Tragiczne wydarzenia z wiosny 1940 roku, które miały miejsce w Katyniu, Charkowie, Miednoje są jednym z najbolesniejszych rozdziałów dziejów Polski. W ciągu sześciu tygodni rozstrzelano 14 587 jeńców. Zamordowano również ok. 7 300 Polaków przetrzymywanych w więzieniach na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej.

Decyzja o wymordowaniu polskich jeńców wojennych z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie zapadła na najwyższym szczeblu sowieckich władz. Zbrodnia ta stała się po jakimś czasie karta przetargową również w politycznych walkach pomiędzy Rosją sowiecką i hitlerowskimi Niemcami. Obaj najeźdźcy przerzucali się odpowiedzialnością za mord.

W sprawie katyńskiej Polacy nie uzyskali niestety wsparcia ze strony przywódców mocarstw zachodnich, którzy w imię trwałości sojuszu ze Stalinem, okazywali mu pomoc w ukrywaniu prawdy o tej zbrodni. A jak na ironię w 1946 r. Trybunał norymberski w wydanym. wyroku pominął sprawę zamordowania polskich oficerów z powodu braku dowodów. A było to przecież ewidentne ludobójstwo. Dlatego tak ważnym jest dla nas Polaków i dla trwałości zjednoczonej Europy jest ciagła pamięć o tych wydarzeniach przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Zgromadzonych powitał o. Michał Legan.

Natomiast Mszy św. odprawionej o godz. 11.00 przed Cudownym Obrazem przewodniczył ks. kmdr Janusz Bąk, kapelan Federacji Rodzin Katyńskich, delegat biskupa polowego ds. kombatantów, weteranów wojennych. O godz. 12.30 w sali im. o. Augustyna Kordeckiego dla wszystkich „katyńskich pielgrzymów” i mieszkańców Częstochowy odegrano spektakl słowno-muzyczny zatytułowany „Duchy wolności”, przygotowany przez uczniów i nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 9 w Częstochowie.