Reklama

Krzyż III Tysiąclecia w Ropczycach-Chechłach

Niedziela rzeszowska 6/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W Borkach Chechelskich, u zbiegu kilku dróg (m. in. od Ropczyc i od Łączek Kucharskich), na wzniesieniu, 341 m n. p. m., będzie stał najwyższy w Europie krzyż. Pomysłodawcą tego przedsięwzięcia jest ks. Wojciech Styczyński, proboszcz parafii pw. św. Anny w Ropczycach.

Krzyż - symbol zwycięstwa dobra nad złem - ma pomagać ludziom odkryć wartość wiary i nadziei. Myślą przewodnią tej budowy są słowa

kard. Stefana Wyszyńskiego: "Krzyż stał się wielką szkołą miłości i formacji ludzkiej osobowości, katedrą wychowania społecznego" . Wydarzenia ostatniego czasu w Polsce i na świecie potwierdzają doświadczenie krzyża w życiu osobistym, rodzinnym i narodowym, dając szansę refleksji nad prawdziwymi wartościami ludzkiego życia. Krzyż w Borkach Chechelskich ma pomóc współczesnemu człowiekowi i jednoczącej się Europie na nowo odkryć wielkość i wspaniałość Boga.

Pomysł budowy krzyża zrodził się w Roku Jubileuszowym, gdy w wielu parafiach były stawiane te znaki wiary. W parafii pw. św. Anny w Ropczycach także pojawił się pokaźny, podświetlany krzyż. Umieszczono go na ścianie świątyni parafialnej, chociaż wcześniej był zamiar, aby usytuować go na wzniesieniu w okolicy kościoła. Krzyż ten był poświęcony w pierwszą niedzielę adwentu 1999 r. Jednak ks. W. Styczyński miał inny pomysł, bo jak sam mówi: "Rozpoczynamy trzecie tysiąclecie. To czas nowych technologii i komputeryzacji. Dziś jest era wieżowców, bicia rekordów. Jednak nie chodzi mi o ustanowienie kolejnego rekordu. Chciałbym, żeby ten krzyż był wpisany w nową rzeczywistość, żeby to, co było, i to, co jest, stało się bardziej czytelne dla nowego pokolenia wieku komputeryzacji. Chciałbym po prostu, by ten krzyż bardziej przemawiał do człowieka, niezależnie czy jest wierzący, czy niewierzący".

Krzyż ma być nowoczesny z oszklonym tarasem widokowym, z którego będzie można nie tylko podziwiać piękną panoramę, ale także zamyślić się, odczuć lęk, a w górze ujrzeć ramiona krzyża jako nadzieję. Krzyż wykonany ze stalowych rur będzie ważył 24 tony. W nocy będzie podświetlony w kolorach bieli i czerwieni. W przyszłości na taras będzie można wjechać windą, ale na razie będą tam mogły wejść po schodach osoby o dobrej kondycji fizycznej, bez lęku wysokości. W tej chwili zakończone są fundamenty.

Symbolika krzyża

W 51-metrowy krzyż wpisana jest pewna symbolika: na wysokości

33 metrów (to lata życia Jezusa) umieszczona będzie widokowa kabina, symbolizująca kulę ziemską, a nad nią 18-metrowa główna część krzyża. "18" w naszej kulturze oznacza dojrzałość. Poprzeczne ramię krzyża będzie miało 12 metrów, czyli tyle, ilu było Apostołów, albo, ile było pokoleń Izraela w Starym Testamencie, ale jest to również liczba miesięcy w roku, w latach, które mają zbliżać człowieka do Boga.

Plany i obliczenia konstrukcyjne zostały wykonane przez Katedrę Konstrukcji Budowlanych Politechniki Rzeszowskiej pod kierunkiem dr. inż. Adama Reichharta. Budowę rozpoczęto 3 lipca 2001 r., więc dokładnie w 100. rocznicę wzniesienia krzyża na Giewoncie. W przewodniku turystycznym napisano, że z miejsca ustawienia krzyża, przy dobrej widoczności dostrzec można Trzy Korony w Pieninach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przejść przez bramę

By dojść pod krzyż trzeba będzie przejść przez bramę. Jest to ( już ustawiona) metalowa konstrukcja o wysokości 9 metrów (tyle miesięcy upłynęło od Zwiastowania do czasu narodzenia Jezusa), także z podestem, z którego można będzie oglądać panoramę lub spoglądać z tej perspektywy na krzyż. Brama jest oddalona od krzyża o 40 metrów, czyli o tyle, ile dni spędził Chrystus na pustyni, przygotowując się do przyjęcia swojego krzyża.

Cała konstrukcja będzie symboliczna także dla oglądającego krzyż z perspektywy lotu ptaka. Krzyż będzie wpisany w kielich. Patrząc z góry, podstawę kielicha będzie stanowić brama, droga od bramy do krzyża będzie wyglądać jak nóżka kielicha. Kostka wokół krzyża będzie ułożona w ten sposób, by oglądana z góry wyglądała jak obrys kielicha. Kielich to znak doświadczeń, przeciwności, ale i nadziei.

Zjednoczona Europa w ramionach krzyża

Wiele się mówi o jednoczącej się Europie. Tymczasem w kwestiach etycznych Europa jest bardzo podzielona, dlatego ten krzyż - najwyższy w Europie - ma pomóc ludziom zagubionym i poszukującym sensu życia dostrzec, co jest najważniejsze w życiu. Może ten krzyż stanie się symbolem Europy trzeciego tysiąclecia, a słowa Jana Pawła II, aby Polska weszła do Europy bogata duchem, staną się proroctwem.

Tak ogromne przedsięwzięcie jest możliwe dzięki ludziom dobrej woli. Na początku był darczyńca, który przeznaczył znaczną kwotę na ten konkretny cel. Pomagały okoliczne zakłady pracy. Wiele osób przychodziło do pracy przy fundamentach i przy budowaniu bramy, a Kazimierz Kania pomaga przy wszelkich pracach, m. in. sam bezinteresownie odmalował całą konstrukcję bramy. Budowa cieszy się wielką przychylnością i pomocą miejscowych władz samorządowych. Teraz Ksiądz Proboszcz liczy na hojność instytucji lub zakładów pracy i oczywiście indywidualnych ofiarodawców. Wśród mieszkańców Ropczyc i okolic rozprowadzane są cegiełki.

Ofiary na budowę najwyższego w Europie krzyża można składać na konto: Krzyż III Tysiąclecia, 39-100 Ropczyce, ul. św. Anny 2, Bank Spółdzielczy w Ropczycach, nr konta 91710004- 91301- 274041- 01.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezwykła przyjaciółka Ojca Pio

2025-09-22 19:37

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Grafika Studio Serafin

Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...

Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na swojej własnej stule

W ciągu 63 dni Powstania Warszawskiego oprócz wielu żołnierzy i ludności cywilnej, wzięli w nim udział również duchowni, którzy stale towarzyszyli walczącym.

Zajmowali się organizowaniem Eucharystii i wspólnych modlitw, udzielali sakramentów, towarzyszyli poległym na ostatniej drodze, a niejednokrotnie oddawali własne życie w walce o wolność Ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Incydent z udziałem prezydenta Nawrockiego w USA. Przebieraniec chciał zakłócić Mszę św.

2025-09-22 17:30

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki wraz małżonką Martą w niedzielę uczestniczył w uroczystościach w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, w stanie Pensylwania. Podczas Mszy św. doszło do incydentu.

Z Mszy św. został wyprowadzony mężczyzna przebrany w ornat, który jednak nie był księdzem. Mężczyzna nie miał przy sobie widocznych niebezpiecznych przedmiotów, nie stawiał też oporu, gdy był wyprowadzany z sanktuarium. Mężczyzna jest znany lokalnej Polonii i już wcześniej zakłócał Msze, jednak po raz pierwszy przebrał się za duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję