Reklama

Projekt Villa Concordia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W roku bieżącym biskupstwo Bamberg (Bawaria) w niezwykle uroczysty sposób świętuje 1000-lecie swego istnienia. Miasto założone przez Henryka II zorganizowało i przeprowadziło już do tej pory szereg imprez zarówno o zasięgu regionalnym, jak i międzynarodowym.
Jedną z ciekawszych imprez stanowi projekt artystyczny (zainicjowany i koordynowany przez Międzynarodowy Dom Artystów Villa Concordia) z udziałem 10 miast, które w swej historii były ściśle związane z ówczesną diecezją bamberską. Spoza granic Niemiec wybrano trzy lokalizacje: Chichester w Anglii, Villach w Austrii i - ku naszej radości również Szczecin - jako jedyne polskie miasto. Z historią Szczecina w nieodłączny sposób związane są dwie (zakończone sukcesem) misje chrystianizacyjne św. Ottona z Bambergu, które odbywał On w latach 1124-25 i 1128 na Pomorzu.
Rada artystyczna projektu wybrała 12 wysokiej klasy artystów, którym powierzono zadanie wykonania rzeźby lub kompozycji przestrzennej nawiązującej w swej symbolice do 1000-letniej historii biskupstwa. Dzieła te zostały lub zostaną przekazane w/w miastom jako dar archidiecezji bamberskiej. 18 maja br. w Bambergu odbyła się inauguracja projektu, w jej trakcie odsłonięto 3 pierwsze dzieła. W Szczecinie natomiast 23 czerwca o godz. 21 w kościele św. Jana Ewangelisty odbyła się uroczystość przekazania instalacji świetlnej „Świetlne skrzydła” (Lichtflügel) autorstwa berlińskiego artysty Jakoba Mattnera.
Autor Lichtflügel urodził się w 1946 r. w Berlinie i sam wybrał Szczecin, jako miejsce docelowe dla swego dzieła.

Dziedzictwo UNESCO

Tysiąc lat sztuki budowlanej pozostawiło we frankońskim mieście cesarzy i biskupów niepowtarzalną zabytkową scenerię. Miasto zbudowano na siedmiu wzgórzach i często porównywano je z Rzymem. Największy w Europie i zachowany w nienaruszonym stanie zespół staromiejski zadecydował o tym, iż miasto włączone zostało w poczet światowego dziedzictwa kultury. Pomiędzy średniowieczne kościoły wkomponowane są tutaj barokowe kamieniczki i monumentalne budowle, a miejsca te spowija tajemniczy zapach wszechobecnej historii.
Sercem miasta, a zarazem najważniejszym dziełem architektonicznym całego regionu jest czterowieżowa katedra cesarska (Kaiserdom), usytuowana na jednym ze wzgórz. Do atrakcji turystycznych należy zapewne również stary Ratusz (Altes Rathaus) z XIV wieku, usytuowany w nurcie rzeki Regnitz. Zewnętrzną jego część zdobią malowidła z okresu baroku, natomiast wewnątrz zachował się gotycki gmach z 1463 r. Swego czasu rzeka stanowiła granicę między biskupią a świecką częścią tego miasta. Sporą atrakcją jest także Mała Wenecja (Klein Venedig), którą tworzą zabytkowe kamieniczki nad rzeką Regnitz z okresu średniowiecza. Co roku w sierpniu odbywa się tutaj festyn „Sandkerwa” z „włoską nocą” i zawodami rybaków.
Kultura i sztuka to bardzo ważne elementy życia w mieście św. Ottona. Słynne centrum artystyczne Künstlerhaus Villa Concordia zostało powołane w celu propagowania sztuk pięknych, Villa Dessauer - Galeria Miejska Sztuki Nowoczesnej (Stadtgalerie für Moderne Kunst) służy jako forum, na którym prezentowana jest sztuka XX wieku, a w barokowym ratuszu (Brückenrathaus) prezentowana jest m.in. największa kolekcja miśnieńskiej porcelany i największy prywatny zbiór strasburskich fajansów w Europie.
Pośród licznych muzeów tego miasta do najważniejszych zaliczyć należy: Nową Rezydencję (Neue Residenz), której budowę rozpoczął bp von Gebsattel, a kontynuował ją bp Lothar von Schönborn. Wewnątrz znajduje się m.in. cenna galeria malarstwa, a także biblioteka, w której przechowuje się zarówno manuskrypty, jak i druki pochodzące z dawnych klasztorów i starego uniwersytetu. Najstarsze pochodzą jeszcze z czasów Henryka II - założyciela biskupstwa bamberskiego. W słynnym Muzeum Diecezjalnym (Diözesanmuseum) przechowuje się Skarb Katedralny a Frankońskie Muzeum Piwowarstwa (Fränkisches Brauereimuseum), mieszczące się w piwnicach dawnego browaru benedyktynów, w niezwykle interesujący sposób opowiada o tradycjach browarnictwa we Frankonii.
Długo można opisywać i zachwycać się urokami tego miasta, zwanego żartobliwie Frankońskim Rzymem... A może po prostu korzystając z wakacji wybrać się w podróż śladami św. Ottona - patrona Pomorza, by bliżej poznać atmosferę, w której pełnił swój urząd i wzrastał ku świętości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie. Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji. Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich. Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło. W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja. Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: jestem gotowy do współpracy z premierem w sprawach dobrych dla Polaków

2025-06-05 20:19

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP

Prezydent elekt Karol Nawrocki zadeklarował w czwartek, że jest gotowy do współpracy z premierem Donaldem Tuskiem "w sprawach dobrych dla Polaków". Jednocześnie zaznaczył, że szef rządu musi się nastawić na "silny odpór" z Pałacu Prezydenckiego.

Nawrocki zapytany został w telewizji wPolsce24 w swoim pierwszym powyborczym wywiadzie o wizję współpracy z premierem. Jak powiedział, "oczywiście w sprawach dobrych dla Polaków, w sprawach, na które Polacy czekają, jest i będzie gotowy jako prezydent do tego, żeby siedzieć przy jednym stole z premierem polskiego rządu". Podkreślił jednocześnie swoje "bardzo krytyczne" nastawienie do Tuska.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Pierwsze parafie neoprezbiterów

2025-06-06 14:18

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

neoprezbiterzy

Nominacje

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Zmiany personalne w diecezji świdnickiej

Zmiany personalne w diecezji świdnickiej

W piątek 6 czerwca neoprezbiterzy diecezji świdnickiej poznali swoje pierwsze parafie, do których zostali skierowani przez biskupa Marka Mendyka. Z początkiem wakacji rozpoczną tam posługę duszpasterską jako wikariusze.

Dla każdego nowo wyświęconego kapłana pierwsza parafia ma szczególne znaczenie. To miejsce, gdzie zaczyna się codzienne życie duszpasterza: głoszenie słowa Bożego, sprawowanie sakramentów, współpraca z proboszczem i wspólnotą parafialną. To czas stawiania pierwszych kroków w praktycznym wymiarze kapłaństwa, a także odkrywania ducha diecezji i jej lokalnych wspólnot.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję