Reklama

Starość może być piękna

Niedziela wrocławska 3/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze w grudniu 2009 r. Prezydent Wrocławia powołał do życia Radę ds. Seniorów. Rada Seniorów to grono 12 ekspertów reprezentujących środowiska naukowe, instytucje publiczne oraz organizacje pozarządowe doradzające władzom miasta w kwestiach związanych z osobami starszymi. Przewodniczącą Rady została dr Walentyna Wnuk, gerontolog społeczny, andragog, wykładowca uniwersytecki i prekursorka w działalności Uniwersytetu Trzeciego Wieku: - Do tej pory nie było reprezentacji najstarszej części mieszkańców Wrocławia w Radzie Miejskiej. Starość widziana była jako jeden wielki problem medyczny - a są przecież także problemy natury psychologicznej, społecznej, kulturowej. Niestety nadmierna medykalizacja starości pogłębia śmierć społeczną seniorów i negatywny stereotyp starości, wmawia, że są to ludzie schorowani, niepotrzebni, którzy powinni żyć na marginesie społeczeństwa. A przecież ludzie starsi mają tak wiele do zaoferowania, swoje doświadczenie, życiową mądrość. Im także należy się szacunek i właściwe miejsce w społeczności Wrocławia. O podwyższenie ich standardu życia Rada ds. Seniorów będzie walczyć - wyjaśnia jej przewodnicząca.
Członkami Rady zostały osoby szczególnie zasłużone dla seniorów, m.in. senator Władysław Sidorowicz, przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia, dr Zbigniew Machaj, Wojewódzki Konsultant ds. Geriatrii, Uniwersytety Trzeciego Wieku reprezentuje Stanisława Warmuz, rzecznik prasowy wrocławskiego UTW, Kluby Seniora - Maria Bierska, znana także z prowadzenia Telewizyjnego Klubu Seniora.
Choć Wrocław ma miano miasta przyjaznego seniorom, przed nową Radą stoi wiele zadań. Jak mówi dr Wnuk, będą to działania złożone, interdyscyplinarne: - Rada będzie działała interdyscyplinarnie dlatego, że problemy dotyczące osób starszych są złożone. Bardzo ważnym obszarem będzie edukacja - tak naprawdę tylko zmiana świadomości ludzi ma szansę zmienić ich życie na lepsze. Dalej aktywizacja - tu już mamy ponad 50 klubów seniora, 6 Uniwersytetów Trzeciego Wieku, więc w skali miasta trzeba zrobić wszystko, aby te placówki mogły jak najlepiej działać. Nie możemy też oczywiście pominąć tak ważnej kwestii jak opieka medyczna - wiemy, że są z nią różne problemy. Zajmować się będziemy także sprawami opieki socjalnej. Postaramy się szybko uruchomić punkt poradnictwa prawnego, gdyż ludzie starsi mają wiele problemów związanych z prawem rodzinnym, spadkowym, mieszkaniowym, potrzebują pomocy w ubieganiu się o świadczenia finansowe.
Pytana o plany i marzenia przewodnicząca Rady z entuzjazmem opowiada: - Chcemy walczyć o zmianę wizerunku starości, o pokazywanie przykładów dobrego starzenia się. Zależy mi, aby ludzi starszych wyciągnąć z domów, sprzed telewizorów, teraz również i sprzed monitorów komputera. Zauważalna jest obecnie epidemia braku ruchu wśród starszych - a seniorzy muszą wyjść na zewnątrz, zobaczyć coś ciekawego, poznać nowych ludzi, zadbać o swoją kondycję. Muszą pokazać, że mają współczesnemu światu wiele do zaoferowania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: nawet w godzinie ciemności można miłować aż do końca

2025-08-27 10:40

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

„Nawet w najciemniejszej godzinie można pozostać wolnym, aby miłować aż do końca” - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.

Dzisiaj zastanowimy się nad sceną, która wyznacza początek męki Jezusa: wydarzenie Jego pojmania w ogrodzie Getsemani. Ewangelista Jan, z właściwą sobie głębią, nie przedstawia nam Jezusa przestraszonego, uciekającego czy też ukrywającego się. Wręcz przeciwnie, ukazuje nam człowieka wolnego, który wychodzi naprzód i zabiera głos, otwarcie stawiając czoła godzinie, w której może objawić się światło największej miłości.
CZYTAJ DALEJ

Nowe informacje w sprawie strzelaniny w USA. Napastnik otworzył ogień w Kościele

2025-08-27 19:49

[ TEMATY ]

strzelanina

napastnik

nowe informacje

otworzył ogień

PAP/EPA

Policja interweniuje w związku ze strzelaniną w katolickiej szkole w Minneapolis

Policja interweniuje w związku ze strzelaniną w katolickiej szkole w Minneapolis

Policja w Minneapolis poinformowała, że w środę rano w ataku na kościół przy tamtejszej szkole katolickiej zginęło dwoje dzieci, a 17 osób, w tym 14 dzieci zostało rannych. Napastnik, który miał ok. 20 lat, strzelał do ludzi przez okna świątyni. Mężczyzna popełnił samobójstwo.

Miejscowy szpital powiadomił o przyjęciu 11 osób poszkodowanych w strzelaninie. Stan dwojga rannych dzieci jest oceniany jako krytyczny - przekazała policja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję