Reklama

Jak razowy chleb

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Swoje pisarstwo nazywał pieczeniem razowego chleba, gdyż za cel postawił sobie pokazywanie życia różnych warstw polskiego społeczeństwa w różnych etapach historycznych, ale bez upiększeń i ozdobników. Józef Ignacy Kraszewski romanse francuskie z powodzeniem zastąpił polską powieścią. Napisał ich ponad 200. Fascynowały go początki państwowości polskiej, historie na styku pogaństwa i chrześcijaństwa, takie jak nasza rodzima Wiślica czy Święty Krzyż, które bogactwem historycznych faktów i legend inspirują wyobraźnię.
2012 r. ogłoszono Rokiem Józefa Ignacego Kraszewskiego, w 200-lecie urodzin i 125 lat od śmierci pisarza. Warto może przy tej okazji przypomnieć niemodne dzisiaj tomy Kraszewskiego, których akcja i narracja były oparte na solidnych studiach historycznych. I które kolejnym pokoleniom Polaków zastępowały brak szkolnej nauki o dziejach Polski.
Bogatym życiorysem pisarz mógłby obdarzyć kilka osób - urodzony w 1812 r. na Grodzieńszczyźnie, studiował medycynę i literaturę, badał historię Wilna (gdzie osiedlono go przymusowo za związek z powstaniem listopadowym), pierwsze artykuły ogłaszał już w 1830 r. w „Noworoczniku Litewskim”. Współpracował z „Tygodnikiem Petersburskim” i „Gazetą Warszawską”, wydawał wileńskie „Atheneum”. Był zdolnym malarzem i grafikiem, pięknie grał na pianinie. Odbył półroczną podróż po Belgii, Francji, Rosji. Przeciwny polityce margrabiego Wielopolskiego, zmuszony do emigracji - osiadł w Dreźnie, gdzie nadal udzielał się na niwie literackiej, drukarskiej i ciężko pracował, ratując liczną rodzinę od długów. Po powrocie z Drezna pracował m.in. we Lwowie, Warszawie, Krakowie. Aresztowany w 1883 r. w Berlinie pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Francji, został skazany na 3,5-roczny pobyt w twierdzy w Magdeburgu. Dzięki kaucji wyjechał do Włoch i Szwajcarii. Zmarł w Genewie w 1887 r. W uznaniu zasług został pochowany na krakowskiej Skałce.
Pozostawił po sobie wiele nowych wówczas rodzajów powieści, wśród nich: obyczajowe, historyczne, społeczne, ludowe, podróżnicze. Jest także autorem ok. 20 utworów scenicznych, tłumaczeń i poezji oraz ogromnej korespondencji.
Dawno umarły świat wykreowany przez pisarza przywołują choćby wędrówki po Wielkopolsce - w okolicach Ostrowa Lednickiego. Ostrów Lednicki to wyspa na jeziorze Lednica, z jednym z najważniejszych w Polsce stanowisk archeologicznych oraz - od 1969 r. - Muzeum Pierwszych Piastów. Za panowania Mieszka I i Bolesława Chrobrego Ostrów był jednym z głównych ośrodków obronnych i administracyjnych młodego kraju. W tym historycznym miejscu toczy się właśnie akcja powieści „Stara baśń”, wskrzeszającej zamierzchłe czasy pogańskich Słowian.
Na wyspie, w centrum plemienia Polan (tuż obok ważnego, dawnego strategiczno-handlowego traktu lądowego oraz wodnego między Poznaniem a Gnieznem), zachowały się pozostałości grodu oraz relikty najstarszego w Polsce zespołu preromańskiej architektury pałacowo-sakralnej (z basenami do chrztu) i wolno stojącego kościoła cmentarnego z grobami. Obydwa obiekty wzniesiono w czasach panowania Mieszka I (tuż przed 966 r.). Wśród wczesnośredniowiecznych zabytków warto zwrócić uwagę na kościół grodowy. Wzniesiony został z otoczaków kamiennych w północnej części grodu, w pobliżu bramy prowadzącej do jego wnętrza. Orientowany, jednonawowy (długości 13, 5 m), z prostokątnym prezbiterium i dwoma aneksami od północy, ma we wnętrzu dwa kamienne grobowce, prawdopodobnie miejsca ostatniego spoczynku synów Bolesława Chrobrego. Kościół ten można zaliczyć do jednej z pierwszej nekropolii książęcych na ziemiach polskich.
Miejsce - jako prapoczątek chrześcijańskiej państwowości polskiej - jest wyjątkowo inspirujące, dobrze, że zainspirowało urodzonego 200 lat temu pisarza.

A.D.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

2025-08-23 12:58

[ TEMATY ]

Archidieceja Łódzka

ks. Przemysław Szewczyk

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymowanie to szczególny czas łaski. To droga, która nie prowadzi jedynie do konkretnego miejsca, ale przede wszystkim do Boga. Z takim właśnie doświadczeniem wychodzą łodzianie, którzy w dniach 21–24 sierpnia uczestniczą w „Pielgrzymce dla tych, którzy zostali w mieście”.

Inicjatywa narodziła się dzięki ks. Janowi Czekalskiemu, wieloletniemu pielgrzymowi pieszej łódzkiej pielgrzymki na Jasną Górę, który niedawno odszedł do Pana. Choć nie wszyscy mogą przejść setki kilometrów na własnych nogach, każdy może wyruszyć w drogę serca.
CZYTAJ DALEJ

Próba rozgrywania prezydenta

2025-08-23 07:09

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka to sztuka pozorów – ale nawet w tej dyscyplinie przychodzi moment, w którym maska opada. Najnowsza odsłona sporu o tzw. Ustawę wiatrakową i jej prezydenckie weto pokazuje to aż nadto wyraźnie. Donald Tusk i jego koalicja rządząca zbudowali całą narrację na hasłach „obniżymy ceny energii” i „będziemy państwem przewidywalnym”. Problem w tym, że kiedy przyszło co do czego, zamiast spełniać obietnice, zaczęli rozgrywać… Karola Nawrockiego.

Bo właśnie Nawrocki, po zawetowaniu ustawy wiatrakowej, przedstawił własny projekt obniżki cen energii – pozbawiony kontrowersyjnych zapisów o wiatrakach, które pachniały lobbingiem. Co więcej, ustawa ta w kluczowych punktach jest kopią rozwiązań z wersji „wiatrakowej”. Logika podpowiadałaby, że skoro przepisy są takie same, większość sejmowa powinna poprzeć projekt bez wahania. A jednak wcale się do tego nie pali. Dlaczego? Bo nie chodzi o realne rozwiązania, tylko o polityczną grę i możliwość obarczenia winą kogoś innego.
CZYTAJ DALEJ

Szwecja/ W Kirunie przeniesienie zabytkowego kościoła o 5 km zakończyło się sukcesem

2025-08-23 09:11

[ TEMATY ]

Kościół

Screen/x

W Kirunie 113-letni drewniany kościół po przebyciu 5 km na ponad 200 kołach dotarł w środę po południu do nowego centrum miasta. Spektakularna przeprowadzka była konieczna z powodu szkód wyrządzanych przez miejscową kopalnię rudy żelaza.

Szczęśliwy finał przetransportowania ważącej 672 tony świątyni podziwiał król Szwecji Karol XVI Gustaw, a także tłumy mieszkańców oraz turystów. Wydarzenie było transmitowane na żywo przez szwedzką telewizję publiczną SVT.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję