Reklama

Z ojcem Kazimierzem Lubowickim OMI rozmowy o małżeństwie

Bóg powierzył ci małżonka jako skarb

Niedziela dolnośląska 31/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Ojcze, porozmawiajmy jeszcze o tym stwierdzeniu, które jest w Piśmie Świętym, że mężczyzna i kobieta „zostali stworzeni wzajemnie dla siebie”. Czy może zdarzyć się sytuacja, w której jedno z małżonków składa siebie drugiemu w darze, ale jest to gest jednostronny?

- Bardzo często i przede wszystkim u źródeł dramatów małżeńskich leży jednostronność oddania i poświęcenia. Mówiąc wprost, chodzi o to, że żona chce być darem, a mąż zadawala się tylko przyjmowaniem jej jako dar, ale nie stara się, nie czuje się zobowiązany, aby równocześnie być darem dla niej. Albo odwrotnie: mąż chce być darem, a żona stawia mu tylko wymagania, chcąc, aby był i to coraz bardziej dla niej darem. To jest źródło dramatu. Jeżeli chcemy być tym, kim Bóg nas stworzył, powinniśmy nie myśleć w małżeństwie przede wszystkim o sobie, lecz o współmałżonku, żyjąc na co dzień tą prawdą, że mężczyzna i kobieta zostali stworzeni wzajemnie dla siebie.

- Bo nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, żeby kobieta była sama...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Nowe światło na sens tych słów rzuca początkowe rozważanie Karola Wojtyły w Promieniowaniu ojcostwa. Widzimy tam człowieka, który chce być sam, gdyż ma pokusę skupić się na samym sobie, zająć się sobą, szukać tego, co dla niego wygodne: śnić, marzyć i mieć mrzonki o swojej samorealizacji. Tymczasem zostaliśmy stworzeni po to, aby być „człowiekiem dla” drugiego. Autor Promieniowania ojcostwa podpowiada więc, że te słowa biblijne, iż nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, można, a wręcz należy rozumieć też i tak, iż nie jest dobrze, żeby mężczyzna się nie otworzył na innych, żeby nie zauważył drugiego, żeby o drugiego się nie zatroszczył, żeby drugiemu się nie poświęcił. Człowiek musi naśladować Boga, który jako jedyny mógł pozostać sam, ale nie chciał, lecz otworzył się na nas, na nasze problemy, nędze i szaleństwa.

- Ale to otwarcie doprowadziło Go na krzyż...

- Właśnie. Z jednej strony nie jest dobrze, żeby człowiek był sam. Jeśli jednak decyduje się na zawarcie związku, to staje się podatny na zranienia, dopuszcza możliwość, że spotka go cierpienie, tak jak Chrystusa, dopuszcza możliwość, że pójdzie aż na krzyż. To przecież w ostatecznym rozrachunku znaczą Pawłowe słowa: Mężowie miłujcie żony tak, jak Chrystus umiłował wspólnoty Kościoła. Wydał za nią samego siebie. Pismo Święte poucza nas jednak, że choć to wygodne i bezpieczne, to mimo wszystko nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam. Asekuranctwo w miłości nie jest dobre.

- I Bóg w swej hojności, daje mu kobietę, „ciało z jego ciała”, to znaczy istotę równą mu i bliską, jako „pomoc przychodzącą od Pana”...

- Ogromnie ważne jest stwierdzenie, że to Bóg daje małżonków jedno drugiemu. Jeśli tak, to żaden mąż sam nie bierze sobie swojej żony, lecz daje mu ją Bóg. Również żadna żona sama nie bierze sobie swego męża, lecz otrzymuje go od Boga. Taka świadomość jest ważna, a wręcz podstawowa dla dojrzałej relacji małżeńskiej. Ty masz być darem, ale równocześnie pamiętaj, że współmałżonek został ci podarowany przez Boga i jest własnością Boga. Cały wszechświat, wszystkie byty martwe i żyjące, a przede wszystkim człowiek - szczyt i korona stworzenia - jest własnością Boga. Małżeństwo nie odbiera Bogu własności! Twoja żona jest własnością Boga! Twój mąż jest własnością Boga! Właśnie dlatego jesteśmy zobowiązani respektować Jego zasady gry, Jego prawo i Jego plan. Ani mąż, ani żona nie ustalają praw życia małżeńskiego i rodzinnego, miłości czy czegokolwiek. Bóg podarował nam żonę/męża, więc to nas zobowiązuje. Nie ty jesteś panią twego męża, ale Bóg! Nie ty jesteś panem twojej żony, ale Bóg! Tobie współmałżonek został powierzony jako wielki skarb.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena Kmieć służebnicą Bożą

2024-04-22 14:01

[ TEMATY ]

święci

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

Dziś miałaby 33 lata - wiek chrystusowy. Teraz, siedem lat po tragicznej śmierci, jest kandydatką na ołtarze. Helena Kmieć, misjonarka świecka archidiecezji krakowskiej, będzie od 10 maja nosić tytuł służebnicy Bożej. Tego dnia ruszy bowiem jej proces beatyfikacyjny.

„W jednym z podań o wyjazd misyjny Helena napisała, że otrzymała Łaskę Bożą - czyli 5 razy D, Dar Darmo Dany Do Dawania, i że musi się tym darem dzielić” - wspomina w rozmowie z Radiem Watykańskim postulator, o. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Wierność i miłość braterska dają moc wspólnocie

2024-04-23 13:00

Marzena Cyfert

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Ostatnie rejonowe spotkanie presynodalne dla rejonów Wrocław-Katedra i Wrocław-Sępolno odbyło się w katedrze wrocławskiej. Katechezę na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił ks. Adam Łuźniak.

Na początku nakreślił kontekst rozważanego listu. Niewielkie, lecz bogate miasteczko Filadelfia zbudowane zostało na przełęczy, która stanowiła bramę do głębi półwyspu. Było również bramą i punktem odniesienia dla hellenizacji znajdujących się dalej terenów. Mieszkańcy Filadelfii mieli więc poczucie, że są bramą i mają misję wobec tych, którzy mieszkają dalej.

CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję