11 listopada mieszkańcy Bociek obchodzili wspólnie Święto Niepodległości. W ciągu dnia uczestniczyli we Mszy św. za Ojczyznę, a wieczorem tłumnie zebrali się w Gminnym Ośrodku Kultury na niecodziennej, bo świątecznej i pozaszkolnej lekcji historii. Na program uroczystości złożyły się: przedstawienie w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół w Boćkach, pieśni patriotyczne śpiewane przez szkolny chór, zespół folklorystyczny „Klekociaki” i małych wykonawców - uczniów klas początkowych. Maluchy bardzo wzruszająco wykonywały pieśni legionowe, podkreślając ich treść żywiołową inscenizacją. Całość uświetniła muzyką Orkiestra Dęta pod batutą Józefa Deniziaka działająca przy boćkowskiej OSP.
„Staramy się rozbudzać poczucie patriotyzmu, szacunku dla tradycji narodowych na swoich przedmiotach w szkole, podajemy różne przykłady, w czym ta nasza miłość do Ojczyzny ma się wyrażać. Mówimy, że dawniej był to udział w walkach narodowowyzwoleńczych, obecnie jest to praca, a w przypadku uczniów - nauka. Podczas takich uroczystości wszyscy uczą się szacunku dla symboli narodowych, pieśni patriotycznych” - mówi Małgorzata Andrzejewska, nauczycielka w Zespole Szkół.
„Potrzebę obchodzenia świąt narodowych wynosimy z domu. To widać w szkole, w której rodzinie opowiada się i jak się opowiada o historii i tradycjach polskich. Ale generalnie jest wśród młodzieży zrozumienie i pragnienie zaakcentowania tych wydarzeń, które miały wpływ na to, że możemy żyć teraz w wolnej Polsce” - zauważa Mirosława Szpak, nauczycielka historii.
„Bardzo lubimy uczyć się i śpiewać piękne pieśni narodowe, bo pozwalają one wczuć się w atmosferę tych wydarzeń, które znamy tylko z kart podręczników. Rośnie w nas wtedy duma, że jesteśmy stąd, że jesteśmy Polakami” - podkreślały chórzystki ze szkolnego chóru.
„Teraz nie musimy iść na wojnę, żeby udowodnić swoją miłość do Ojczyzny; teraz jest to praca na rzecz środowiska lokalnego, codzienna i rzetelna. Ta codzienność przekłada się w rezultacie na dobro Ojczyzny. Dla mnie ważne jest pamiętanie o tym istotnym dla Polski haśle «Bóg, honor i Ojczyzna» i życie według niego w wolnej Polsce, wypełnianie go na co dzień treścią” - mówi jedna z mieszkanek Bociek.
„Ja jeszcze nie wiem dokładnie, co to znaczy patriotyzm - powiedział po zakończeniu uroczystości 10-letni Maksymilian - ale uczę się tego”. Nam, dorosłym, chyba też przyda się jeszcze trochę nauki na ten temat, nie tylko takiej z książek czy opowieści, ale płynącej również z wspólnych doświadczeń, jak to w listopadowy, piątkowy wieczór w GOK-u w Boćkach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu