Reklama

Aspekty

Czas świętowania w Czarnej Dywizji

W piątek, 11 września br. miał miejsce pierwszy akord obchodów święta 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej (11LDKPanc). Tegoroczne obchody święta dywizji mają szczególny charakter, gdyż łączą się z 75. rocznicą powstania Czarnej Dywizji. Ponadto święto upamiętnia wspaniałe zwycięstwo odniesione pod Wiedniem, przez króla Jana III Sobieskiego, patrona żagańskiej Dywizji.

[ TEMATY ]

Czarna Dywizja

st.chor.szt. Rafał Mniedło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszym akcentem obchodów święta 11LDKPanc było przedpołudniowe złożenie kwiatów w miejscach ważnych dla pancernej społeczności Żagania. Delegacja żołnierzy na czele z gen. dyw. dr. Dariuszem Parylakiem złożyła wiązanki kwiatów pod pomnikami ważnymi dla Czarnej Dywizji oraz upamiętniającymi żołnierzy i pracowników wojska żagańskich jednostek wojskowych.

Jak co roku, w sali tradycji Czarnej Dywizji miało miejsce pierwsze świąteczne wydarzenie, a było to walne zebranie Federacji Organizacji Polskich Pancerniaków (FOPP), podczas którego podsumowano kolejny rok działalności Stowarzyszenia. Federacja integruje wszystkich tych, którym na sercu leży kultywowanie orężnych tradycji, barw i pamięci o żołnierzach, twórcach pancerniackiego etosu. W tym roku zebranie FOPP zbiegło się z inauguracją wystawy zawierającej pamiątki po śp. gen. dyw. Adamie Rębaczu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Punktualnie o godzinie siedemnastej, w Kościele Garnizonowym pod wezwaniem Matki Bożej Hetmanki Żołnierza Polskiego, odprawiono mszę świętą w intencji żołnierzy oraz pracowników resortu obrony narodowej Czarnej Dywizji. Mszę w asyście kompani honorowej wystawionej przez 34. Brygadę Kawalerii Pancernej celebrowali wszyscy kapelani służący w parafiach wojskowych dywizji.

Reklama

Podczas pełnej ognia i żaru homilii wygłoszonej przez ks. ppłk Radosława Michnowskiego, proboszcza Parafii Matki Bożej Hetmanki Żołnierza Polskiego, żołnierze Czarnej Dywizji usłyszeli:

„Wy wszyscy jesteście „kapłanami”, którzy strzegą pokoju i sprawiedliwości. Dziś, w dniu Waszego święta, zanosimy modlitwę do Boga w Waszej intencji. Najpierw dziękujemy Bogu, że Was wybrał, abyście strzegli skarbów większych aniżeli ludzkie życie. To wielki zaszczyt i honor, ale nie mniejsze zobowiązanie. Dziękujemy za to, że podejmujecie się tego trudnego zadania. Dziękujemy za to, że wykonujecie swoje zadania z pasją i pełnym zaangażowaniem. Obce Wam są postawy niewolnika lub najemnika. Wezwanie do stania na straży najwyższych wartości jest wypisane w waszych sercach. Nieustannie doskonalicie swój wojskowy kunszt zawsze z myślą o tych, którym trzeba będzie pospieszyć z pomocą. Prośmy Boga o sokoli wzrok dla dowódców i żołnierzy, aby zawsze w porę dostrzegali grożące nam niebezpieczeństwa. Prośmy także o światły umysł, abyście zawsze rozumieli mechanizmy zła oraz z odwagą i mocą potrafili się mu przeciwstawić, uprzedzić je zanim wyrządzi szkodę. Bądźcie przekonani o słuszności swojej misji, czyniąc świat poprzez waszą służbę choć odrobinę lepszym i bezpieczniejszym. Niech Wam Bóg błogosławi!”.

Reklama

Tuż po nabożeństwie, przed żagańskim Pałacem Książęcym odbył się uroczysty capstrzyk. Wzięli w nim udział żołnierze i pracownicy resortu obrony narodowej, dowódcy jednostek wojskowych dywizji, reprezentanci FOPP, władze samorządowe miasta, przedstawiciele stowarzyszeń kombatanckich, mieszkańcy Żagania.

„Dzień Święta Dywizji ma dla nas zawsze wyjątkowy wymiar. Przypada on w rocznicę „Wiktorii Wiedeńskiej”, a w tym roku łączy się z 75-leciem istnienia naszego Związku Taktycznego. Wracamy pamięcią do naszego patrona Króla Jana III Sobieskiego i jego husarzy oraz wszystkich żołnierzy spod znaku husarskiego skrzydła. (…)Dumą napawa mnie fakt, że możemy dziś spotkać kombatantów, którzy okryli chwałą bojową biało-czerwone sztandary i potwierdzili, że Polska jest godna, by istnieć wśród wolnych narodów Europy i świata. Z żalem przypominam, że w tym roku pożegnaliśmy naszych wspaniałych bohaterów z 1 Polskiej Dywizji Pancernej mjr. Mariana Słowińskiego, kpt. Edmunda Semraua, kpt. Jana Prabuckiego i st. sapera Romana Figla. Jesteśmy dumni, że to nam przypadł honor noszenia na mundurach znaku husarskiego skrzydła. Jestem pewien, że zawsze będzie czczona pamięć o tych, którzy walczyli o wolność naszej Ojczyzny, a szczególnie o tych, którzy oddali za Nią najwyższą cenę - własne życie. Cześć i Chwała Bohaterom!” – zwrócił się do zebranych dowódca 11LDKPanc, generał dywizji dr Dariusz Parylak.

Reklama

Jednakże najważniejszym punktem uroczystości było odczytanie Apelu Pamięci Oręża Polskiego i oddanie salwy honorowej z armat 23 mm armata przeciwlotnicza ZU-23 KG i odegranie sygnału cisza. Oddano tym samym hołd i cześć wszystkim tym, którzy na ołtarzu Ojczyzny złożyli daninę najcenniejszą.

Tuż po uroczystym capstrzyku na dziedzińcu Pałacu Książęcego nastąpiło otwarcie wystawy przygotowanej przez Muzeum Historii Polski a zatytułowanej „Generał Stanisław Maczek i jego żołnierze”. Wystawa została przygotowana w 2019 r. z okazji 75. rocznicy wyzwolenia holenderskiej Bredy. Narracja wystawy prowadzi zwiedzających od początku kariery wojskowej Stanisława Maczka, czyli od czasów przed I wojną światową i awansu na polu bitwy w 1919 r., przez wojnę obronną z września 1939 r., w której 10. Brygada Kawalerii pod dowództwem Stanisława Maczka zdołała osłonić przed Niemcami Armię „Kraków”, ewakuację przez Węgry i Francję na wyspy Brytyjskie, aż po lądowanie aliantów w Normandii i serię zwycięskich bitew z 1944 r., podczas których 1. Dywizja Pancerna gen. Maczka uwolniła od okupacji niemieckiej kolejne miejscowości Francji, Belgii i Holandii. Na końcu poznajemy powojenne losy żołnierzy 1PDP.

Wieczór zakończył koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych z Poznania oraz widowiskowy pokaz sztucznych ogni.

2020-09-12 11:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żołnierze "Czarnej Dywizji" transportowali środki medyczne z Warszawy do Zielonej Góry

[ TEMATY ]

Czarna Dywizja

koronawirus

ppor. Marta Wieliczko

Żołnierze „Czarnej Dywizji” kolejny raz wzięli udział w operacji pod kryptonimem „Cargo”, czyli transferze środków medycznych z lotniska Chopina w Warszawie do przygotowanego magazynu Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze. Stamtąd trafią do placówek medycznych.

Wieczorem, 17 kwietnia żołnierze z 4. Zielonogórskiego pułku przeciwlotniczego (4pplot) oraz 11. batalionu remontowego (11brem) przetransportowali do Zielonej Góry kolejne 10 ton środków ochrony osobistej, które trafią do szpitali i stacji sanitarno-epidemiologicznych województwa lubuskiego.
CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników. Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę... Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego. W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Papież Leon XIV przyjął na audiencji abp. Swiatosława Szewczuka

2025-05-15 12:57

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

flickr.com/episkopatnews

Światosław Szewczuk

Światosław Szewczuk

Papież Leon XIV przyjął w czwartek na audiencji arcybiskupa większego kijowsko-halickiego, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego arcybiskupa Swiatosława Szewczuka. W opublikowanym w czwartek wywiadzie prasowym stwierdził on, że Ukraina potrzebuje wizyty papieża.

W wywiadzie dla dziennika "Il Messaggero" arcybiskup większy kijowsko-halicki przypomniał, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaprosił nowego papieża. Rozmawiali przez telefon w poniedziałek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję