Reklama

Seniorzy z Podlaskiej Ziemi

Romuald Kadłubowski

Niedziela podlaska 22/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W połowie lat 80. rozpocząłem pracę w Szkole Podstawowej w Chojewie. Moimi uczniami były wnuki pana Romualda. To od nich dowiedziałem się, iż mają dziadka, którego określają mianem: fajny Dziadek. Ciekawość stała się czynnikiem prowadzącym mnie do domu Romana Kadłubowskiego.
Pana Romualda poznałem, gdy miał niespełna 80 lat. Niewysoki, siwy jegomość fizjonomią nie pasował do przeżytych lat. Pogodny wzrok sygnalizował, że trafiłem na człowieka sympatycznego i chętnego do rozmowy. Po kilku minutach prowadziliśmy dyskusję, tak jakbyśmy się znali długie lata. Główny temat naszych rozważań stanowiły książki, które czytał z wielką pasją.
Spotykałem się z nim kilkakrotnie. Później nasz kontakt został przerwany. Miałem nawet z tego powodu wyrzuty sumienia.
Niedawno los ponownie zetknął mnie z panem Romualdem. Może nie tak sprawnym fizycznie jak kiedyś, ale tak samo pogodnym i patrzącym ufnie jak przed kilkunastoma laty. Tym razem rozmawialiśmy o jego dzieciństwie. Bardziej to on mówił, a ja dokładnie notowałem jego słowa: „Niedaleko naszego domu mieszkała rodzina Kiersznowskich. Mieli oni dwoje dzieci - Ignacego, który był moim kolegą, i Anielę, trochę od nas starszą, która często bawiła się z nami w szkołę. Brała książkę i sprawdzała tekst, którego uczyła nas na pamięć. Pamiętam, że były to Dziady Mickiewicza. Tak się właśnie zaczęła nieświadomie moja edukacja. Po odzyskaniu niepodległości chodziłem już do szkoły w wolnej Polsce. Z tamtych lat pamiętam piękny wiersz o bocianach, którego nauczyła mnie w 1919 r. moja nauczycielka Jadwiga Kiersznowska” - wspomina wzruszony Romuald Kadłubowski. Z uwagi na jego piękny i prosty język prezentuję go Czytelnikom Niedzieli Podlaskiej:

BOCIANY

Słońce świeci, chłop na roli, łąki się zielenią,
Powracają już bociany, co znikły jesienią.
Lecą, lecą po nadgórzu długim korowodem,
Wreszcie jeden bocian stary powędrował przodem.
Spojrzał w prawo, spojrzał w lewo, skinął na boćkową.
I się puścił szybkim lotem na dzwonnicę nową.
Powiódł okiem po kościele, po chatach, po roli.
Wreszcie dostrzegł własne gniazdo na smukłej topoli.
Wleciał na nie, zaklekotał, rozprostował nogi
I tak rzecze - oj, rozhulał się tu wicher srogi.
Połamana, poniszczona chatka nasza licha.
A, to trudno, trza naprawić - rzecze bocianicha.
Choć południe znojem pali, pracują bociany,
Naprawiają i łatają w starym domku ściany.
Żeby mogły im wytrzymać deszcze, niepogodę,
Żeby miały ciepłe gniazdo bocianięta młode.
Słońce gaśnie nad zachodem, skończona robota,
Stary bociek powędrował na pobliskie błota,
A boćkowa umęczona po długiej podróży
Na swym gnieździe pozostała, ciężkie oczy mruży.
I wpół drzemiąc, myśli sobie: ach, mój miły Boże,
Widzieliśmy kraje różne, widzieliśmy morze.
Choć tam lepiej słońce świeci, nie tak wicher wieje,
Miła jednak nade wszystko ta nasza topola
I ten kościół i te chaty otoczone płotem,
I ludziska tacy starzy, co cieszą się naszym powrotem.

W rozmowie z panem Romualdem zapomina się o rzeczywistości. Doskonała pamięć i bogaty zasób słów przenosi nas w czasy, kiedy kształtowała się nasza państwowość po długich latach niewoli. Wiele informacji zanotowałem i być może kiedyś posłużą mi do szerszego opracowania poświęconego edukacji w środowisku wiejskim.
Romuald Kadłubowski należy do pokolenia, które słowo „Ojczyzna” traktuje ze szczególnym honorem, a sprawy polskości są dla niego dobrem najwyższym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie na popękanym fundamencie

2025-04-29 08:01

Niedziela Ogólnopolska 18/2025, str. 27

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Moim zdaniem

Archiwum TK Niedziela

Wciąż głęboko wierzę, że Chrystus, Ewangelia i Kościół mają dla młodych naprawdę najlepszą propozycję na życie.

Udaje mi się czasem szczerze porozmawiać z młodymi, nawet w czasie szkolnych rekolekcji. Zwykle początek jest trudny i trzeba poczekać, aż pęknie w nich lęk przed otwarciem się, zwłaszcza wobec księdza, a w moim przypadku – jeszcze biskupa. Podsumowując, dzięki tym wszystkim spotkaniom zobaczyłem zupełnie nowe pokolenie młodych, które wielokrotnie musiało budować życie na popękanych fundamentach. W klasie maturalnej, gdzie w spotkaniu uczestniczyło ponad dwadzieścia osób, gorąca dyskusja zaczęła się od wyznania jednego z uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Suplika do Maryi w Pompejach

[ TEMATY ]

nowenna

nowenna pompejańska

Adobe Stock

Znasz Nowennę Pompejańską nazywaną „nowenną nie do oparcia”?

8 maja trwa wielkie święto w Sanktuarium w Pompejach i uroczyście odczytuje się supliki do Królowej Różańca z Pompejów. Koniecznie się przyłącz, aby uzyskać wielkie łaski za przyczyną matki Bożej Królowej Różańca Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja zielonogórsko-gorzowska uhonorowała śp. ks. Józefa Czaprana - „Sprawiedliwego wśród Narodów Świata”

2025-05-08 16:20

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

ks. Józef Czapran

Archiwum diecezjalne

Zapraszamy diecezjan na uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej ks. Józefa Czaprana

Zapraszamy diecezjan na uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej ks. Józefa Czaprana

W 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej 8 maja w Gorzowie Wlkp. upamiętniono śp. ks. Józefa Czaprana, któremu Instytut Yad Vashem przyznał pośmiertnie tytuł „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Po uroczystej Mszy św. w gorzowskiej katedrze odbył się uroczysty apel połączony z odsłonięciem tablicy dedykowanej bohaterskiemu księdzu.

Uroczystej Mszy św. w gorzowskiej katedrze przewodniczył bp Edward Kawa ze Lwowa, który na wstępie zauważył, że przypadająca 8 maja uroczystość św. Stanisława biskupa i męczennika mocno komponuje się z życiem śp. ks. Józefa Czaprana. - Dzisiaj przy postaci św. Stanisława i śp. ks. Józefa warto, abyśmy zastanowili się nad kilkoma kwestiami. Pierwsza to jest niesamowita odwaga i św. Stanisława i ks. Czaprana. Zobaczcie, ci ludzie nie bali się przeciwstawić systemowi, który był antyludzki - mówił kaznodzieja. - Bracia i siostry, my również potrzebujemy tej odwagi, bo dzisiaj, aby być człowiekiem wierzącym, autentycznym, trzeba być odważnym - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję