Patrząc na rozwój festiwalu, organizowanego od 1990 r., można zauważyć wzrost zainteresowania imprezą. Ma ona specyficzny charakter, polegający na łączeniu funkcji artystyczno-estetycznej z edukacyjną. Taka formuła przedsięwzięcia sprawdziła się, czego dowodzi obecność na koncertach nie tylko dorosłych, lecz także młodzieży i dzieci. Oczywiście, wielkie nazwiska przyciągają zawsze, ale liczy się także ciekawy repertuar. Ponadto zainteresowanie wzbudzają nietypowe instrumenty muzyczne, prezentowane od czasu do czasu. Fletnia Pana, piła, harfa szklana, dudy, róg alpejski... Okazuje się, że można na nich w ciekawy sposób wykonywać klasykę oraz muzykę ludową, filmową i rozrywkową.
Jednakże fundamentem i tworzywem festiwalu jest muzyka organowa, której piękno trudno oddać słowami. Kompozycje organowe zachwycają wirtuozerią, różnorodnością barw, konstrukcją formalną, do głosu dochodzi również programowość. Łączy się z nią nierozerwalnie postać największego geniusza muzycznego wszechczasów - Jana Sebastiana Bacha. To właśnie ów lipski kantor wzniósł na wyżyny doskonałości muzykę polifoniczną i jej najwspanialszą formę - fugę. To właśnie on powiedział w tej materii niemal wszystko. Jego następcy nie mogą posunąć się ani kroku do przodu. Operują jedynie innym językiem.
- Zależy mi bardzo na pokazywaniu wielkich artystów w ośrodkach, do których jeszcze nie dotarli bądź występowali w nich rzadko - mówi Robert Grudzień, dyrektor artystyczny festiwalu, honorowy obywatel Stalowej Woli. Jest on wielkim miłośnikiem i propagatorem muzyki organowej oraz wirtuozem królewskiego instrumentu. O jego kunszcie świadczy chociażby płyta z utworami nagranymi na słynnych organach w Leżajsku i Jędrzejowie. Promocja owego krążka odbędzie się podczas tegorocznej imprezy.
Stalowa Wola ma znakomite warunki do wykonywania muzyki organowej. Stwarza je instrument zbudowany w 1996 r. w rozwadowskim klasztorze. Są to organy mechaniczne, 26-głosowe, posiadające dwa manuały i klawiaturę pedałową. Ich dyspozycja pozwala z równym powodzeniem wykonywać dzieła dawne i współczesne, w tym tak bardzo popularne utwory barokowe i romantyczne. Zasiadanie przy nich daje olbrzymią satysfakcję grającym, a słuchającym pozwala doznawać niezapomnianych przeżyć estetycznych i wzruszeń.
Tego lata artystycznych emocji nie zabraknie. W tym kontekście warto wspomnieć o wieczorze z udziałem światowej sławy skrzypka Konstantego Andrzeja Kulki, mistrza fletni Pana i cymbałów Georgija Agratiny oraz wirtuoza organów Roberta Grudnia. Ponadto interesująco zapowiada się koncert Józefa Brody - znakomitego gawędziarza i miłośnika gry na instrumentach ludowych. Będzie mu towarzyszył na instrumentach elektronicznych kompozytor Janusz Kohut. Usłyszymy oratorium zatytułowane „Droga nadziei”. Nie zabraknie wieczorów wokalnych, których bohaterami będą Sylwia Strugińska (sopran) i stalowowolski rodak Szymon Jędruch (tenor). Przy organach zasiądą wirtuozi z Belgii, Francji, Litwy, Szwecji i Polski. Uwagę zwracają również recitale saksofonisty Pawła Gusnara i gitarzysty Romualda Erenca. Serdecznie zapraszamy do spędzenia lata z muzyką.
Pomóż w rozwoju naszego portalu