Jak informuje włoski dziennik Il Messaggero, koronawirus dotarł do Domu Świętej Marty, gdzie mieszka papież Franciszek. Zarażony jest jeden pracowników Sekretariatu Stanu, który mieszka w tym samym budynku, co Ojciec Święty.
Według Il Messaggero, mieszkaniec Domu Świętej Marty, który pozytywnie przeszedł test na obecność koronawirusa, został hospitalizowany, a jego stan nie budzi niepokoju. W samym budynku już wcześniej obowiązywały podwyższone środki bezpieczeństwa: papież Franciszek odprawia poranną Mszę św. w kaplicy jedynie przy współudziale swoich trzech sekretarzy, posiłki spożywa oddzielnie. Niezbędne spotkania odbywa w Pałacu Apostolskim, przystosowanym do przyjmowania gości, i są przy nich zachowane środki ostrożności - m.in. odpowiednia odległość między Ojcem Świętym, a jego gośćmi. Wprawdzie kończą się one uściskiem dłoni, jednak goście papiescy używają środka do dezynfekcji rąk.
Il Messaggero przypomina, że w ostatnich dniach zostały zawieszone m.in. prace watykańskiej drukarnii, papierowe wydanie L'Osservatore Romano i prace niektórych urzędów. Część biur pracuje zdalnie i - zdaniem dziennika - jest to przygotowanie do ostatecznego zamknięcia na pewien czas. Według dziennika, część środków ostrożności była wporwadzana w Watykanie dość powoli, czego świadectwem jest m.in. szczyt w Bari, poświęcony sytuacji w basenie Morza Śródziemnego, który odbył się 23 lutego i w którym brał udział papież Franciszek. Nie zastosowano wówczas środków podwyższonej ostrożności, m.in. podczas Eucharystii, ani spotkań plenarnych. Jednak dotychczasowe cztery przypadki koronawirusa w Watykanie i dzisiejszy, piąty, muszą skutkować wprowadzeniu nowych zasad bezpieczeństwa, także w Domu Świętej Marty, choć, jak czytamy na łamach dziennika, papież nie bierze pod uwagę czasowej przeprowadzki do dużo bardziej odizolowanego Pałacu Apostolskiego.
Przed spotkaniem z przedstawicielami Kościoła w Mozambiku 5 września Franciszek przyjął w nuncjaturze apostolskiej w Maputo grupę mieszkańców Xai-Xai – miasta portowego na południu kraju. Położone u ujścia Limpopo do Ocean Indyjskiego zostało niemal w całości pogrążone w wodzie w czasie wielkiej powodzi, jaka nawiedziła duże obszary Mozambiku w lutym 2000 roku. Spotkanie miało charakter prywatnej rozmowy papieża z jego gośćmi.
Xai-Xai – drugie co do wielkości miasto kraju, liczące obecnie ok. 120 tys. mieszkańców – do czasu uzyskania niepodległości przez Mozambik 25 czerwca 1975 nosiło nazwę João Belo. Obecnie jest ono stolicą prowincji Gaza. Położone jest między Oceanem Indyjskim a ujściem Limpopo. Przez wieki było spokojnym miastem, a zarazem ważnym ośrodkiem handlowym. Do jego rozwoju przyczyniło się zbudowanie na początku lat siedemdziesiątych XX wieku linii kolejowej, łączącej południe kraju ze stolicą i północą Mozambiku.
W Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi zainaugurowano kolejny rok Kursu Proboszczowskiego, skierowanego do księży z Archidiecezji Łódzkiej. Bierze w nim udział 60 duchownych – zarówno młodych kapłanów przygotowujących się do roli proboszcza, jak i doświadczonych duszpasterzy pragnących poszerzyć swoją wiedzę.
Jak podkreśla ks. Wiesław Kamiński, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Metropolitalnej Łódzkiej, kurs ma za zadanie nie tylko wyposażyć księży w wiedzę prawną i administracyjną, ale także przygotować ich do wyzwań współczesności. W programie zajęć znajdują się m.in. zagadnienia związane z mediami społecznościowymi, współpracą z dziennikarzami, przeciwdziałaniem wypaleniu zawodowemu oraz towarzyszeniem osobom w kryzysach psychicznych. – „Chcemy mówić o wszystkim, co jest niezbędne w pracy proboszcza – aby był dobrym duszpasterzem, a jednocześnie sprawnym organizatorem życia parafialnego” – zaznacza ks. Kamiński.
W wieku prawie 92 lat zmarł 6 września podziemny biskup diecezji Luoyang (prowincja Henan we wschodnich Chinach) - Placidus Pei Ronggui, mnich trapista. Pochodził z najbardziej katolickiej prowincji chińskiej Hebei, a kapłanem mógł zostać dopiero w 1981, kilka lat po osławionej rewolucji kulturalnej (1966-76), gdy miał 48 lat. Prawie całe życie doświadczał różnych ograniczeń i prześladowań, głównie z powodu odmowy przystąpienia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i w sumie spędził w więzieniach cztery lata.
Jego "przygoda" z zakonem trapistów - jednym z najsurowszych w Kościele katolickim - była bardzo znamienna w jego ojczystej prowincji, w której przed dojściem komunistów do władzy w październiku 1949 istniały dwa opactwa tej wspólnoty zakonnej. Pierwsze z nich - pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia - znajdowało się w miejscowości Yangchiaping na terenie dzisiejszego miasta Zhangjiakou i zniszczyli je w 1947 bojówkarze komunistyczni. Drugie opactwo, któremu patronowała Matka Boża Radości, mieściło się w Chengtingu (dzisiejszy Zhengding), skąd mnisi musieli uciekać po zabiciu 32 z nich. Po wielu przejściach ostatecznie udało im się dostać na początku lat pięćdziesiątych do Hongkongu, gdzie ówczesny biskup Enrico Valtorta pomógł im otworzyć klasztor również poświęcony Matce Bożej Radości w Thai Shui Hang na tzw. Nowych Terytoriach Hongkongu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.