Legenda mówi, że Urszula była córką króla Brytów, która swoje
dziewictwo poświęciła Chrystusowi. Gdy ojciec postanowił wydać ją
za mąż za pogańskiego księcia, poprosiła o zwłokę w celu odbycia
pielgrzymki do Rzymu. W tę podróż zabrała ze sobą liczny orszak chrześcijańskich
dziewic (miało ich być jedenaście tysięcy). Wracając, znalazły się
u bram Kolonii obleganej przez Hunów, ci napadli na podróżujące i
zamordowali. Urszula, która odmówiła swej ręki ich wodzowi, została
przeszyta strzałami i w ten sposób potwierdziła swoje oddanie Boskiemu
Oblubieńcowi. Dzięki tej ofierze miasto ocalało, dlatego w herbie
Kolonii znajduje się jedenaście płomieni. Tyle legenda. Historia
poświadczyła wczesny kult grupy dziewic (najprawdopodobniej było
ich jedenaście) umęczonych w okolicy Kolonii w III lub IV w. Przez
wiele stuleci Urszula i jej Towarzyszki były otaczane intensywną
i wielką czcią, zwłaszcza jako wzór chrześcijańskich dziewic. Nie
dziwi więc fakt, że właśnie tę świętą wybrała na patronkę swego Towarzystwa
Założycielka św. Aniela Merici (ok. 1470-1540). Stąd wspomnienie
św. Urszuli (21 października) jest dla całej rodziny mericiańskiej,
składającej się z ponad 30 gałęzi oraz stowarzyszeń świeckich, patronalnym
świętem.
W tym roku patronalne święto apostolskich dzieł urszulańskich
obchodzono w sobotę 20 października. Tego dnia w godzinach popołudniowych
w klasztorze Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej przy ul. Narutowicza
10 w Lublinie zgromadzili się wszyscy przyjaciele i sympatycy urszulańskiego
dzieła. O godz. 17.00 rozpoczęła się uroczysta Eucharystia, którą
sprawował bp Mieczysław Cisło, a koncelebrowali kapelan lubelskiej
wspólnoty ks. dr Romuald Jakub Weksler-Waszkinel i duchowy opiekun
bursy o. Kazimierz Pelczarski CSsR. W homilii Biskup poruszył problem: "
Jak dobrze żyć?". Jako wzór poszukiwań ukazał św. Urszulę, która
w Chrystusie szukała i znalazła swoje spełnienie. "Chrystus uczy
nas mądrości życia: Być mądrym tzn. kochać, a kochać to dawać swoje
życie, to czynić swe życie bezinteresownym darem. Siebie dawać -
to jedyna droga do spełnienia się." Te słowa stały się niejako przesłaniem
dla wszystkich uczestników liturgii. W procesji z darami siostry
i wychowanki złożyły: globus, chleb, oliwę i dary ołtarza. Glob ziemski
symbolizował Urszulanki żyjące w różnych częściach świata i ich pielgrzymowanie
dla Królestwa Bożego. Chleb to znak siostrzanej miłości i jedności,
które przynoszą obfity owoc. Oliwa wyobrażała pełne miłości do Boga
i bliźniego zaangażowanie. Całość ubogacały śpiewem i grą na instrumentach
mieszkanki bursy i akademika. Zgodnie z tradycją po Mszy św. miała
miejsce świąteczna agapa, która zakończyła się odśpiewaniem "Apelu
Jasnogórskiego".
Dla wszystkich był to czas radosnego świętowania przeplecionego
modlitwą i śpiewem, czas budowania wspólnoty miłości, która wiedzie
ku Bogu. Można powiedzieć, że w ten sposób wypełniły się słowa kolekty
mszalnej z tego święta: Boże, Ty dałeś świętej Urszuli i jej Towarzyszkom
łaskę do odważnego zniesienia męczeństwa, spraw za ich wstawiennictwem,
abyśmy wśród życiowych trudności napełnieni chrześcijańską radością
postępowali w miłości ku Tobie i doszli do oglądania Twojego piękna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu