Tradycyjnie w noc wigilijną, o północy, uroczystej Eucharystii w bazylice archikatedralnej przewodniczył abp Władysław Ziółek, metropolita łódzki.
- Przeżywamy Boże Narodzenie jako liturgiczne dziś - powiedział abp Ziółek. - Odnosimy je do historycznego wydarzenia, które miało miejsce 2 tysiące lat temu, a które odmieniło na zawsze historię ludzkości.
Abp Władysław Ziółek powitał prezydenta Łodzi z żoną i współpracownikami, a także wszystkich uczestników Liturgii: wiernych z parafii archikatedralnej i ich gości, mieszkańców Łodzi, duchownych i kapłanów koncelebrujących Mszę św.
- Jezus narodził się w stajni, gdyż nie było miejsca w gospodzie - mówił w homilii Metropolita Łódzki. - Maryja i Józef nie zostali przyjęci do żadnego z betlejemskich domów, Matka musiała położyć swego Syna w żłobie, bo nie miała dla Niego innej kołyski. Taka jest rzeczywistość Narodzenia Pańskiego - podkreślił abp Ziółek. - Do niej trzeba dziś powrócić. Jest to pytanie o to, czego każdy z nas szuka w betlejemskiej szopce? Czy tylko wzruszeń wywołanych świąteczną tradycją, czy ciszy na modlitwę i adorację - pytał Metropolita Łódzki. - Może warto się zastanowić, czy jesteśmy gotowi wejść do szopy i zaproponować Maryi: weź dziecię i chodź do mojego domu. To nie jest łatwa decyzja - mówił Pasterz Kościoła łódzkiego. - Trzeba oddać do dyspozycji Boga nie tylko swoje mieszkanie, ale całe swoje życie, aby On stał się we mnie i dla mnie Panem i Zbawicielem.
Trzeba dziękować Bogu, że jest tak wielu wrażliwych ludzi, którzy wspierają duchowo czy materialnie potrzebujących. Nasza archidiecezjalna Caritas, organizacje dobroczynne i charytatywne wychodzą naprzeciw tym potrzebom. To znak, że miłość Chrystusa zakorzenia się w nas, że budzi wrażliwość społeczną i solidarność. Boże Narodzenie powinno się stać dla ludzi potrzebujących nadzieją na lepsze jutro. I to my musimy im o tym powiedzieć i zaświadczyć - stwierdził abp Władysław Ziółek.
Na zakończenie Eucharystii, po świątecznych życzeniach złożonych Metropolicie Łódzkiemu przez ks. prał. Ireneusza Kuleszę, proboszcza miejsca, pasterz Kościoła Łódzkiego poświęcił nowe figurki do żłóbka w katedrze, ufundowane przez dzieci przygotowujące się do I Komunii św.
Następnie abp Władysław Ziółek wraz z prezydentem Łodzi Jerzym Kropiwnickim, który niósł małe Dzieciątko Jezus, przeszli na plac katedralny, gdzie dokonali otwarcia bożonarodzeniowej szopki.
Stajenka, urządzona wg projektu architekta Sebastiana Fryczka i udekorowana przez pracowników Zakładu Aktywności Zawodowej dla Niepełnosprawnych, była tłumnie oblegana przez łodzian do święta Trzech Króli. Żywe zwierzęta zostały wypożyczone z łódzkiego ogrodu zoologicznego. Dużym zainteresowaniem cieszyły się kozioł Profesor, owieczki Mela i Gwiazdeczka oraz oślica Roszpunka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu