Ks. Czesław oprócz wielu innych funkcji był współzałożycielem oddziału Akcji Katolickiej przy naszej parafii, który działa od października 1996 r. Dzięki wspólnej pracy ks. Czesława i członków AK oraz zaangażowaniu innych wiernych nasza parafia była postrzegana w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej jako parafia dynamiczna, otwarta na różne inicjatywy, takie jak: festyny, koncerty, organizacja Dni Papieskich, wystawy, Drogi Krzyżowe ulicami osiedla, wydawanie gazety parafialnej Brat Albert, prelekcje, pomoc KSM-owi przy organizacji Dnia Młodych, pomoc powodzianom po powodzi w 1997 r., wspomaganie parafialnego oddziału Caritas i świetlicy środowiskowej, wspólne wyjazdy pielgrzymkowe i rekreacyjne, planowanie zagospodarowania terenu po basenie przy ul. Źródlanej, prace wykończeniowe przy sali Jana Pawła II, organizacja diecezjalnych spotkań opłatkowych AK, utworzenie parafialnego biura AK, prowadzenie biura pośrednictwa pracy, prowadzenie kroniki parafialnej. Inne grupy, jak Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, także mogłyby się pochwalić wspólnymi działaniami z naszym ks. Czesławem. Myślę tu o zabawach parafialnych, o tradycyjnej pieszej pielgrzymce do Otynia i innych wspólnych dziełach. Tych działań było tyle, że ks. Czesław był traktowany przez wielu z nas jak członek naszych rodzin. Zawsze można było do Niego zadzwonić, zawsze można było z Nim się spotkać, zawsze można było na Niego liczyć. On czerpał siły ze spotkań z innymi ludźmi. Zdawał sobie sprawę ze swego nie najlepszego stanu zdrowia. Jednak nie zwalniał tempa przy budowie naszego kościoła parafialnego. Budowa była dla Niego jak źródło, z którego także czerpał energię. W szybszej budowie powstrzymywała go jedynie świadomość braku wystarczających środków finansowych. Wiedział, że może niebawem od nas odejść. Często o tym mówił. Teraz pozostało nam modlić się za duszę śp. ks. Czesława.
Pomóż w rozwoju naszego portalu