Wystawa pokazująca odpowiedzialnych za represje polityczne pracowników bezpieki trafiła 11 lipca do Żywca. Zdjęcia prominentnych działaczy SB i UB z Podbeskidzia wraz z opisami prowadzonych przez nich działań operacyjnych wyeksponowano w żywieckim parku między Starym Zamkiem, a Pałacem Habsburgów. Miejsce to wybrano nieprzypadkowo. Stale jest ono nadzorowane przez Straż Miejską, co zabezpiecza wystawę przed ewentualną dewastacją ze strony „nieznanych sprawców”.
Plenerową prezentację zdjęć esbeków i ich zawodowych życiorysów poprzedził pokaz filmu dokumentalnego zatytułowanego „Bezpieka - Pretorianie Komunizmu”.
Dawni opozycjoniści, przybyli na oficjalne otwarcie ekspozycji, żałowali, iż upublicznieniu poddani zostali jedynie aparatczycy najwyższego szczebla. Już wcześniej podczas bielskiej ekspozycji głośno mówili o tym zarówno Henryk Juszczyk, jak i Marcin Tyrna. Andrzej Sznajder, historyk z IPN, zapowiedział, że wystawa nie zostanie poszerzona o nazwiska kolejnych skompromitowanych esbeków. Zamiast, opiewająca na około 700 nazwisk lista pracowników tych służb wraz z ich odpowiednim dossier, trafi do opinii publicznej w postaci książki. Publikacja zostanie wydana przez IPN. Przygotowano ją na podstawie akt osobowych znajdujących się w archiwach tej instytucji.
W Żywcu zdjęcia esbeków będą eksponowane do 25 lipca. Na Podbeskidziu „Twarze bezpieki” oprócz Żywca oglądali już mieszkańcy Bielska-Białej i Cieszyna.
mr
Pomóż w rozwoju naszego portalu