Reklama

Modlitewne miejsca zamku odrzykońskiego

Niedziela przemyska 40/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na północ od Krosna, w pobliżu rezerwatu przyrody "Prządki" ( skały piaskowcowe o przedziwnych kształtach), nad wsią Odrzykoń bieleją, mimo zniszczenia, potężne jeszcze ruiny zamku "Kamieniec". Historycy przypuszczają, że w pierwotnej swej formie fortalicja ta była najpotężniejszym miejscem obronnym w Karpatach już w XII w. Spalona w XIII w. przez Tatarów, powstała w nowej murowanej, kamiennej postaci - jako własność dóbr królewskich - prawdopodobnie za czasów króla Kazimierza Wielkiego. Pierwsza udokumentowana wzmianka o zamku odrzykońskim pochodzi z 1348 r.

Przy końcu XIV w., za czasów króla Władysława Jagiełły, " Kamieniec" stał się własnością rodową słynnego rycerza, pogromcy Krzyżaków, Klemensa z Moskorzewa Pilawity, który tu zakładając gniazdo rodzinne zaczął się odtąd nazywać Kamienieckim. Można przypuszczać, iż "Kamieniec" był nagrodą królewską dla wiernego i zasłużonego wojownika. W 1399 r. wdzięczny pan na "Kamieńcu" podejmował w swoim zamku króla Władysława Jagiełłę.

Przejąwszy zamek, wspomniany rycerz Klemens już w 1397 r. urządził w nim i uposażył kaplicę pw. św. Urszuli i 11 tysięcy Panien. Fundacja zakładała obecność kapelana zamkowego, któremu zapewniała znaczące uposażenie. Fundację tę zatwierdził biskup przemyski Maciej Janina, samą zaś kaplicę poświęcił osobiście 10 października 1402 r. W późniejszym czasie kaplicę tę zniszczyli rodowi heretycy. Odnowił ją następca Kamienieckich, Jan Skotnicki, kasztelan połaniecki. W 1621 r. została poświęcona przez biskupa przemyskiego Jana Wężyka.

Prawdopodobnie poszerzono wtedy jej tytuł, który przybrał formę: Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, św. Anny, św. Urszuli i 11 tysięcy Panien. W czasie kanonicznej wizytacji biskupa Wacława Hieronima Sierakowskiego w 1745 r., po tej kaplicy zostało samo miejsce.

Na początku XVI w. zamek "Kamieniec" został podzielony między dwa rody - Kamienieckich i Bonarów, jako tzw. zamek wyższy i niższy. Okres podwójnych właścicieli zamku, to ciągły czas zatargów i sporów; o studnię, o grunta, o kaplicę zamkową, o sady itp. Wiele było nienawiści i gniewu. Dopiero małżeństwo Mikołaja Firleja z Zofią Skotnicką przerwało niezgodę i zwady na odrzykońskim zamku. Literackim przejawem tych wydarzeń jest Zemsta Aleksandra Fredry, który również przez prawa rodowe związany był z tym miejscem.

Rodowy podział zamku na wyższy - odrzykoński i niższy - korczyński sprawił, iż kaplica zamkowa pozostała we władaniu właścicieli tego pierwszego. Seweryn Bonar, pan na niższym zamku urządził dla siebie drugą kaplicę, którą w 1543 r. poświęcił biskup przemyski Stanisław Tarło. Otrzymała ona tytuł Męki Pana Jezusa, Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, św. Anny, św. Urszuli, św. Zofii, św. Apolonii, św. Elżbiety, św. Jadwigi i 14 Wspomożycieli. W sto lat później kaplicę tę ubogacał uposażeniem Piotr Firlej. Na początku XVIII w. kaplica była miejscem opuszczonym i zaniedbanym - jej kapelan rezydował w Korczynie. W czasie wizytacji biskupa Sierakowskiego (1745 r.) już nie istniała. Obecnie na terenie ruin zamkowych trwają prace nad odtworzeniem tej kaplicy.

W minionych latach, w okresie letnim, na terenie ruin zamkowych, w najbliższym sąsiedztwie lokalizacji wspomnianej kaplicy, kapłani z Korczyny odprawiali Mszę św. w każdą niedzielę i święto dla okolicznych mieszkańców podzamcza i turystów. Było to chwalebe nawiązanie do posługi duszpasterskiej, jaką kiedyś kapelani zamkowych kaplic spełniali dla mieszkańców zamku i najbliższej okolicy.

U podnóża zamkowego, na wprost bramy wjazdowej, na bardzo prostym, surowym ociosie skalnym znajduje się skromna kapliczka z figurą Chrystusa frasobliwego, zwieńczona żelaznym krzyżem. Treść przymocowanej do skały tablicy wyjaśnia jej wotywny charakter: Dziękując Panu Bogu za ocalenie ociosu skały dokonał i kaplicę ufundował w 1866 r. Kazimierz Białas (1829-1889).

Przez wiele lat to niepozorne miejsce stanowiło w obrębie zamku odrzykońskiego, dotkniętego ruiną, ślad dziękczynnej chwały Bożej.

W 1998 r., staraniem korczyńskiego proboszcza ks. Stanisława Władyki, za wspomnianą kapliczką powstało przepiękne "Echo Lourdes" - jest to artystycznie zagospodarowana motywami religijnymi olbrzymia skała o niepowtarzalnym uroku. Centrum stanowi scena objawienia Najświętszej Maryi Panny św. Bernadecie. W odpowiednim miejscu widnieją tablice Bożych Przykazań, niżej skrót orędzia Matki Bożej z Lourdes. W podnóże skały wkomponowana jest XIV stacja drogi krzyżowej, która wybudowana przez korczyńskich parafian i duszpasterzy na Wielki Jubileusz 2000 r. bierze swój początek w samej Korczynie a tu się właśnie kończy. Ze skałą związany jest zadaszony ołtarz polowy, jako szczególne miejsce modlitwy, do czego zaprasza i zachęca tablica następującej treści:

PRZECHODNIU

powiedz swojej rodzinie i przyjaciołom,

że wielu okolicznych chrześcijan,

każdego 11-go dnia miesiąca o godzinie 16-ej,

tu pod tą Skałą gromadzi się, aby realizować Orędzie Matki Bożej z Lourdes.

Przemawiają do Boga modlitwą

różańcową w intencji nawrócenia grzeszników.

Składają akty pokutne, w postaci różnych

ofiar życia,

- cierpień i dobrych czynów.

Dokonują ucałowania tej skały na znak przeproszenia ziemi za zło, które czyni

na niej dzisiejszy człowiek.

I Ty czyń podobnie

Ostatnio, w ciągu niemal jednego roku, z inicjatywy proboszcza ks. Stanisława Władyki, wspólnota parafialna wybudowała w bliskim sąsiedztwie ruin zamkowych i "Echa Lourdes", dostosowany stylowo do całości kościół pw. Franciszka z Asyżu i św. Jana z Dukli. Planowany jest on również jako zakończenie wspomnianej drogi krzyżowej, zawierając w

sobie stację Zmartwychwstania Pana Jezusa. Kościół ten, będąc filią parafii Korczyna, już służy miejscowym wiernym oraz licznie nawiedzającym te miejsca turystom.

Modlitewne miejsca zamku odrzykońskiego w swej wymowie historycznej i obecnej ożywiają jego ruiny duchem wiary i pobożności, pobudzają do zadumy i refleksji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Abp Adrian Galbas zapowiedział synod w archidiecezji warszawskiej

2025-12-14 12:33

[ TEMATY ]

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

"Chciałbym byśmy niebawem podjęli w diecezji dzieło synodu, poprzedzone presynodem" - powiedział abp Adrian Galbas podczas Mszy Świętej w Archikatedrze Warszawskiej.

W pierwszą rocznicę ingresu do Warszawy abp Adrian Galbas zapowiedział rozpoczęcie synodu w Archidiecezji Warszawskiej, który będzie poprzedzony presynodem. Metropolita warszawski ogłosił tę decyzję podczas Mszy Świętej kończącej obchody jubileuszu 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przed „Anioł Pański”: naszą nadzieją jest Jezus

2025-12-14 12:15

[ TEMATY ]

Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Jezus jest naszą nadzieją, zwłaszcza w godzinie próby, kiedy wydaje się, że życie traci sens, a wszystko jawi się nam mroczniejsze, brakuje nam słów i uciążliwe jest dla nas słuchanie bliźniego” - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański”.

Dzisiejsza Ewangelia prowadzi nas do więzienia na widzenie z Janem Chrzcicielem, który jest przetrzymywany z powodu swojego nauczania (por. Mt 14, 3-5). Mimo to nie traci on nadziei, stając się dla nas znakiem, że proroctwo, nawet skute łańcuchami, pozostaje wolnym głosem w poszukiwaniu prawdy i sprawiedliwości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję