Kilkanaście góralskich kapel stanęło 19 marca na scenie Domu Podhalan w Chicago, na góralskich „Józefinkach” - czyli przeglądzie dorobku góralskich kapel. - W tym roku jedną z atrakcji był konkurs „trzepania basów” - mówią organizatorzy. - Chodzi o to, aby muzykant wyciągną jak najszybciej 10 jednodolarowych banknotów wciśniętych w basy. Najszybszy okazał się Kuba Baraniak, który w nagrodę otrzymał złoty sygnet, ufundowany przez Marię i Andrzeja Krzeptowskich. - Jest to jedyny moment, kiedy nasze góralskie kapele mają wolną chwilę. Dlatego też w dniu imienin Józefa, wszyscy spotykamy się w Domu Podhalan na corocznych „Józefinkach Muzykanckich” - mówi wiceprezes Związku Podhalan Ameryki Północnej Andrzej Tokarz.
- To bardziej przegląd naszej twórczości, aniżeli konkurs czy festiwal - zapewnia Andrzej Krzeptowski-Bohac, dyrektor artystyczny zespołu „Młodzi Mistrzowie Sztuki Podhalańskiej”. - Chodzi o to, aby nasza góralska muzyka mogła pomóc w jeszcze głębszym przeżywaniu ostatnich tygodni przygotowań do Wielkiej Nocy.
- Granie „na Józefa” to wielowiekowa tradycja naszych ojców - zapewnia Józef Bafia, dziennikarz, współtwórca radiowego programu „Na Góralską Nutę”.
Przed laty „Muzykanckie Józefinki” stanowiły część góralskiego przeglądu zespołów muzyczno-tanecznych: „Na Góralską Nutę”. Jednakże rosnąca liczba góralskich kapel zmusiła chicagowskich górali do odłączenia od festiwalu, m.in. „Józefinek”. I tak „Józefinki Muzykanckie” stanowią dzisiaj osobne wydarzenie. W tym roku występowali: Andrzej Krzeptowski-Bohac, Władysław Pawlikowski, kapela rodzinna Jazowskich i Kucków z Lipnicy Wielkiej na Orawie, kapela Żeleźnica, Hyrni; kapela Stanisława Pająka, kapela Siumni, kapela Stanisława Zatłoki Gadomskiego i Jana Różałowskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu