiedliwości. Widzę Twoją szokującą postawę wobec zła i nie wiem, którą drogą pójść.

Jezu, objaw mi naturę miłości przemieniającej świat. Wlej we mnie Twoją miłość.


Stacja XII: Jezus umiera na krzyżu

Lektor:

Z Ewangelii wg św. Jana:

Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało […], rzekł: «Wykonało się!» I skłoniwszy głowę oddał ducha. (por. J 19, 28-30)

NIE MA KOMENTARZA, POZOSTAJEMY W CISZY.


Stacja XIII: Jezus z krzyża zdjęty

Lektor:

Z Ewangelii wg św. Jana:

Potem jeden z Jego uczniów poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. (por. J19,38)

Mężczyzna:

Rozpoczyna się wielka cisza. Święta cisza. Bierzemy Twoje święte ciało z ołtarza krzyża. Delikatnie łamiemy jak kruchy chleb… To jest Ciało Twoje, które za nas zostało wydane. I rozdajemy… Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy… Koniec staje się początkiem.

Kobieta:

Jezu, widzę kruchość Kościoła. Widzę kruchość wspólnot, struktur i działań. Widzę moją własną kruchość. Dotychczas myślałem, że ta kruchość jest niepotrzebną przeszkodą, gorszącym problemem duszpasterskim i propagandowym.

Teraz patrzę ze zdumieniem na Twoją kruchość i oddanie w Eucharystii. Powoli uczę się Twojej logiki, pomóż mi ją przyjąć.


Stacja XIV: Jezus do grobu złożony

Lektor:

Z Ewangelii wg św. Jana:

A na miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu. (por. J19,41-42)

Reklama

Mężczyzna:

Jak to możliwe? Na miejscu czaszki, śmierci, pustyni i kamiennego wzgórza Ewangelista widzi ogród. Czy jest możliwe by obumarłe ziarno wrzucone w ziemię mogło wykiełkować? Czy jest możliwe, by zakwitło drzewo krzyża? Czy jest możliwe, by pustynia stała się ogrodem?

Kobieta:

Jezu, to ja jestem „grobem znajdującym się w pobliżu”. Jestem tu i czekam. Jestem ziemią, jestem glebą, jestem otwartym pragnieniem i oczekiwaniem. Pragnę, aby Twoje ciało zostało złożone w nowym grobie, grocie mego serca. To wystarczy. Wszystko będzie dobrze. Wszystko będzie bardzo dobrze…

2018-03-24 09:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Częstochowa: Droga Krzyżowa w centrum miasta

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

droga

Grzegorz Gadacz/TV Niedziela

„Podążając Drogą Krzyżową wiemy za Kim idziemy i po stronie których wartości się określamy” - mówił abp Wacław Depo metropolita częstochowski do uczestników Drogi Krzyżowej, która wieczorem 11 marca przeszła w centrum Częstochowy, spod pomnika św. Jana Pawła II i krzyża na Placu Daszyńskiego, Alejami Najświętszej Maryi Panny kierunku Jasnej Góry.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek podczas Mszy Krzyżma do kapłanów: musimy być wolni od surowości i oskarżeń, od egoizmu i ambicji!

2024-03-28 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Do postrzegania życia i powołania w perspektywie całej przeszłości i przyszłości oraz odkrycia na nowo potrzeby adoracji i bezinteresownej, spokojnej i przedłużonej modlitwy serca - zachęcił Franciszek w Wielki Czwartek podczas Mszy Krzyżma w watykańskiej Bazylice św. Piotra. Papież wskazał na potrzebę skruchy, która jest nie tyle owocem naszej sprawności, lecz łaską i jako taka musi być wyproszona na modlitwie.

MSZA KRZYŻMA
HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek we Wschowie z biskupem Tadeuszem

2024-03-28 22:04

[ TEMATY ]

Zielona Góra

fara Wschowa

Krystyna Pruchniewska

Wschowa

Wschowa

Liturgii Wieczerzy Pańskiej w kościele pw. św. Stanisława we Wschowie przewodniczył biskup diecezjalny Tadeusz Lityński.

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii p. Krystyny Pruchniewskiej:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję