Reklama

Sport

Iga Świątek: cały kraj mnie wspierał, bardzo mi to pomogło

„Cały kraj mnie wspierał, bardzo mi to pomogło” – powiedziała triumfatorka wielkoszlemowego turnieju tenisowego French Open Iga Świątek podczas niedzielnej konferencji prasowej w Paryżu.

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

PAP/EPA/IAN LANGSDON

Iga Świątek

Iga Świątek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„To wspaniałe uczucie, dostałam wiele wiadomości z gratulacjami i życzeniami, cały kraj mi kibicował i wspierał. Bardzo mi to pomogło i wszystkim dziękuję. Ludzie wierzyli we mnie. To było niewiarygodne” – przyznała Świątek, która odpowiadała na pytania dziennikarzy na dachu galerii Lafayette.

W sobotnim finale French Open Polka pokonała rozstawioną z numerem czwartym Amerykankę Sofię Kenin 6:4, 6:1.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

19-letnia zawodniczka z Raszyna nie straciła seta we francuskiej stolicy. Swą grą wzbudziła zachwyt kibiców i ekspertów z całego świata. W krótkim czasie znalazła się wśród najlepszych zawodniczek na świecie, choć na razie – jak przyznała – musi się porządnie... wyspać.

„Próbowałam zasnąć, ale to było dość trudne. Spałam jakieś cztery godziny. Po zwycięstwie w turnieju udaliśmy się do japońskiej restauracji, gdzie świętowaliśmy urodziny mojej pani psycholog. A dziś, dzień jak co dzień, od rana miałam serię spotkań” – przyznała Świątek, która pozowała do zdjęć z okazałym trofeum, a następnie odpowiadała na pytania po swym pierwszym sukcesie w wielkoszlemowych zawodach.

Świątek sensacyjnie pokonała najwyżej rozstawioną Rumunkę Simonę Halep 6:1, 6:2 w 1/8 finału. W niedzielę nie ukrywała, że to zwycięstwo było ważne, wręcz bardzo ważne... Potem pokonała jeszcze dwie rywalki i znalazła się w wielkim finale.

Reklama

„W finale zorientowałam się, że w zasadzie to nie jestem pod presją. Przez cały turniej zdobywałam wiarę w siebie i pod koniec wiedziałam, że jestem w stanie pokonać każdą rywalkę. Oczywiście to dla mnie nowe doświadczenie. Na razie jestem trochę zszokowana i będę potrzebowała jeszcze chwili, aby zastanowić się nad tym wszystkim, co się wydarzyło” – stwierdziła.

Polka wyjaśniła, że jej nastawienie bardzo zmieniło się w ostatnich tygodniach.

„Nie byłam zadowolona z tego jak gram wracając po przerwie spowodowanej Covid-em. Dużo popracowaliśmy w Warszawie, chociażby po turnieju w Rzymie, i myślę, że w mojej głowie nastąpił pewien przełom. Pozwoliłam sobie jakby nie mieć zbyt wielkich oczekiwań, po prostu skoncentrować się na pracy. To był klucz do sukcesu” – dodała.

Świątek wyjaśniła, że poskutkowała też praca z psychologiem i to był długi proces.

„Współpracę zaczęłam półtora roku temu. Potrzebowałam dorosnąć i dojrzeć do tego, że faktycznie nie mając takich oczekiwań i trochę dając sobie mniejsze obciążenia mogę o wiele więcej osiągnąć, niż codziennie myśleć o tym, że chciałabym wygrać coś dużego” – zaznaczyła.

Polska tenisistka nie ma wątpliwości, że jej życie już „wywróciło się do góry nogami”.

Reklama

„Na pewno moim celem na całą karierę jest wygranie wszystkich wielkich szlemów i zdobycie medalu igrzysk olimpijskich, ale na razie kompletnie się nad tym nie zastanawiam. Chciałabym przystosować się do tej nowej sytuacji, która mnie czeka w Polsce. I nauczyć się żyć z takim poczuciem, że będę już rozpoznawalna. Więc nie mam z tym doświadczenia, zostawię sobie taki dystans na ogarnięcie tego. Będziemy też przygotowywać się do nowego sezonu, bo popularność popularnością, ale trzeba pracować” – powiedziała.

Świątek cieszyła się, że tak wiele osób, w tym z pierwszych stron gazet, doceniło jej sukces i wysłało wiadomości z gratulacjami i życzeniami.

„Nie jestem żadną celebrytką, dlatego zaskoczeniem było, że tak wielu sławnych ludzi przysłało mi wiadomości” – dodała tenisistka, która w siedmiu meczach w tegorocznej edycji zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa straciła łącznie zaledwie 28 gemów.

Iga Świątek obecnie jest 54. rakietą świata, a najwyżej w karierze dotychczas była na liście WTA na 48. pozycji (luty 2020). W poniedziałek po raz pierwszy awansuje do czołowej "20". Będzie wówczas 17. rakietą świata.

Wywalczenie tytułu oznacza w przypadku Świątek premię w wysokości 1,6 mln euro. Dotychczas zarobiła na korcie 1,1 mln USD.(PAP)

giel/ co/

2020-10-11 14:21

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wimbledon - Hurkacz odpadł w półfinale

Hubert Hurkacz odpadł w półfinale wielkoszlemowego Wimbledonu. Rozstawiony z numerem 14. polski tenisista przegrał z Włochem Matteo Berrettinim (7.) 3:6, 0:6, 7:6 (7-3), 4:6.

Hurkacz, mimo piątkowej porażki, odniósł w Londynie życiowy sukces. Dotychczas jego najlepszym wynikiem w zmaganiach tej rangi była trzecia runda, na której zatrzymał się w poprzedniej edycji Wimbledonu dwa lata temu (ubiegłoroczna została odwołana z powodu pandemii COVID-19).
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego Narodzenia. Tego nie było od czasów Jana Pawła II

2025-12-23 11:12

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

zmiany

uroczystości

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV, który po raz pierwszy będzie przewodniczył uroczystościom Bożego Narodzenia, wprowadził do nich zmiany. Przywrócił poranną mszę 25 grudnia, która nie była odprawiana od czasów pontyfikatu Jana Pawła II. Papież dokona też zamknięcia Roku Świętego, zainaugurowanego przed rokiem w Wigilię przez Franciszka.

Przed intensywnymi uroczystościami Leon XIV wypoczywa w podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, z której wróci do Watykanu we wtorek wieczorem. Takie krótkie wyjazdy w poniedziałek są już stałym punktem tygodniowego programu 70-letniego papieża, który przyznał, że potrzebuje odpoczynku i gdy czas mu na to pozwala uprawia sport.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: Rok Jubileuszowy był czasem łaski, w którym uczyliśmy się zakorzeniać w chrześcijańskiej nadziei

Niech jubileuszowe doświadczenie przebaczenia, odnowienia relacji i odkrywania obecności Chrystusa w naszej codzienności umocni naszą odwagę, by w świecie pełnym niepewności być znakiem nadziei dla innych – zaznaczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC z okazji kończącego się Roku Jubileuszowego 2025.

Przewodniczący KEP przypomniał, że dobiega końca Rok Jubileuszowy 2025, przeżywany pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. „Był to czas łaski, w którym uczyliśmy się zakorzeniać w chrześcijańskiej nadziei i dzielić się nią z innymi” – podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję