Często Maryję określa się mianem Niepokalanie Poczęta, niewielu jednak zna właściwe rozumienie tego określenia, często również źle je interpretując. Prawdę tę dogłębnie wyjaśnia Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, ogłoszony przez Piusa IX bullą „Ineffabilis Deus” 8 grudnia 1854 r. Mówi on, że w żadnej chwili swojego życia Maryja nie pozostawała pod władzą grzechu. Jej wspaniałej osoby nie dotknęła również zmaza grzechu pierworodnego.
Dla wszystkich alumnów Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie uroczystość Niepokalanego Poczęcia ma jednak jeszcze jedno szczególne znaczenie. Otóż właśnie tego dnia Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Córek Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny pracujące w kurii i seminarium obchodzą swoje święto patronalne. Ta ważna dla Kościoła powszechnego, jak i naszej wspólnoty uroczystość jest również wspaniałą okazją do podziękowania siostrom za ofiarną pracę, jaką pełnią dla dobra naszej wspólnoty. Dlatego też tradycją stało się, że alumni IV roku z tej okazji przygotowują akademię ku czci Niepokalanej.
Tegoroczna uroczysta akademia odbyła się 8 grudnia w auli Wyższego Seminarium Duchownego. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło oczywiście bp. Antoniego Dydycza, który jak zawsze jest obecny w najważniejszych momentach życia naszej wspólnoty. Ponadto wśród przybyłych gości byli: księża pracujący w kurii, księża profesorowie, siostry loretanki, alumni i oczywiście siostry sercanki.
Motywem przewodnim akademii była oczywiście Maryja, ukazana jako jedyna nadzieja współczesnego świata. Świata, w którym „homo homini lupus est” (człowiek człowiekowi wilkiem). Świata, w którym życie człowieka nie ma żadnej wartości i w którym jest on często poniżany i wykorzystywany. W takich specyficznych warunkach, w których przyszło nam żyć, Maryja jawi się jako jedyna Pocieszycielka, Matka wszystkich ludzi, która rozumnie ich problemy, troszczy się o nich i wstawia się do Boga, aby wypraszać potrzebne łaski. Tę odwieczną prawdę próbowali przekazać w przygotowanej akademii drohiczyńscy seminarzyści, co z pewnością im się udało. Poprzez pryzmat problemów współczesnego człowieka, do których należą m.in.: samotność, bezradność, lęk przed przyszłością, ukazali oni Maryję jako jedyny wzór cnót, z którego powinniśmy czerpać siły do walki z przeciwnościami losu.
Akademia okazała się wspaniałą okazją do refleksji nad miejscem i powołaniem człowieka we współczesnym świecie, który niestety go alienuje. Przybliżyła jego problemy, które nadal istnieją, mimo iż wszedł on już w trzecie tysiąclecie. Uświadomiła jednocześnie, że obok nas występują ogromne kontrasty. Z jednej strony dobrobyt połączony z nadmierną konsumpcją, a z drugiej - bieda, głód, wojny, które niszczą najsłabsze narody.
W tak trudnej sytuacji wydawałoby się, że trudno znaleźć jakiekolwiek wyjście, my jednak wierzymy, że miłość i przebaczenie stanowią klucz, który odmienia świat. Przykładem takiej osoby, która kierowała się w życiu miłością jest Lucia Vetruse, której świadectwo zostało wykorzystane w sztuce. Jako młoda nowicjuszka została zgwałcona przez serbskich żołnierzy w czasie wojny w Jugosławii. Mimo wewnętrznego bólu potrafiła wybaczyć swoim oprawcom. Zamiast podsycać w sobie gniew, postanowiła walczyć o miłość do drugiego człowieka. Miłość, która buduje, a nie rujnuje.
Z pewnością można stwierdzić, że dzięki połączeniu zdolności aktorskich z nowoczesną techniką komputerową alumni IV roku w składzie: Karol Grabowski, Daniel Obzejta, Wojciech Ryczkowski, Mariusz Szymanik, Mariusz Woltański przygotowali wspaniałą sztukę. Sztukę, która zmusiła do refleksji, jak też pozwoliła wszystkim zgromadzonym gościom przeżyć niezapomniane chwile, które z pewnością zostaną w pamięci jeszcze przez długi czas.
Pomóż w rozwoju naszego portalu