Reklama

MÓJ KOMENTARZ

Jeśli to takie dobre, to dlaczego przymusowe?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minister zdrowia zaproponował, aby zwiększyć podatek na Kasy Chorych. To samo dokładnie proponowali postkomuniści jeszcze przed tzw. reformą służby zdrowia. Wtedy nie dziwiła taka propozycja lewicy, zawsze zainteresowanej maksymalnie szerokim sektorem publicznym, czyli maksymalnie szeroką biurokracją i zakresem jej władczych wobec obywateli uprawnień. Dzisiaj dziwi propozycja pani minister, reprezentującej w końcu rząd innej niż postkomunistyczna opcji politycznej. A propozycja ta dziwi tym bardziej, że Kasy Chorych nazywane są już niemal powszechnie " chorymi kasami", zaś przyczyna ich choroby tkwi nie tyle w małej ilości pieniędzy, jakimi dysponują, ile w niebywałej rozrzutności i marnotrawstwie publicznych pieniędzy (kosztowne gmachy, ich luksusowe wyposażenie, niebotyczne zarobki ich administracji).

Nie wiedzieć czemu utarło się, że podatek na Kasy Chorych nazywany jest "składką". To chyba jakiś relikt "nowomowy" minionej epoki: składka - to świadczenie dobrowolne, podatek - to opłata wymuszana przez państwo. Stąd zapewne i inny dziwoląg językowy, niemal powszechnie obecny w języku lewicowych polityków i części mediów: "przymusowa składka na Kasy Chorych"...

Nawiasem mówiąc: ilekroć przekonuje mnie ktoś do jakiegoś nowego "przymusu składkowego" - tylekroć pytam: jeśli to jest niby takie dobre dla obywateli, to dlaczego to jest przymusowe"... Rzadko kiedy słyszę zadawalającą odpowiedź, najczęściej kończy się na politycznej demagogii typu: "Wszyscy ludzie mają swój rozum, ale niektórzy wiedzą lepiej, czego inni powinni chcieć"...

Podatek na Kasy Chorych może, oczywiście, zostać podniesiony, ale jest nader wątpliwe, czy przyniesie to radykalną poprawę w publicznej służbie zdrowia. Przypomina ona raczej worek bez dna, w który pompować można bez końca pieniądze podatnika. Nie ma żadnej gwarancji, że za czas jakiś ten podwyższony podatek nie okaże się znów niewystarczający, to rozrzutność i marnotrawstwo biurokracji, zawiadującej Kasami Chorych, zmarnują i te środki. Może więc najpierw należałoby dokonać takich pociągnięć, które to marnotrawstwo i tę rozrzutność zahamują?

Dodajmy, że nie ma jeszcze sprecyzowanego "koszyka usług medycznych", gwarantowanych przez publiczne Kasy Chorych... Czy zatem znów na podwyższonym "przymusie składkowym" skorzysta tylko administracja, uzależniona od partii politycznych - zaś sytuacja pacjentów nie ulegnie zmianie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś pozdrawia przed konklawe i prosi o modlitwę

2025-05-07 07:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

Kochani,
CZYTAJ DALEJ

Bóg nie chce stracić żadnego ze swych dzieci, ale je wszystkie przygarnąć

2025-04-11 10:14

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 6, 35-40.

Środa, 7 maja
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Koncert pieśni maryjnych

2025-05-07 18:10

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Pieśni maryjne i patriotyczne wykonał Zespół Pieśni i Tańca Dobroń podczas majowego koncertu na łódzkiej Retkini.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję