W epoce przyspieszenia (tak często nazywany jest nasz wiek)
brakuje nam czasu. Skarżymy się na szybki rytm życia. Kto nie nadąży
pod względem pracy i myślenia w rytmie dyktowanym przez świat, to
po ludzku nie osiągnie sukcesu.
Bez specjalnego oczekiwania człowiek pragnie zdobyć bardzo
dużo. Dotyczy to przede wszystkim sfery materialnej. Spokojne, systematyczne
życie dla wielu ludzi staje się prawie nieosiągalnym komfortem. Liczy
się szybkie "tu i teraz" - mówią niektórzy.
Dla wielu taki stan rzeczy jest powodem znerwicowania
i niepokoju. Zasada natychmiastowości okazuje się sprzymierzeńcem
sukcesu. Świat zachęca do błyskawicznej kariery i wykorzystania szansy
danej chwili.
W ten to sposób może być wyeliminowana nadzieja dotycząca
przyszłości. W miejsce tak pojmowanej nadziei wkracza aktywizm teraźniejszości.
Bywa jednak tak, że ktoś nie wykorzysta owej koniunktury obecnego
dnia. Przychodzi wtedy dużego rodzaju zniechęcenie.
Adwent jest czasem, który przypomina nam nadzieję przesłoniętą
rytmem współczesności. Nadzieja ta jest bardzo ważna w naszej codzienności.
Konieczna okazuje się także w postępie na drodze życia duchowego.
Człowiek nadziei nie będzie zniechęcony, jeśli po ludzku
w życiu coś mu nie wyjdzie. Będzie on próbował i podejmie wysiłki,
aby nie popaść w marazm i zniechęcenie. Nadzieja nadaje kierunek
ludzkiemu zaangażowaniu i uczy wytrwałości.
Podobnie jest w życiu duchowym. Niepowodzenia i zniechęcenia
spowodowane naszymi grzechami i złem tego świata człowiekowi nadziei
nie przeszkodzą w poszukiwaniu Boga i wkraczaniu na drogę Jego miłości.
Nadzieja pochodząca od Ducha Świętego ukaże sens pogmatwanych
dróg naszej coraz to bardziej skomplikowanej codzienności.
Najświętsza Maryja Panna jest postawiona przez Boga na
naszych adwentowych drogach. Możemy ją nazwać "Matką nadziei". Ona
to bowiem z wiarą oczekiwała na Jezusa. Oczekiwała ze spokojem i
bez nerwowości. Ona też i nas wprowadza na adwentowe ścieżki nadziei.
Uczy takiego życia i wyborów w naszej codzienności, które poszerzą
nasze serce na całkowity wybór Boga.
Maryja wprowadza nas w świat nadziei, zachęcając do adwentowej
modlitwy, rozszerzającej serca na spotkania z Bogiem w konkrecie
codziennego życia. Jeśli zatem podejmiemy adwentową maryjną nadzieję,
to w sercu zagości najprawdopodobniej radość. Umotywowana jest ona
przeświadczeniem, że nie zagubi nas zbyt szybki rytm życia. Nadzieja
adwentowa przypomina wierność Boga w stosunku do ludzkości i w relacji
do konkretnego - mojego życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu