Reklama

„Kapłanem być Chrystusa”

Niedziela szczecińsko-kamieńska 48/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alumni Łukasz Kazimierczak i Marcin Miczkuła: - Jak Ksiądz Arcybiskup wspomina lata seminaryjne?

Abp Marian Przykucki: - Lata spędzone w seminarium były bardzo urozmaicone, przede wszystkim przez wzgląd na powojenną sytuację. Do seminarium duchownego w Gnieźnie wstąpiłem w 1945 r. Wtedy były czasy bardzo trudne. Prawie na wszystkie posiłki podawano kaszę i ziemniaki. Niektórzy z moich kolegów, którzy mieli dobre znajomości na wsiach, jeździli tam po żywność. Sytuacja ta nie trwała jednak długo, choć sytuacja gospodarcza seminarium nie była najlepsza. Mimo wszelakich trudności okres ten wspominam bardzo pozytywnie.

- Jak wyglądało życie seminaryjne w czasie formacji Księdza Arcybiskupa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Życie seminaryjne w tym okresie było bardzo złożone. Po wojnie alumni byli bardzo różni. Na moim roczniku, ale także w seminarium, byli akowcy, wygnani z Kresów Wschodnich, więźniowie obozów koncentracyjnych, żołnierze służący w różnych wojskach - jeden z moich kolegów służył nawet w wojsku rosyjskim. Alumni zatem przyjeżdżali z różnych stron, z różną przeszłością. Po trudnych przeżyciach wojennych panowała wśród nas wielka harmonia. Do tej harmonii przyczyniał się przede wszystkim rektor. Rektorem moim w latach 1945-1946 był ks. Kazimierz Kowalski, późniejszy biskup chełmiński. Jego zasługi odnośnie do zharmonizowania życia seminaryjnego były niesamowite. W tej harmonii mobilizowała nas wyjątkowa wymowa Gniezna, gdyż było ono pierwszą metropolią.

- Jak wydarzenia w Polsce i w Kościele wpływały na życie seminaryjne?

- Tu należy rozróżnić mój pobyt w Gnieźnie i w Poznaniu. W Gnieźnie były różne miłe spotkania. Mobilizowały one wówczas całe seminarium. Wspomnę chociażby pobyt kard. Augusta Hlonda z kard. Gryffinem z Londynu. Dla nas była to bardzo wyjątkowa historia. Gdy już byłem w Poznaniu poruszyła nas śmierć prymas Polski. To był rok 1948. Śmierć kardynała zrobiła na nas przygnębiające wrażenie. Rektor ks. Aleksy Wietrzykowski podczas podawania tej wiadomości sam płakał.
Kolejnym wydarzeniem było zerwanie konkordatu. Myśmy zauważali, że już zaczynało się prześladowanie Kościoła. W latach 1945-1946 można było wytrzymać, natomiast w roku 1947 sytuacja diametralnie się zmieniła - rozpoczęło się już prześladowanie Kościoła, które nasilało się z biegiem lat. Widzieliśmy, że się dzieje coś złego, bo oddziaływało to na życie seminaryjne.

- Co Ksiądz Arcybiskup powiedziałby młodym ludziom, którzy wahają się odpowiedzieć na głos powołania do służby Bogu i człowiekowi i w jaki sposób mają je odczytać?

- Zwracając się do młodych, powiedziałbym, że mają być wrażliwi na głos Boży, bo poprzez każdego młodego człowieka przemawia Pan Bóg. Podkreślam, że młody człowiek powinien odgadnąć Boży plan i kiedy go odgadnie nie przekreślać go. Służyć Panu Bogu w kapłaństwie jest wyjątkowym zadaniem człowieka, w którym nie powinno być żadnych zastrzeżeń ani opieszałości. W seminarium poznańskim często śpiewaliśmy hymn seminaryjny, którego byłem współautorem. Zawarto w nim wszystko to, co młody człowiek powinien mieć na uwadze: „Odwieczny nas porywa szlak - kapłanem być Chrystusa. Pójdzie z zapałem każdy z nas - rodzić go w ludzkich duszach. Chrystusa my przyboczna straż, Kościoła Jego warta, odwieczna prawda, hufiec nasz, niech zagrzmią moce czarta”. Wobec każdego z nas Pan Bóg ma odwieczny plan. Młody człowiek powinien go odgadnąć i iść z zapałem za Chrystusem; bo ważnym zadaniem jest zaszczepiać go w ludzkich duszach. Kapłani zaś są przyboczną strażą i wartą Kościoła, ponieważ realizują nade wszystkim jego posłannictwo. A właściwe oparcie się na prawdzie Bożej jest ich zasadniczą siłą. A to, że musimy sprzeciwiać się wszelkiemu złu, jest naszym głównym zadaniem. Dlatego też takimi ideałami powinien kierować się młody człowiek, odgadywać je i iść za nimi. Przewodnią rolę w jego życiu powinny odgrywać wartości wyższe, a nie doczesność. Wartością najwyższą jest sam Bóg i służba Jemu. Kto się czuje do tego powołany, nie powinien nigdy z tego rezygnować.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Szarbel. Po Matce Bożej to największy cudotwórca!

Zaraz po Matce Bożej świętym, który czyni najwięcej cudów jest obecnie św. Szarbel. Aktualnie istnieje 45 tysięcy potwierdzonych cudów – powiedział Polskifr.fr bp Samer Nassif, duchowny katolicki obrządku maronickiego, pochodzący z Libanu – ojczyzny św. Szarbela. Dziadek bp. Nassifa i jego wujowie byli świadkami niezwykłych okoliczności, które towarzyszyły otwarciu grobu św. Szarbela po wielu latach od śmierci pustelnika.

Szarbel został ogłoszony świętym w 1977 roku przez św. Pawła VI. Obecnie jest czczony w bardzo wielu miejscach na całym świecie, również w Polsce. Jego grób znajduje się w Annaja – miejscu szczególnie związanym z jego życiem pustelniczym. „Kiedyś byłem w miejscu pochówku Szarbela i spotkałem grupę Chińczyków. Rozmawiałem z kobietą, która krzyczała: Uzdrowił mnie! Uzdrowił!” – opowiedział bp Samer Nassif.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mikołaj biskup, wyznawca

[ TEMATY ]

św. Mikołaj

pl.wikipedia.org

Urodził się ok. 270 r. w Azji Mniejszej w bogatej rodzinie. Wyróżniał się pobożnością i wrażliwością na potrzeby bliźnich. Po śmierci rodziców dzielił się z innymi swoim majątkiem. Został wybrany biskupem Miry. Według legendy podrzucił trzy worki złota ubogiemu szlachcicowi na posag dla jego córek, wychodzących za mąż. Również dzięki legendzie dowiadujemy się o modlitwie św. Mikołaja, która ocaliła życie rybakom podczas sztormu. Św. Mikołaj był uwięziony za czasów prześladowań cesarza Dioklecjana. Uwolniony w 313 r. na mocy Edyktu Mediolańskiego. Zmarł ok. 350 r. Ciekawostki z języka greckiego imię Nikolaós (nike - zwycięstwo, laos - lud) oznacza zwycięstwo nad ludem
CZYTAJ DALEJ

Duszpasterze wspierają resocjalizację. Konferencja w Lublinie i Siedlcach

2025-12-06 18:16

Archiwum ks. G. Drausa

W Katolickim Uniwersytecie Lubelskim odbyła się Międzynarodowa Ekumeniczna Konferencja Więziennych Kapelanów i Wolontariuszy pt. „Programy wspierające resocjalizację. Przegląd kontynentów”. Uczestnikami byli kapelani różnych wyznań z Polski, USA, Ghany i Danii, należący do International Prison Chaplains Association (IPCA), związku zrzeszającego posługujących w więzieniach kapelanów różnych wyznań, zajmującego się podnoszeniem kwalifikacji osób zaangażowanych w religijną posługę więzienną.

Sesje odbywały się w KUL, w Areszcie Śledczym w Lublinie oraz w ośrodku Caritas w Siedlcach. Rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski wprowadził zgromadzonych w konwersatorium na temat „Co robić, by opuszczający więzienia już do niego nie powrócili”. Przedstawił unikalny w skali światowej program wyższych studiów dla więźniów, realizowany przez Centrum Studiów KUL przy Areszcie Śledczym w Lublinie. Osadzeni podejmują pełne studia na kierunku nauki o rodzinie ze specjalnością opieka nad osobą niepełnosprawną. Studia prowadzone są od 2013 roku, obecnie studiuje 36 osób. Rektor przedstawił tematy prac magisterskich, napisanych pod jego kierunkiem. Pozytywny wpływ potwierdza statystyka, aż 80% absolwentów nie wraca na drogę przestępstwa. KUL otacza też opieką wychodzących na wolność, pomagając im we wchodzeniu w samodzielnie życie, m.in. przez otwarte w październiku Centrum Wsparcia i Rozwoju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję