Reklama

„Nigdy nie chciał być w centrum uwagi”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

25 czerwca br., w 1 rocznicę śmierci ks. prałata Hermenegilda Frąkały - parafianie, wśród których pracował ponad 16 lat, aż do samej śmierci, uczcili jego odejście do Pana. O godz. 17.00 księża z dekanatu, koledzy z roku studiów, oraz kapłani pracujący i pochodzący z tomaszowskiej parafii Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, sprawowali w jego intencji Mszę św.
Wierni wypełnili po brzegi zabytkowy modrzewiowy kościół. Pod okiem Matki Najświętszej dziękowali Bogu za życie Księdza Prałata, jego pracę i poświęcenie oraz za to, że całe swoje serce włożył w to, by Matka Boża Tomaszowska na swe skronie przywdziała złote papieskie korony.
Eucharystii przewodził ks. kan. Wiktor Koziński, zaś okolicznościową homilię wygłosił ks. prof. Marian Rusecki. Przedstawił życie każdego człowieka na przykładzie nieustannej anamnezy wspomnienia śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, a w odniesieniu do śp. Księdza Prałata zaznaczył, iż: „pierwsza rocznica Jego śmierci, to dobra perspektywa do tego, by móc w pełni objąć Jego życie. To dobra perspektywa, aby odczytać wszelkie dobro, które przez Jego ręce, przez Jego serce Bóg zdziałał także w naszym życiu. Jest to także dobry sposób na wyrażenie Bogu wdzięczności za Jego życie, za Jego posługę kapłaństwa. To w tej posłudze, w posłudze sakramentów świętych, w posłudze ołtarza Mszy św., w głoszeniu Chrystusowego Słowa, najpełniej realizował swoje kapłańskie powołanie. To Ksiądz Hermenegild w swoim życiu realizował dwie zasady: życie w pokorze i cichości - nigdy nie chciał być w centrum uwagi, żeby go inni chwalili i doceniali, a przy tym jego rozmiłowanie w modlitwie. Wszyscy jesteśmy pewni, że Księdzu Prałatowi nigdy nie zależało na tym uznaniu, bo człowiek wielki to taki, który robi rzeczy wielkie, nie w oczekiwaniu na sławę, ale z poczucia obowiązku. Taki był i taki odszedł do Pana po wieczną nagrodę”.
Na zakończenie ofiary eucharystycznej proboszcz ks. Eugeniusz Derdziuk wraził wdzięczność wszystkim, którzy w ciągu minionego roku dawali świadectwo swojej bliskości z duszpasterzem, modląc się w jego intencji, a szczególnie przez ostanie czuwania nocne w każdą ostatnią sobotę miesiąca. Następnie zgromadzeni przeszli na stary tomaszowski parafialny cmentarz, odmawiając część chwalebną Różańca. Na cmentarzu parafianie złożyli wieńce na grobach kapłanów tam spoczywających: ks. Hermenegilda Frąkały, ks. Stefana Wrzołka i ks. Eugeniusza Szpyry.
Wspólne modlitwy zakończył Ksiądz Proboszcz o godz. 19.00 sprawując Mszę św. w intencji zmarłych kapłanów, którzy kiedykolwiek pracowali w Tomaszowie, ojców trynitarzy, zmarłych sióstr zakonnych i rodziców zmarłych kapłanów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jaka jest wiara, z którą przychodzisz teraz do Jezusa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 9, 27-31.

Piątek, 5 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Święty Mikołaj - „patron daru człowieka dla człowieka”

Niedziela łowicka 49/2004

[ TEMATY ]

święty

WD

Obraz św. Mikołaja w ołtarzu głównym

Obraz św. Mikołaja w ołtarzu głównym

6 grudnia cały Kościół wspomina św. Mikołaja - biskupa. Dla większości z nas był to pierwszy święty, z którym zawarliśmy bliższą znajomość. Od wczesnego dzieciństwa darzyliśmy go wielką sympatią, bo przecież przynosił nam prezenty. Tak naprawdę zupełnie go wtedy jeszcze nie znaliśmy. A czy dziś wiemy, kim był Święty Mikołaj? Być może trochę usprawiedliwia nas fakt, że zachowało się niewiele pewnych informacji na jego temat.

Około roku 270 w Licji, w miejscowości Patras, żyło zamożne chrześcijańskie małżeństwo, które bardzo cierpiało z powodu braku potomka. Oboje małżonkowie prosili w modlitwach Boga o tę łaskę i zostali wysłuchani. Święty Mikołaj okazał się wielkim dobroczyńcą ludzi i człowiekiem głębokiej wiary, gorliwie wypełniającym powinności wobec Boga. Rodzice osierocili Mikołaja, gdy był jeszcze młodzieńcem. Zmarli podczas zarazy, zostawiając synowi pokaźny majątek. Mikołaj mógł więc do końca swoich dni wieść dostatnie, beztroskie życie. Wrażliwy na ludzką biedę, chciał dzielić się bogactwem z osobami cierpiącymi niedostatek. Za swoją hojność nie oczekiwał podziękowań, nie pragnął rozgłosu. Przeciwnie, starał się, aby jego miłosierne uczynki pozostawały otoczone tajemnicą. Często po kryjomu podrzucał biednym rodzinom podarki i cieszył się, patrząc na radość obdarowywanych ludzi. Mikołaj chciał jeszcze bardziej zbliżyć się do Boga. Doszedł do wniosku, że najlepiej służyć Mu będzie za klasztornym murem. Po pielgrzymce do Ziemi Świętej dołączył do zakonników w Patras. Wkrótce wewnętrzny głos nakazał mu wrócić między ludzi. Opuścił klasztor i swe rodzinne strony, by trafić do dużego miasta licyjskiego - Myry.
CZYTAJ DALEJ

Młodzież z Goerlitz poznaje Wrocław

2025-12-06 15:12

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Emilia, Johann, Louis, ks. Markus, ks. Adam, Martin, Stefan oraz młodzież z Kiełczowa: Aleksandra i Filip

Od lewej: Emilia, Johann, Louis, ks. Markus, ks. Adam, Martin, Stefan oraz młodzież z Kiełczowa: Aleksandra i Filip

Młodzieżowa grupa z parafii św. Wacława w Görlitz postanowiła odwiedzić Wrocław, aby poznać to miasto. Dla większości uczestników była to pierwsza wizyta w stolicy Dolnego Śląska.

Grupa przyjechała wraz z opiekunem duchowym, księdzem Markusem Winzerem, a ich przewodnikiem w Polsce był ks. Adam Kaźmierski, wikariusz z parafii NMP Różańcowej w Kiełczowie, który przez pewien czas pełnił posługę w Görlitz. Wśród młodych była także Emilia, które urodziła się w Warszawie, przez pewien czas mieszkała we Wrocławiu i została ochrzczona w tutejszej parafii Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję