Marcin Libicki próbował odpowiedzieć na pytanie, czy owy „Traktat stanowiący konstytucję UE” jest rzeczywiście konstytucją. Stwierdził następnie, że jest on źle skonstruowany. Konstytucja powinna być bowiem zwartym aktem prawnym, odwołującym się do naczelnych organów administracji i zawierającym ogólne założenia funkcjonowania państwa. „Dokument, proponowany jako konstytucja UE jest przede wszystkim za gruby i zbyt szczegółowy. Przeciętny obywatel nie będzie w stanie go przeczytać” - podkreślił poseł Libicki.
„Zależy nam na sukcesie Europy, ale ten sukces nie może być osiągnięty przez budowanie jedności na siłę - stwierdził Deputowany. - Nie ma bowiem wśród państw UE wspólnego zdania w wielu dziedzinach. Poszczególne kraje inaczej postrzegają zarówno politykę zagraniczną, jak i gospodarkę wewnętrzną, każdy dba o swoje interesy”.
W dalszej części konferencji Prelegent mówił, że sukces Europy jest możliwy, gdy odniosą sukces poszczególne państwa. W traktacie konstytucyjnym jest wiele zapisów, na które Polska nie może się zgodzić, bo są dla niej niekorzystne i na pewno nie wpłyną na jej sukces. Przede wszystkim nie możemy przystać na zmianę systemu głosowania. „Jeśli odstąpi się od tego, co się ustalało przy wejściu do UE, to w przyszłości będą od nas wymagane kolejne ustępstwa” - mówił Prelegent.
Polacy powinni także, zdaniem M. Libickiego, bronić wartości chrześcijańskich, które nie znajdują odbicia ani w preambule konstytucji europejskiej, ani w dalszych zapisach. „Europa, odrzucając wartości chrześcijańskie, odrzuca swoje korzenie. Przyjmowanie tego traktatu nie służy Europie, nie służy więc też Polsce” - zakończył M. Libicki.
Ks. Kazimierz Kurek odwołał się z kolei do słów Papieża Jana Pawła II, który wyrażał rozczarowanie tym, że Europa odrzuca Boga. Prelegent przypomniał także, iż w ostatniej książce Pamięć i tożsamość Ojciec Święty podkreślał, że każdy kraj ma prawo do takiego samego traktowania, nawet ten najsłabszy. „Polska jest częścią składową Europy. Potrzeba jej społeczeństwa, które wesprze się na rodzinie, na wartościach, które były dla nas zawsze ważne” - mówił Ksiądz Profesor.
Ks. Kurek podkreślił również, iż chrześcijanie powinni być nie tylko recenzentami rzeczywistości, ale winni ją również kreować, wyprzedzać innych w aktywności społeczno-politycznej, proponować rozwiązania. „Zbyt często my, katolicy, mamy życzenie, by poganie opracowali nam świat szczęśliwy” - mówił.
Ks. Waldemar Kulbat przytoczył słowa obecnego Ojca Świętego Benedykta XVI, który jeszcze jako kardynał mówił na temat chorób dręczących Europę. Zaliczył do nich m.in. terroryzm, narkotyki, brak perspektyw szczególnie dla młodych ludzi, postrzeganie poczętych dzieci jako zagrożenia. Ks. Kulbat wyraził nadzieję, że obecny Papież będzie zajmował stanowcze stanowisko w wielu ważnych kwestiach i wspierał chrześcijan w ich dążeniach, co być może doprowadzi do pozytywnych przemian.
W ostrych i krytycznych słowach o europejskiej konstytucji wypowiedział się też poseł Marek Jurek. „Ten traktat jest zły, dezintegruje Europę i zaszkodzi naszym interesom - mówił Poseł. - Nie będą realizowane wcześniejsze warunki, na które zgodziliśmy się, wchodząc do Unii. Nie będziemy mieć dobrych warunków gospodarczych ani polityki zagranicznej, ani równego podziału głosów. Sprawa wspólnej polityki ekonomicznej może stać się pretekstem do kontrolowania wysokości podatków w krajach uboższych. Niemcy wysunęły już taki postulat. Pomagają także z pieniędzy unijnych swoim przedsiębiorstwom na terenie byłego NRD, tymczasem nasze upadają. Jeśli będą jeszcze wyższe podatki, upadną wszystkie. Niemcy i Francja blokują wpływ USA na Chiny i Koreę, co stwarza zagrożenie militarne. Parlament Europejski nie jest nawet w stanie uczcić minutą ciszy sprawy Katynia, bo nie uważa tego za ludobójstwo, tylko efekt działania biura politycznego Rosji. Dyskryminuje się katolickich polityków - np. Rocco Buttiglione. Traktat ten nie jest więc owocem dialogu, ale wręcz przeciwnie - owocem odrzucenia tego dialogu. Postkomuniści zaś przedstawiają to w korzystnym świetle, żeby konstytucję europejską uczynić tematem najbliższych wyborów i odwrócić uwagę od ich afer” - powiedział Poseł PiS.
Musimy dążyć do wspólnoty, ale zachować suwerenność i wartości, o które kiedyś walczyliśmy. Oczywiście, wspólne interesy są korzystne dla naszego kraju, ale ten traktat idzie w złym kierunku, ma wiele pułapek; uczynił tak naprawdę Unię instrumentem krajów bogatych o nastawieniu antyamerykańskim i otwiera drogę do laicyzacji prawodawstwa, ignorowania chrześcijańskich form życia. Musimy zrobić wszystko, żeby ta konstytucja została odrzucona.
Pomóż w rozwoju naszego portalu