Reklama

Rowerem przez Syberię (3)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspólnoty rzymskokatolickie rozwijają się, czy to w Kursku i Saratowie, czy w Samarze. Tu znajduje się kościół słynący ze świetnej akustyki wnętrza, do którego przyjeżdżają najlepsze chóry w Rosji. Mieliśmy i my uczestniczyć we Mszy św., a później odśpiewać Apel Jasnogórski. Niesamowite to chwile, kiedy kończyliśmy szczęśliwie przeżyty dzień chwaleniem Boga i Najświętszej Panny Eucharystią i śpiewem.

Raz jeszcze podkreślę, że wszędzie, gdzie byliśmy, nocowaliśmy, doświadczaliśmy nadzwyczajnej życzliwości ludzkiej. Każdy częstował tym, co miał, a domy stawały się dla nas otwarte, abyśmy mogli się wykąpać lub coś zjeść. Byliśmy pielgrzymami, niosącymi przez Rosję świadectwo wiary, gdyż zawsze mówiliśmy, że jesteśmy osobami wierzącymi.

Drugi etap podróży zakończyliśmy w Jekaterynburgu, u sióstr zakonnych, z których jedna była znajomą ks. Krzysztofa. Gdy dotarliśmy do miasta, oznajmiono nam, że proboszcz tutejszej parafii remontuje budynki parafialne. Trochę pomogliśmy. Przebrani w robocze ubrania, z młotkami i kilofami w ręku pracowaliśmy wraz z klerykami Seminariów siedleckiego i krakowskiego. Po południu dowiedzieliśmy się, że musimy wieczorem jechać do Krasnojarska, bo tylko na ten dzień udało się kupić bilety.

Po 36 godzinach podróży wysiedliśmy z pociągu. W Krasnojarsku podjęła nas herbatą i ciastem siostra zakonna, która następnie skierowała nas do ojców klaretynów, u których mieliśmy nocować. Rankiem pełni wrażeń po wieczornej wizycie w bani - odpowiednik polskiej sauny - ruszyliśmy w drogę. Z miasta na drogę do Irkucka eskortował nas o. Tadeusz Szyszko. Podczas podróży mijaliśmy rzekę Jenisej. Chcieliśmy zrobić sobie pamiątkową fotografię na moście, lecz zorientowaliśmy się, że prowadzi przezeń linia kolejowa strzeżona przez wartowników. Kobieta z karabinem zwróciła nam uwagę, że tu zdjęć robić nie wolno, " nielzia"! Gdy to nie poskutkowało, zdjęła i przeładowała karabin, a następnie... wymierzyła w nas. Szybko schowaliśmy aparaty i odjechaliśmy. Myślałem, że serce wyskoczy mi ze strachu do Jeniseju.

Nocowaliśmy u znajomych o. Tadeusza, gdzie poznaliśmy panią, której przodkowie byli Niemcami osiedlonymi wzdłuż Wołgi, później przesiedlonymi na Sybir. Specjalnie dla niej Mszę św. odprawiono po niemiecku, Ewangelię czytano po rosyjsku, a modlitwę po Mszy św. wypowiedziano po polsku. Niecodzienne zdarzenie...

Po drodze do Irkucka mijaliśmy Usole Syberyjskie, a w nich gościliśmy przez jedną noc u ojców karmelitów i o. Macieja, Tu także zostaliśmy przyjęci bardzo serdecznie. Należy przy tych opowieściach dodać, że nigdzie nie informowaliśmy księży o naszym przyjeździe. Wielokrotnie bałem się, czy nas przyjmą, ale niepotrzebnie. Następnego dnia byliśmy już w Irkucku, w katedrze. Usytuowana na wzniesieniu w pobliżu uniwersytetu, stanowi już teraz nieodłączną część miasta. Wspólnotę katolików w dużej części stanowią licznie przybywający na niedzielną Liturgię Ormianie. Obecnie proboszczem kościoła katedralnego jest nasz kompan z podróży i zarazem przewodnik duchowy - ks. Krzysztof Kowal.

Kiedy wspominam spotkanie z Kościołem na Syberii, spotykanie Boga podczas drogi, ogarnia mnie nostalgia. Msze św. odprawiane wielokrotnie w namiocie, codzienny Różaniec za ofiary zsyłek, za ludzi, którzy nas przyjmowali do siebie, za naszych dobrodziejów. Msze św. odprawiane przy drodze, gdzie za ołtarz służyły sakwy na tylnym bagażniku roweru - tych spotkań z Bogiem brakuje, tęsknię też za spotkaniami z przyrodą. Zostają wspomnienia, pamięć o drodze, ludziach i miejscach... i kilogramy zdjęć.

Kocham cię, Panie, i za to, że pozwoliłeś mi tam być.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

140 dni pielgrzymki. Marek Kamiński: kilometry pozwalają odnaleźć nowego siebie

Kilometry pozwalają zagubić się, upaść i odnaleźć nowego siebie – powiedział PAP Marek Kamiński, wspominając pielgrzymkę do Santiago de Compostela. W sierpniu przypada szczyt pielgrzymkowy. W 2015 r. Kamiński przeszedł trasę siedmiokrotnie dłuższą niż najdłuższa polska pielgrzymka – ze Szczecina na Jasną Górę.

PAP: Mówi się, że kluczową rzeczą dla pątnika wyruszającego na pielgrzymkę jest intencja i świadomość celu. Bez tego, będzie to tylko „rajd pieszy na święconej wodzie”. Jakie były intencje i cel Pańskiej pielgrzymki z Królewca do Santiago de Compostela 10 lat temu?
CZYTAJ DALEJ

Komunikat o przyczynach zwolnienia z funkcji biskupa nominata diecezji radomskiej

2025-08-09 15:08

[ TEMATY ]

Bp Marek Solarczyk

diecezja radomska

ks. Krzysztof Dukielski

biskup‑nominat

zwolnienie z funkcji

Ks. Stanisław Piekielnik/diecezja radomska

ks. Krzysztof Dukielski

ks. Krzysztof Dukielski

Kilka dni temu bp Marek Solarczyk poinformował, że ks. Krzysztof Dukielski, biskup-nominat Diecezji Radomskiej poprosił Papieża Leona XIV o zwolnienie z funkcji. Dziś poinformowano, że miało to związek z niewłaściwym zachowaniem kapłana wobec osoby małoletniej.

Przypomnijmy: 12 lipca 2025 roku Ojciec Święty mianował ks. Dukielskiego biskupem pomocniczym.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat o przyczynach zwolnienia z funkcji biskupa nominata diecezji radomskiej

2025-08-09 15:08

[ TEMATY ]

Bp Marek Solarczyk

diecezja radomska

ks. Krzysztof Dukielski

biskup‑nominat

zwolnienie z funkcji

Ks. Stanisław Piekielnik/diecezja radomska

ks. Krzysztof Dukielski

ks. Krzysztof Dukielski

Kilka dni temu bp Marek Solarczyk poinformował, że ks. Krzysztof Dukielski, biskup-nominat Diecezji Radomskiej poprosił Papieża Leona XIV o zwolnienie z funkcji. Dziś poinformowano, że miało to związek z niewłaściwym zachowaniem kapłana wobec osoby małoletniej.

Przypomnijmy: 12 lipca 2025 roku Ojciec Święty mianował ks. Dukielskiego biskupem pomocniczym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję