Reklama

Zatrzymać przemoc w mediach

Niedziela warszawska 12/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zatrzymać spiralę przemocy w polskich mediach - zastanawiali się uczestnicy konferencji: "Przemoc-telewizja-społeczeństwo", która 7 marca odbyła się w Sejmie.

Budować na wartościach

- Media muszą być oparte na wartościach - mówił Krzysztof Krauze, reżyser Długu. Podkreślił, że wartości są obecne w każdej wielkiej religii. Wyjaśnił, że celowo nie zalicza do nich wolności, gdyż realizacja wartości jest właśnie wolnością głęboko pojmowaną. Zauważył, że często chcemy być wolni, by móc się stać niewolnikami swych pragnień.

- Absolutyzowanie wolności jest źródłem przemocy - podkreślił. Zachęcił, by media traktować, jak drugiego człowieka, który wszedł do naszego domu. Miarą człowieka jest to, co uczynił dla innych. Przemianę mediów możemy zacząć tu i teraz - bez banków, bez sponsorów - od przemiany własnego serca.

Według Krauzego, przemoc jest najbardziej poszukiwanym towarem na straganie mediów. Producenci telewizyjni wiedzą, że oglądalność podnosi to, co zwiększa napięcie i pobudza. Jego zdaniem niektóre reportaże to "ludożerka pod pretekstem misji społecznej". Często emitowane są informacje napawające nas lękiem. Przypomniał, że lęk jest odczuciem najbardziej rozpowszechniającym się społecznie. Gdy się boimy, włączany telewizor. Krauze wskazał na fakt, że współczesne media promujące konsumpcyjny styl życia mają ogromny wpływ na rozwój naszych pragnień, a to prowadzi do przemocy.

Wzrost orzeczeń za przestępstwa o 2781%!!!

Prof. dr hab. Adam Frączek (Uniwersytet Warszawski) zaprezentował szokujące dane na temat wzrostu przestępczości: o 2781% wzrosła liczba orzeczeń za przestępstwa agresywne wśród nieletnich dziewcząt. W 1991 r. na 100 tys. skazań nieletnich dziewcząt 0,5% to skazania za przestępstwa agresywne. W roku 2000 na 100 tys. skazań w tej grupie, aż 17% to skazania za przestępstwa agresywne. Prof. Frączek stwierdził, że notuje się gwałtowny wzrost tych zachowań wśród chłopców i dziewcząt.

O naruszaniu praw dziecka w jego skutkach w praktyce funkcjonowania mediów elektronicznych w naszym kraju mówił Rzecznik Praw Dziecka Paweł Juros. Podkreślił, że telewizja zachwyca najmłodszych, wzbudza ogromne przeżycia, przy minimalnym zaangażowaniu dziecka. Stwierdził, że w wielu rodzinach rozkład dnia został podporządkowany programowi telewizji. Przedstawił wyniki badań, według których najczęstszym sposobem spędzania wolnego czasu dla dzieci i dorosłych w Polsce jest oglądanie telewizji. Zdaniem Jarosa, telewizja zmienia proces socjalizacji i wzory zachowań najmłodszych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Głos mają widzowie

Senator Jan Szafraniec przypomniał, że kilkakrotnie zwracał się do nadawców publicznych o opracowanie na wzór angielski Deklaracji Zobowiązań wobec Widzów i Słuchaczy. We wstępie do deklaracji - decydenci z BBC - napisali: "Utrzymujesz BBC ze swych funduszy. Masz prawo wiedzieć, co zamierzamy robić, rok po roku. Masz prawo wiedzieć, czy dobrze gospodarujemy twoimi pieniędzmi i jak reagujemy na twoje opinie. Masz prawo wymagać od nas rozliczenia się z naszej działalności" . Deklaracja składa się z 230 obietnic. Zaapelował jednocześnie do nadawców publicznych i komercyjnych, aby zgodnie ze społecznymi oczekiwaniami opracowali deklarację zobowiązań wobec swoich odbiorców, którzy w różny sposób uczestniczą w finansowaniu mediów.

Zdaniem Szafrańca, nie może być tylko transmisji w jedną stronę (od nadawcy do odbiorcy). Złosił propozycję wprowadzenia do programów telewizyjnych i radiowych audycji o roboczym tytule Głos telewidza czy Głos radiosłuchacza. Podczas emisji tych audycji telewidzowie i radiosłuchacze mogliby publicznie wyrażać swoje oczekiwania i weryfikować ich realizację w konkretnych programach.

Społeczne "nie" dla przemocy w mediach

Lucyna Podhalicz, pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej zaprezentowała projekt ustawy o zakazie przemocy w środkach masowego przekazu. Przyznała, że powodem wstąpienia prawie 200 tysięcy obywateli na ścieżkę legislacyjną było rozczarowanie dotychczasowym funkcjonowaniem instytucji, którym prawo nakazuje ochronę dzieci przed szkodliwymi treściami w środkach masowego przekazu. - W ciągu zaledwie kilku tygodni, praktycznie bez struktur organizacyjnych, zebraliśmy wymaganą ilość podpisów - mówiła.

Społeczna inicjatywa ustawodawcza zyskała także poparcie wielu osób, m.in. Krzysztofa Zanussiego, prof. Stefana Stuligrosza, prof. Marii Braun-Gałkowskiej, Antoniego Szymańskiego, przewodniczącego Komisji Rodziny w Sejmie III Kadencji, prof. Tomasza Strzembosza, historyka, Izabeli Dzieduszyckiej, prezesa Stowarzyszenia Przymierza Rodzin, o. Jana Góry OP, Jarosława Sellina, członka KRRiT, o. Jacka Suhaka z TV PULS.

W styczniu 2002 r. dzięki konsensusowi wszystkich klubów parlamentarnych projekt ustawy o zakazie promowania przemocy w środkach masowego przekazu został skierowany do trzech komisji: Polityki Społecznej i Rodziny, Kultury i Środków Przekazu oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Czeka tam na opinie i poprawki.

Organizatorem Konferencji byli Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznik Praw Dziecka.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję