Reklama

Nie wystarczy być pobożnym

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 38/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Dariusz Gronowski: - Na czerwcowej sesji plenarnej Konferencji Episkopatu Polski został Ksiądz wybrany asystentem generalnym Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Jakie w związku z tym będzie miał Ksiądz obowiązki?

Ks. Zbigniew Kucharski: - Asystent w KSM-ie to zdecydowanie odmienna funkcja niż kapelan. Asystent pełni urząd z ramienia Kościoła w organizacji, która ma status prawny organizacji kościelnej i dodatkowo ma osobowość prawną cywilną. Asystent nie jest członkiem KSM-u, ale wchodzi w skład integralnej struktury stowarzyszenia. Np. asystent diecezjalny jest częścią zarządu diecezjalnego, asystent generalny jest częścią prezydium krajowego. Nie jest więc wyłącznie duszpasterzem, ale bierze na siebie odpowiedzialność za rozwój i funkcjonowanie stowarzyszenia, przy założeniu, że ludzie świeccy mają obszar zadań, który jest im przypisany jako ich bezpośrednia odpowiedzialność. Asystenci odpowiadają za rozwój KSM-u w duchu Kościoła, a więc np. za jego apostolskość, zaangażowanie w duszpasterstwo, poprawność funkcjonowania. Odpowiadają też za uchwalanie programów działania stowarzyszenia. Z ramienia Kościoła asystent musi je firmować, aprobować lub modyfikować, gdyby to było potrzebne.

- Czym jest KSM w swej istocie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- KSM, mając charakter kościelnej organizacji, jest częścią strukturalną Kościoła. Podobnie jak istnieje kuria biskupia, sąd kościelny, seminarium duchowne, tak i KSM jest elementem struktury kościelnej, a nie jakimś dodatkiem, wolnym ruchem czy wspólnotą działającą przy Kościele. Prezes czy asystent KSM-u tworzą i odpowiadają za działalność autentycznej instytucji kościelnej w wydaniu ludzi świeckich. Dlatego np. prezes KSM-u jest mianowany na swoje stanowisko dekretem, podobnie jak proboszcz czy wikariusz.

- To ciekawe, że kapłani naszej diecezji piastują w Polsce stanowiska kluczowe dla duszpasterstwa młodzieży. Ksiądz jest asystentem generalnym KSM-u, ks. Roman Litwińczuk był moderatorem generalnym Ruchu Światło-Życie. Czy jest w tym jakaś tajemnica?

- Nie mam na ten temat wyrobionej opinii. Z pewnością jednak nasza diecezja należy do najtrudniejszych z punktu widzenia duszpasterstwa młodzieży i to chyba powoduje, że musimy starać się bardziej niż inni, musimy szczególnie intensywnie poszukiwać pomysłów i rozwiązań, bo inaczej do naszej młodzieży nie dotrzemy. Stąd wielu u nas doświadczonych duszpasterzy młodzieży. Może jednak to piastowanie stanowisk na szczeblu ogólnopolskim to po prostu zbieg okoliczności.

- Jak KSM naszej diecezji prezentuje się na tle KSM-u w całej Polsce?

Reklama

- Jako KSM rozpoczęliśmy pewne dzieła na skalę diecezji, a później udało nam się realizować je na skalę ogólnopolską. To z naszej diecezji wyszła szkoła języków obcych. Rozkręciliśmy naprawdę na dużą skalę działalność wydawniczą. Wyprowadziliśmy też nowy sposób formacji liderów poprzez szkolenia i warsztaty. To wszystko powoduje, że Marcin Szczęsny, prezes Zarządu Diecezjalnego KSM-u naszej diecezji, został wybrany na przewodniczącego Prezydium Krajowego, że Marek Kuczyński, członek AK wywodzący się z naszego KSM-u, został przyjęty do Krajowego Instytutu Akcji Katolickiej i tam pełni rolę osoby do kontaktów z KSM-em. Myślę, że ludzie doceniają to, co robimy.

- Wspomniał Ksiądz o działalności wydawniczej. Ostatnio bardzo się ona rozwija...

- Ponieważ KSM prowadzi działalność wydawniczą na dużą skalę, zajął się obecnie zarządzaniem naszym diecezjalnym wydawnictwem. Prezes KSM-u Marcin Szczęsny został jego dyrektorem, zaś redaktorem naczelnym wydawnictwa jest Elżbieta Świtała, która od lat współpracuje z nami w wydawaniu albumów. Moja rola polega tu na tym, by wesprzeć to środowisko.

- Jakie działania KSM-u należy uznać za najistotniejsze?

Reklama

- Po pierwsze trzeba kształtować młodych ludzi pod kątem elit katolickich, a więc trzeba prowadzić taką formację religijną, społeczną i ogólnoludzką, która zaowocuje kształtowaniem się elit katolickich. Aby to osiągnąć, bezwzględnie istnieje konieczność rozwijania działalności informacyjno-szkoleniowej, a więc potrzeba mnóstwa spotkań, rekolekcji, warsztatów, na których młodzież będzie rozwijała swoje umiejętności w działaniu. Nie wystarczy być pobożnym, religijnym, ale trzeba jeszcze być umiejętnym i sprawnym, dlatego w KSM-ie jest duży akcent nie tylko na wiarę, ale też na to, by człowiek był dynamiczny, uczynny, zaradny. Ważne jest, by edukację na ten temat prowadzić też w środowiskach wokół KSM-u, by wiedziały one, czym jesteśmy. Istnieje bowiem duże niezrozumienie istoty KSM-u z tego prostego powodu, że nie było go przez 50 lat i nikt nie pamięta, co to było.

- Czym więc charakteryzuje się formacja w KSM-ie?

- W tym roku pojawił się nowy program formacyjny dla KSM-u w postaci wydrukowanego materiału obejmujący propozycje formacyjne na 7 lat. Jeżeli ktoś prześledzi tematykę i zakres spraw poruszanych w formacji, zobaczy, jak bardzo KSM jest nastawiony na formowanie młodych katolików na aktywnych w świecie. Znajdziemy tam głównie tematy z zakresu Katolickiej Nauki Społecznej, w dużej mierze przeprowadzone na podstawie encyklik i adhortacji. Widać wyraźnie, że KSM formuje się nie tylko na tradycyjnym materiale pobudzającym religijność, jak Biblia czy katechizm, ale też znajduje odniesienie do bogatej literatury Kościoła w zakresie nauk społecznych.

- Co ważnego dzieje się obecnie w KSM-ie?

Reklama

- Przygotowujemy się do ważnych wydarzeń. W tym roku przypadła 20. rocznica beatyfikacji bł. Karoliny Kózkówny, rozpoczęto też jej proces kanonizacyjny. W związku z tym planujemy ogólnopolską peregrynację jej relikwii. Zatwierdził ją Episkopat Polski na konferencji w czerwcu. Relikwie dotrą do wszystkich diecezji i parafii w Polsce, które tylko będą chciały.
To bardzo specyficzna peregrynacja. Odbyła się już w archidiecezji poznańskiej i pozostawiła pozytywne doświadczenia. Młodzież przeżywa tę peregrynację trochę tak jak spotkanie ze swoją koleżanką. Niewielu jest wyniesionych na ołtarze męczenników, którzy byli nastolatkami. Do tego bł. Karolina zginęła w obronie cnoty czystości, co jest dziś dla młodzieży tematem bardzo prowokacyjnym, trudnym, może nawet niemodnym i niezrozumiałym. Dlatego właśnie peregrynacja relikwii bł. Karoliny Kózkówny jest naprawdę wyjątkowa i ważna dla naszego środowiska. W naszej diecezji rozpocznie się ona 18 listopada, w dniu jej liturgicznego wspomnienia.

- Czy członek KSM-u może nie zgadzać się z asystentem kościelnym?

- W każdym zdrowym stowarzyszeniu musi panować wolność, oczywiście przy zachowaniu pewnych ram kultury i wzajemnego poszanowania. W KSM-ie w sprawach moralności i organizacyjno-kościelnych ostateczny głos ma asystent oddziału parafialnego czy diecezji. Z drugiej strony są sfery zostawione dla młodzieży i ingerencja asystentów w nie jest niepożądana, a jedynie wskazane jest, by był on mądrym, starszym przyjacielem i dzielił się refleksjami, zachowując wolność inicjatywy młodych. Są więc ogromne obszary autonomiczności.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikAdwentowy: patron dnia św. Dominik z Silos

[ TEMATY ]

adwent

św. Dominik

#NiezbędnikAdwentowy

wikipedia.org

Św. Dominik z Silos

Św. Dominik z Silos

Św. Dominik z Silos to bardzo ciekawa i inspirująca postać. Był hiszpańskim mnichem, benedyktynem, opatem i reformatorem zakonu. Na świat przyszedł około 1000 r. w okolicy hiszpańskich Pirenejów.

Jego rodzice pochodzili z podupadłej rodziny szlacheckiej . Jako młody chłopiec opiekował się stadem owiec, które należało do jego ojca. W 1038 r. wstąpił do benedyktyńskiego klasztoru San Millan de la Cogolla w Logroño. Kiedy otrzymał święcenia kapłańskie, opuścił klasztor i zamieszkał jako pustelnik w grocie w górach Sierra de Cameros. Po powrocie został mistrzem nowicjatu. Około roku 1030 został przeorem w San Millan de Cogolla.. Opuścił i ten klasztor, wydawało mu się bowiem, że zakonnicy mają tu za wiele wygód. Udał się do klasztoru św. Sebastiana w Silos. Niedługo potem popadł w konflikt z królem Nawarry Garcią III i udał się do Kastylii, gdzie król Ferdynand I Wielki mianował go opatem klasztoru św. Sebastiana w Silos.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś podczas ingresu: Wszyscy w Kościele współtworzymy dom, za który jesteśmy odpowiedzialni

Wszyscy w Kościele współtworzymy dom, za który jesteśmy odpowiedzialni - powiedział kard. Grzegorz Ryś w homilii podczas swojego ingresu do katedry na Wawelu. W wygłoszonym słowie metropolita krakowski ukazał Kościół jako wspólnotę pełną łaski, zakorzenioną w Słowie Bożym, Maryi oraz w misji ewangelizacyjnej i synodalnej, do której Duch Święty wzywa wspólnotę wierzących.

Duchowny podkreślił, że wydarzenie ingresu nie odnosi się tylko do osoby metropolity, ale przede wszystkim do ludu Bożego. - Bóg posyła do naszego Kościoła anioła ze Słowem. To Słowo odsłania dwie rzeczywistości. Najpierw łaskę, a potem misję, ta kolejność jest ważna - najpierw łaska, potem misja - zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz Apostolski abp Filipazzi: Kraków przyjmuje jako ojca tego, który jest jego synem

2025-12-20 18:47

[ TEMATY ]

ingres

Kraków

Nuncjusz Apostolski

Kard. Grzegorz Ryś

Abp Antonio Guido Filipazzi

kard. Ryś

fot. biuro prasowe archidiecezji krakowskiej

Nuncjusz Apostolski abp Filipazzi podczas ingresu kard. Rysia: Kraków przyjmuje jako ojca tego, który jest jego synem Zapraszam całą wspólnotę diecezjalną, by pod przewodnictwem nowego Pasterza, rozpoczęła kolejny etap swej wielowiekowej historii, krocząc drogą prawdy, sprawiedliwości, miłości i pojednania – mówił nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi podczas ingresu kard. Grzegorza Rysia, nowego metropolity krakowskiego, do bazyliki archikatedralnej na Wawelu.

„Dziś Kraków przyjmuje jako ojca tego, który jest jego synem” – przyznał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję