Reklama

Bohaterowie są wśród nas

Niedziela zamojsko-lubaczowska 2/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Michał Berdak urodził się 6 czerwca 1914 r. w Deszkowicach Pierwszych, gmina Sułów. Służbę wojskową rozpoczął 1 listopada 1937 r. w 27. Pułku Piechoty we Włodzimierzu Wołyńskim. Po 8 miesiącach przeniesiony został do strażnicy Korpusu Ochrony Pogranicza w miejscowości Worochta w Karpatach (obecnie Ukraina), gdzie służył do wybuchu II wojny światowej.
1 września 1939 r. wyruszył na front w rejonie Nowego Sącza w składzie Armii „Karpaty” dowodzonej przez gen. dyw. Kazimierza Fabrycego. Po przegranej kampanii wrześniowej dostał się do niewoli niemieckiej w Żółkwi k. Lwowa. Obóz jeniecki usytuowany był w kościele. Na mocy układu Ribbentrop-Mołotow Żółkiew przeszła pod okupację Rosjan, a Niemcy z jeńcami wojennymi wycofali się na zachód. W przeddzień ewakuacji obozu Michał Berdak schował się na ambonie kościoła, dzięki czemu odzyskał wolność i postanowił wrócić do domu rodzinnego. Dzięki życzliwości zamieszkałych w Żółkwi Polaków został potajemnie przeprowadzony przez tymczasową granicę między ZSSR a Niemcami, i udał się w kierunku Zamościa. Niestety, w Tomaszowie Lubelskim ponownie dostał się do niewoli niemieckiej. W jenieckiej kolumnie marszowej doszedł do Szczebrzeszyna (jeńcy prowadzeni byli w kierunku Biłgoraja), gdzie korzystając z odbywającego się tam jarmarku uciekł Niemcom do domu rodzinnego odległego o 7 km.
Pod koniec zimy 1942 r. jako jedyny mieszkaniec Deszkowic został aresztowany przez niemiecką ekspedycję karną za odmowę oddania okupantom kontyngentu zbożowego. Na miejscu został poturbowany, obrabowany z ukrytego worka mąki i osadzony w zamojskiej Rotundzie, podległej w tym czasie gestapo. Następnie przez okres kilku miesięcy do procesu karnego przebywał w zamojskim więzieniu. W intencji męża żona Marianna zamówiła trzy Msze św., które na krótko przed procesem sądowym, zostały odprawione jednego dnia w trzech świątyniach, tzn. w kościele parafialnym św. Mikołaja w Szczebrzeszynie, w kościele pw. św. Antoniego w Radecznicy i w kościele pw. św. Katarzyny w Zamościu. Przed procesem Michał Berdak otrzymał nielegalnie zdjęcie swego pierworodnego 8-miesięcznego syna Józefa, z dedykacją napisaną przez żonę Mariannę. W czasie rozprawy sądowej, ku zdumieniu obrońcy - sąd pozwolił wziąć ojcu dziecko na ręce.
Niemiecki sąd wojskowy z Chełma na wyjeździe w Zamościu, uniewinnił więźnia Michała, co było sporym zaskoczeniem, gdyż z reguły więźniowie otrzymywali karę śmierci. Wkrótce gospodarstwo Michała Berdaka przejęli niemieccy koloniści tzw. czarni, a właściciel został parobkiem. Kolonista o nazwisku Huber usiłował zastrzelić właściciela. Zagrożony śmiercią wyrwał koloniście karabin, uciekł, a karabin porzucił.
10 lipca 1943 r. cała wieś Deszkowice została wysiedlona przez Niemców. Michał Berdak wraz z rodziną przebywał wówczas w Latyczynie i Chłopkowie, od kwietnia 1943 r. należał do partyzantki Batalionów Chłopskich miał pseudonim „Sroka” (do lipca 1944 r.).
93-letni dzisiaj Michał Berdak jest ojcem 9 dzieci. Od prawie 15 lat jest wdowcem, od kilku lat inwalidą (amputacja obu nóg powyżej kolan). Jako kombatant posiada stopień porucznika WP. 6 października br. brał udział w odsłonięciu Pomnika Żołnierzy Batalionów Chłopskich w Zamościu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

39 procent Szkotów to praktykujący wiarę chrześcijanie

2025-08-20 07:30

[ TEMATY ]

Szkocja

Adobe Stock

Chociaż po raz pierwszy w historii Szkocji większość ludności nie wyznaje żadnej religii, to jednak 39 procent Szkotów to chrześcijanie, którzy mocno utożsamiają się z wiarą w jedynego Boga.

W ogólnokrajowym badaniu przeprowadzonym przez Logos Scotland zapytano chrześcijan o ich uczestnictwo w kościele, doświadczenie w pogłębianiu swojej wiary i wiedzy teologicznej oraz gotowość do udziału w dyskusjach publicznych.
CZYTAJ DALEJ

Papież o Ukrainie: Jest nadzieja, ale trzeba wiele modlić się i pracować

2025-08-20 07:17

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Jest nadzieja, ale trzeba jeszcze wiele modlić się i pracować i szukać drogi, aby iść naprzód – powiedział Papież dziennikarzom wyjeżdżając z Castel Gandolfo. Zapytany czy rozmawia o tym z przywódcami państw odpowiedział, że „od czasu do czasu rozmawia z nimi”.

Papież wyznał, że był w Sanktuarium Matki Bożej w Mentorelli, które było bardzo drogie św. Janowi Pawłowi II.
CZYTAJ DALEJ

Źródło MON: pod Osinami spadł dron wojskowy bez głowicy, najprawdopodobniej tzw. wabik

2025-08-20 14:44

[ TEMATY ]

wojsko

PAP/Wojtek Jargiło

Obiekt, który spadł i eksplodował pod Osinami w woj. lubelskim, to dron wojskowy, ale pozbawiony głowicy bojowej, najprawdopodobniej tzw. wabik - przekazało w środę PAP źródło zbliżone do resortu obrony.

Nieznany obiekt w nocy z wtorku na środę spadł i eksplodował na polu kukurydzy w okolicy miejscowości Osiny w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję