Reklama

Wiadomości

5 pytań do… Roberta Kostro, Dyrektora Muzeum Historii Polski

O planach na przyszłość i o tym kiedy zostanie zakończona budowa Muzeum Historii Polski w rozmowie z Piotrem Grzybowskim, mówi Rober Kostro

[ TEMATY ]

5 pytań do...

MHP/Mariusz Bodnar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Grzybowski: Panie Dyrektorze, …”historia jest nauczycielką życia” … dlaczego zatem aż tak długo trzeba było czekać na rozpoczęcie budowy Muzeum Historii Polski?

Robert Kostro: Tu są dwa pytania. Pierwsze dotyczy w ogóle tego długiego trwania historii Polski, a i tego, co się wydarzyło w naszych dziejach właściwie od końca XVIII w. czyli od rozbiorów, bo tak naprawdę bardzo wiele inicjatyw muzealnych typu: Muzeum Historii Węgier, czy Muzeum Historii Rosji - to są jeszcze realizacje XIX wieczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Można powiedzieć, że próba stworzenia tego rodzaju muzeum była nawet w polskiej historii - mam na myśli Świątynię Sybili księżnej Izabeli Czartoryskiej. Ten pomysł na muzeum nie mógł się rozwinąć, ponieważ Powstanie Listopadowe najpierw sprawiło , że zbiory zostały wywiezione do Paryża, a potem co prawda wróciły do Polski, ale już do Galicji. Poza tym to muzeum nigdy nie osiągnęło odpowiedniej skali, nie miało kontynuacji, zbiory są w dużej mierze zamknięte wokół tego, co zostało zgromadzone na przełomie XVII i XIX wieku.

Reklama

Drugim podejściem było Muzeum Polskie w Rapperswilu, które zrealizowało się tylko częściowo. Po odzyskaniu niepodległości zbiory trafiły do Polski, częściowo do Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Narodowego, częściowo do instytucji archiwalnych. No ale znów nie udało stworzyć takiego dzieła, żeby pokazać całą historie Polski. Potem była wojna i komunizm, i może dobrze, że w czasie komunizmu takie muzeum nie powstało, bo być może trudniej byłoby je przerabiać na nowoczesne, oddające tradycje demokratyczne, niepodległościowe i chrześcijańskie Polski, niż tworzyć od nowa.

I ostania rzecz. Przez ostatnie 30 lat, a raczej od 2006 roku, zarówno w odniesieniu do pomysłu, ogólnej koncepcji, jak też samej instytucji powstałej w sensie prawnym, przez długi czas nie było tzw. woli politycznej i muzeum tak naprawdę wystartowało od 2015 roku. Te pierwsze 9 lat może nie były całkiem stracone, bo wiele rzeczy zrobiliśmy, pewne rzeczy przemyśleliśmy, robiliśmy ciekawe projekty, ale tak naprawdę współpraca z architektami zaczęła się na przełomie 2015 i 2016 roku.

PG: Czytam, że „Muzeum przedstawia najważniejsze wątki w historii polskiej”. Jakie są te najważniejsze wątki ?

RK: To jest najtrudniejsze, bo chociaż to muzeum będzie największym muzeum historycznym w Polsce, z około 7 000 metrów kwadratowych powierzchni, to i tak umieszczenie całej historii Polski będzie największym wyzwaniem i będzie wymagało trudnych wyborów. Postawiliśmy na trzy istotne klucze. Pierwszym jest wątek wolności, który się przejawia np. w historii polskiego parlamentu, w historii polskiego konstytucjonalizmu, w tradycji republikańskiej - zwłaszcza I Rzeczpospolitej, a potem w duchu niepodległościowym towarzyszącym walce i staraniom, najpierw o zachowanie, a potem o odzyskanie niepodległości w XIX wieku, następnie również w XX w. o odzyskanie suwerenności w okresie komunizmu.

Reklama

Drugi, równie ważny - to wątek tożsamościowy, czyli pokazanie: kim jesteśmy i jak zmieniało się rozumienie tego, czym jest Polska. Trzeba pokazać, kim jesteśmy my - jako Polacy, bo jak patrzymy najpierw na Polskę Piastowską, wojów Chrobrego czy Krzywoustego, potem na Polskę Jagiellońską, czy Rzeczpospolitą Obojga Nardów, to jest to już koncepcja narodu jako szlachty czysto wschodniej, litewskiej, ruskiej, a potem znów mamy naród, który w dużej mierze był formowany wokół pewnych idei literackich, kultury w XIX w. Chcielibyśmy mocno pokazać tę transformację i różne etapy tworzenia czy ewolucji naszej tożsamości.

Trzeci to aspekt troszkę może bardziej przyziemny, cywilizacyjny: pokazanie, jak ludzie się ubierali, jak wyglądali, trochę historii techniki i nauki oraz jaki to miało wpływ na nasze losy.

PG: Jaka ma być nowoczesna wrażliwość patriotyczna, którą Muzeum ma kształtować?

RK: Wydawało nam się ważne podkreślenie, że jesteśmy w tej chwili w takim okresie suwerenności, niepodległości i również demokracji w Polsce, kiedy - nie lekceważąc oczywiście w żaden sposób tradycji walki o niepodległość, pamięci o cierpieniach i martyrologii – należy w naszym Muzeum pokazać w większym stopniu niż we wcześniejszych narracjach, znaczenie okresów polskiej niepodległości i wolności, czyli: Rzeczpospolita Obojga Narodów, Polska Piastów i Jagiellonów, czy II Rzeczpospolita.

To będą w naszej wystawie muzealnej najmocniejsze części, nawet może nieproporcjonalnie więcej miejsca będziemy poświęcali tym wątkom, niż np. XIX wiekowi. Tu nastąpiła zmiana optyki, którą choćby ja pamiętam ze swojej edukacji, kiedy właśnie historia XIX wieczna wydawała nam się bardzo bliską analogią. Będzie na przykład duża prezentacja poświęcona wolnym elekcjom, bo wydaje się, że jest to niezwykły fenomen republikański w Rzeczypospolitej, ale też barwne widowisko, które pomoże zwiedzającym odczuwać klimat i barwy epoki.

Reklama

PG: Muzeum deklaruje kształtowanie międzynarodowego wizerunku Polski. Jak Pan to zamierza robić?

RK: Jedno muzeum oczywiście nie jest w stanie kształtować tej wizji, ale może być ważnym graczem. Trzeba zacząć od tego, że każde muzeum, przez sam fakt zaistnienia w Polsce, wpływa na świadomość innych. Czyli to, że powstało Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie sprawia, że turyści (ale tez politycy, biznesmeni przyjeżdżający do Warszawy) zwiedzają to muzeum i czegoś się dowiadują. To jest pierwszy krok, który trzeba zrobić.

Jesteśmy już obecni w różnych działaniach międzynarodowych, np. projekcie „Odkrywanie zapomnianej historii” , który realizujemy z inicjatywy Pana Profesora Andrzeja Sulimy Kamińskiego z Uniwersytetu Georgetown, który przywozi tu historyków amerykańskich i anglosaskich piszących książki, którzy po spotkaniach i dyskusjach z naszymi polskimi historykami bardzo często modyfikują swoje teksty. W końcu trzeci aspekt, w którym uczestniczymy, to różne projekty wystawiennicze, edukacyjne o charakterze zewnętrznym, jak wystawa o Gussen, o Karskim. Byliśmy, jesteśmy i będziemy aktywni jeszcze bardziej, mając już swoją siedzibę, żeby choćby inicjować jakieś projekty w Polsce, które potem będą pokazywane za granicą, czy odwrotnie - uczestniczyć jako partner w ciekawych wystawach międzynarodowych, aby później pokazać je w Polsce.

PG: Panie Dyrektorze, kiedy nas Pan zaprosi do nowo otwartej siedziby Muzeum Historii Polski?

RK: Planujemy zakończyć budowę jesienią 2022 roku i myślę, że już wtedy będziemy tam mogli pokazywać wystawy czasowe. Natomiast jeśli chodzi o wystawę stałą, to spodziewam się otwarcia wiosna 2023 roku. Jesteśmy dziś zatem w połowie drogi, ale już dziś serdecznie wszystkich zapraszam.

2020-12-25 08:19

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

5 pytań do... Michała Jacha

[ TEMATY ]

5 pytań do...

pl.wikipedia.org

Michał Jach

Michał Jach

Jak liczna powinna być Polska Armia? Czy wychowanie proobronne młodzieży jest potrzebne? I czy elity mają świadomość zagrożeń bezpieczeństwa naszego kraju? - o tym w kolejnym wydaniu z cyklu „5 pytań do…” – Michała Jacha, posła na Sejm z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, Przewodniczącego Komisji Obrony Narodowej.

Piotr Grzybowski: Jak Pan ocenia dzisiejszy stan polskiej armii?
CZYTAJ DALEJ

Oto nadchodzi dzień

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Listopad zachęca nas wszystkich do refleksji nad przemijalnością i tajemnicą ludzkiej egzystencji i śmierci. Bez względu na naszą wrażliwość, wszystko w wymiarze duchowym i świeckim przypominało nam o uroczystości Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Nic, co jest na tym świecie, nie będzie trwało wiecznie. Nie jesteśmy w stanie stworzyć czy uczynić czegokolwiek, co by nie uległo zniszczeniu. Choćby było trwałe jak kamień, i tak ulegnie unicestwieniu. Nie przetrwa. Myśli te nieraz mogą napawać nas lękiem. Każdy chciałby być gotowy na dzień, w którym nastąpi przysłowiowy koniec. Ów lęk przez wielu jest wykorzystywany do szerzenia zamętu, wzbudzania trwogi i innych negatywnych uczuć.

Jezus przygotowuje swoich uczniów, a zatem i każdego z nas na dni ostateczne. W aspekcie nie tylko końca świata, ale i naszego bycia na ziemi tu i teraz. Zakładając, że każdy z nas jest świątynią, możemy powiedzieć, iż każdy może być przyozdobiony pięknem duchowym – dobrymi uczynkami i wieloma innymi walorami duchowymi, wydającymi się nie do zniszczenia. Ale jako żywa świątynia będziemy także poddawani próbie, polegającej na tym, że nasza wiara będzie stawiana przed różnymi wyzwaniami. Przyjdzie na każdego z nas taki czas, że nawet „kamień na kamieniu nie pozostanie na miejscu” w naszym życiu duchowym. Stąd potrzeba naszej czujności, zwłaszcza wtedy, kiedy czujemy się mocni i „nie do ruszenia”. W każdej próbie jednak powinniśmy być stali w naszym zaufaniu do Pana Boga. Jezus przestrzega nas przed „głosicielami dobrej nowiny” z nutą sensacji i wyłącznością na prawdę i zbawienie. Nasza wiara musi być niewzruszona. Jezus nie niesie sensacji, ale przynosi pokój. Bądź zatem wierny i stały w drodze, po której zmierzasz. Świat bowiem nie niesie pokoju, ale przynosi wojnę. Twoja wierność zostanie poddana próbie przez prześladowanie. Niekoniecznie musi ono mieć wymiar spektakularny. Czasem będą to czynić najbliżsi przez okazywanie pogardy, śmiech, kpiny, wytykanie czy inne formy upokorzenia. We wszystkim tym Jezus oczekuje od nas ufności. On w mocy Ducha Świętego będzie przy nas. Da nam niewzruszoną pewność obranej przez nas drogi, bez względu na to, z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Może nawet wobec ludzi staniemy się całkowicie samotni i w wymiarze światowym wyobcowani, ale musimy pamiętać, że właśnie wtedy Bóg jest przy nas. Taką postawą ocalimy swoje życie.
CZYTAJ DALEJ

80 lat Polskiego Związku Łowieckiego na Dolnym Śląsku. Myśliwi i leśnicy na wspólnej Eucharystii w katedrze

2025-11-16 16:25

ks. Łukasz Romańczuk

Delegacja myśliwych i leśników przy relikwiach św. Huberta

Delegacja myśliwych i leśników przy relikwiach św. Huberta

Dziś na Ostrowie Tumskim swoje święto mieli członkowie Polskiego Związku Łowieckiego na Dolnym Śląsku, którzy świętowali 80-lecie oraz 1000 lat koronacji Bolesława Chrobrego.

Świętowanie rozpoczęło się pod pomnikiem kard. Bolesława Kominka. Był apel i odprawa pocztów sztandarowych oraz przemarsz do Katedra Wrocław. Z racji 80-lecia przeczytano obszerną historię PZŁ na Dolnym Śląsku, a o 13:30 rozpoczęła się Msza święta pod przewodnictwem ks. Witold Hyla, kapelan myśliwych i leśników w Archidiecezji Wrocławskie
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję