Reklama

Zadziwienie radością

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdziekolwiek jesteś na ziemi ty, który chciałbyś dostrzec tajemnicę serca, twego serca, czy wyczuwasz piękno w głębi duszy ludzkiej?
Czym jest to ukryte piękno? Odwagą oczekiwania. Jeśli nawet nie jesteśmy tego świadomi, najgłębszym pragnieniem naszej istoty jest kochać. Czy bez miłości nasze życie znalazłoby sens?
To, że Bóg mnie kocha, jest rzeczywistością czasem trudno dostępną. Nadejdzie jednak dzień, kiedy odkryjemy: jeśli pozwalam, żeby ogarnęła mnie Jego miłość, moje życie otwiera się na innych.
Przyjmując ludzi, którzy do Niego przychodzili, Chrystus mówił do nich: "Błogosławieni, którzy żyją w prostocie serca!".
Serce proste stara się żyć chwilą obecną, gotowe podążać od jednego początku do następnego.
Wiara jest jak fala najskromniejszej ufności, tysiąckrotnie powracająca przez całe nasze życie.
Serce proste godzi się na to, że nie wszystko w Ewangelii rozumie. Potrafi powiedzieć Bogu: "Nie opieram się tylko na własnej wierze. To, czego nie pojmuję, rozumieją inni i oni rozjaśniają moją drogę".
Taka prostota rodzi współczującą miłość, uwrażliwia na tych, którzy na całej ziemi poznali odrzucenie, upokorzenie.
Trafiają się dni, kiedy mamy wrażenie, że modlimy się, nie mając prawie nic. Może pojawić się nawet poczucie ogołocenia, ale Bóg pomoże nam pogodzić się z tym.
Nawet jeśli powstaje dystans między Bogiem a nami, możemy Mu wszystko oddać, wszystko w Nim złożyć.
Szczęśliwy ten, kto może powiedzieć Chrystusowi:
"Chryste, Ty wiesz, ledwie umiem wyrazić moje pragnienie komunii z Tobą. A jednak Duch Święty ożywia we mnie odwagę, odwagę powierzenia Ci siebie.
Widzisz, kim jestem. Poznałeś kondycję ludzką. Nie ukrywam przed Tobą niczego, co jest w moim sercu. Wiesz, że czasem jestem rozrywany na różne strony. Ale nawet kiedy we mnie powstaje pustka, trwa pragnienie Twojej obecności. I kiedy nie udaje mi się modlić, Ty jesteś moją modlitwą".
Modlitwa jest ewangelicznym skarbem, toruje drogę, która prowadzi do tego, by kochać i przebaczać.
Przebaczenie może zmienić i nasze serce, i nasze życie: oddalają się wtedy surowość, ostrość sądów, by zostawić miejsce dobroci i życzliwości serca. I oto stajemy się zdolni, by starać się raczej rozumieć, niż być zrozumianymi.
Temu, kto żyje przebaczeniem, udaje się pokonać sytuacje pełne zatwardziałej niechęci, na podobieństwo strumyka, który wczesną wiosną toruje sobie drogę przez zamarzniętą jeszcze ziemię.
Jedną z najpilniejszych spraw dzisiaj, mimo naszej bezradności, jest wprowadzanie zrozumienia tam, gdzie istnieje wzajemna niechęć. Niektóre wspomnienia z przeszłości sprawiają, że osoby i całe narody trzymają się od siebie z daleka.
Nie ma nic bardziej uporczywego niż pamięć o ranach i upokorzeniach. Niestrudzone poszukiwanie przebaczenia i pojednania otwiera nieoczekiwaną przyszłość.
A to, co się odnosi do każdego człowieka, jest również prawdą w tej tajemnicy komunii, którą jest Ciało Chrystusa, Jego Kościół.
Czyż nie wszędzie żyją skromni ludzie, którzy przygotowują drogi przyszłości? Niech promieniuje nadzieja - to ich porywa. Nie zawsze wielkie talenty lub zdolności są przyczyną najgłębszych przemian, ale bardziej niż można przypuszczać - paląca miłość.
Duch Święty, wylany na każdą ludzką istotę, daje wolność i spontaniczność. Przywraca smak życia tym, którzy go utracili. Przychodzi, by wyzwolić od zniechęcenia. Ani zwątpienie, ani poczucie, że Bóg milczy, nie oddzielają nas od Jego Ducha Świętego.
Ten, kto otwiera się na Jego tchnienie i pokornie słuchając, przyjmuje je, wkracza na drogę przygody wewnętrznej.
W wielkich życiowych cierpieniach Duch Święty jest wspomożeniem, pocieszeniem. Źródła rozradowania, łagodnej radości są w Nim podarowane każdemu. A ta radość zbliża nas do tych, którzy cierpią.
Sześć wieków przed przyjściem Chrystusa Bóg napominał takimi słowami: "Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie?".
Tak, zadziwienie radością: Duch Święty chce sprawić, abyśmy stawali się przejrzyści jak wiosenne niebo.
Ewangelia niesie tak jasną nadzieję, tak mocne wezwanie do radości, że chcielibyśmy zdobyć się aż na dar z siebie samych, aby radość i nadzieję przekazywać bliskim i dalekim.
Gdzie jest źródło nadziei i radości? W Bogu, który niestrudzenie nas szuka i odnajduje piękno w głębi duszy ludzkiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Pio Si/pl.fotolia.com

Od Wielkiego Czwartku Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego będzie wspominać mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W Wielki Czwartek liturgia uobecnia Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie przez Jezusa Eucharystii oraz kapłaństwa służebnego.

Wielki Czwartek jest szczególnym świętem kapłanów. Rankiem, jeszcze przed wieczornym rozpoczęciem Triduum Paschalnego, ma miejsce szczególna Msza św. Co roku we wszystkich kościołach katedralnych biskup diecezjalny wraz z kapłanami (nierzadko z całej diecezji) odprawia Mszę św. Krzyżma. Poświęca się wówczas krzyżmo oraz oleje chorych i katechumenów. Przez cały rok służą one przy udzielaniu sakramentów chrztu, święceń kapłańskich, namaszczenia chorych, oraz konsekracji kościołów i ołtarzy. Namaszczenie krzyżem świętym oznacza przyjęcie daru Ducha Świętego.. Krzyżmo (inaczej chryzma, od gr. chrio, czyli namaszczać, chrisis, czyli namaszczenie) to jasny olej z oliwek, który jest zmieszany z ciemnym balsamem.

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Bądź dla nas codziennym zmartwychpowstawaniem!

2024-03-28 23:44

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Chrystus zmartwychwstał, lecz każdy z wierzących musi szukać zrozumienia wielkości tej prawdy w swoim życiu i sił, których ona udziela.

Ewangelia (J 20,1 -9)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję