Na przestrzeni wieków w Kościele używano różnych nazw na określenie
Eucharystii. Warto przyjrzeć się im, aby dostrzec, jak różne aspekty
Mszy św. próbowano nimi podkreślać. Wydaje się, że wszystkie jakoś
dopełniają się, stanowią o bogactwie Eucharystii. Są jak kolorowe
kamienie składające się na piękno mozaiki lub szkiełka witrażu, które
dopiero w świetle rozjarzą się wielorakim pięknem. Można je przyrównać
do wielu imion, jakimi zakochany pragnie wyrazić swoją miłość, do
litanii, w której wierzący przyzywa różnymi imionami Tajemnicę Boga.
Najstarsze określenie poddaje nam pierwsza gmina chrześcijańska
nazywając Mszę św. "łamaniem chleba" (Dz 2,42). Podkreślano w ten
sposób braterski gest wyrażający jedność, zgodę, budowanie wspólnoty.
Odnoszono go do sakramentalnego Chleba, o którym mówił św. Paweł: "
Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa" (
1 Kor 10, 16).
Innym określeniem używanym przez pierwszych chrześcijan,
a znajdującym się na kartach Nowego Testamentu (1 Kor 11, 20), jest
Wieczerza Pańska (Uczta Pańska). Z obu dotąd podanych określeń można
wnioskować, że pierwsi chrześcijanie eksponowali społeczny charakter
Mszy św., widzieli w niej ucztę ofiarną Chrystusa, ale i braterskie
spotkanie Jego uczniów.
Z końcem I w. pojawia się nazwa Eucharystia (św. Justyn,
św. Ireneusz). Jej greckie znaczenie będzie podkreślało łączność
łamania chleba z modlitwą dziękczynną, podobnie jak to uczynił Jezus
podczas Ostatniej Wieczerzy. O Eucharystii mówi również starożytny
dokument Didache (Nauka Dwunastu Apostołów). Do liturgii Kościoła
określenie to wprowadził św. Cyprian i Tertulian.
W pismach świętych Cypriana i Augustyna Msza św. jest
nazywana Ofiarą. Nazwa ta w sposób jednoznaczny wskazuje na mękę
i śmierć krzyżową Chrystusa. Obok tej nazwy używane są inne: dar,
przyniesienie. Nimi podkreślano związek Ofiary Chrystusa z dobrowolną
ofiarą, darem wiernych na potrzeby wspólnoty, a szczególnie na wsparcie
dla biednych.
Chrześcijanie w Afryce Północnej określali Mszę św. terminami
zebranie, zgromadzenie, w ten sposób wskazując na jej społeczny charakter.
Kościół Wschodni zaś, odwołując się do tego samego znaczenia, do
dziś na określenie Mszy św. używa nazwy liturgia lub służba Boża.
Starożytność chrześcijańska (św. Augustyn, papież Innocenty
I) wypracowała jeszcze inną nazwę: Tajemnica (gr. mysterion, łac.
sacramentum). Stąd wywodzi się nasze dzisiejsze określenie sakrament.
Warto odnotować jeszcze inne krótkie formuły używane
w Kościele pierwotnym, które choć nie weszły do powszechnego użytku,
to jednak w pewien sposób dopełniają swoim znaczeniem istotę Eucharystii:
Maranatha (1 Kor 16, 22), być z Panem (1 Tes 4, 17), sercem przy
Panu, w górę serca, życie, Ciało (św. Ignacy Antiocheński) czy pamiątka
Pana.
Na końcu najpopularniejsze, najczęściej przez nas używane,
przyjęte w średniowieczu określenie: Msza św. Różnie wywodzi się
znaczenie łacińskiego słowa missa. Niektórzy, opierając się na Regule
św. Benedykta, mówią o modlitwach wysyłanych do Boga, gdzie missa
określa czynność wysyłającego. W średniowiecznych pismach chrześcijańskich
znaleźć można łączenie "wysyłania modlitw" ze składaniem Bogu daru,
ofiary, wobec których dokonuje się konsekracja.
Inni odwołują się do rzymskich zwyczajów i czynności
związanej z rozwiązywaniem zgromadzenia. Mittere, dimittere znaczyłoby
wówczas wysyłanie, odsyłanie czy rozsyłanie uczestników. W ten sposób
próbuje łączyć się ideę posłannictwa z wezwaniem z końca Mszy św.: "
Idźcie, ofiara spełniona" (Ite Missa est). Doświadczenie spotkania
z Chrystusem w Eucharystii staje się posłaniem, misją dla jej uczestników.
Wydaje się, że żadne z tych określeń nie wyczerpuje bogactwa
Mszy św., daru, który Chrystus zostawił swemu Kościołowi. Żywa wiara
i miłość ku Bogu powinny podyktować każdemu czytelnikowi jego własne
imię, jakie nada Eucharystii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu