Nie tak dawno w tym miejscu pisałam o nieporadności polskich
przedsiębiorców w dziedzinie reprezentowania interesów środowiska.
Spośród ok. 2,6 mln podmiotów gospodarczych jedynie nieco ponad 5%
jest zrzeszonych w organizacjach gospodarczych. A tych ocenia się,
że jest zarejestrowanych ponad 3,5 tys. Oznacza to, że poza kilkoma
większymi organizacjami pozostałe liczą średnio niewiele ponad kilkunastu
członków. Oznacza to także, że środowiska gospodarcze w Polsce nie
mają wspólnej, znaczącej reprezentacji.
Istnieją 4 większe organizacje gospodarcze: Krajowa Izba
Gospodarcza, Związek Rzemiosła Polskiego, Konfederacja Pracodawców
Polskich oraz Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług. Wszystkie one
mają struktury lokalne (wojewódzkie) i krajowe. Uczestniczą także
w organizacjach międzynarodowych. Trudno jednak mówić o tym, aby
nawet ich suma skutecznie reprezentowała środowiska gospodarcze.
Potrzeba istnienia znaczącej reprezentacji środowisk
gospodarczych jest oczywista. Tym większe znaczenie ma projekt posła
AWS Witolda Nieduszyńskiego, wiceprzewodniczącego sejmowej Komisji
Małych i Średnich Przedsiębiorstw, dotyczący utworzenia wojewódzkich
sejmików gospodarczych. Oto, co o tym projekcie mówi jego Autor:
"W polskim parlamencie były jak dotąd 3 próby uchwalenia
ustawy o samorządzie gospodarczym. Każdy z pomysłów opierał się na
tym, by budować go na bazie organizacji gospodarczych.
Nowa koncepcja zupełnie odchodzi od tych założeń. Uważam,
że środowisko gospodarcze powinno rządzić się samo, i dlatego wybrałem
tworzenie samorządu gospodarczego na wzór samorządu terytorialnego.
Członkiem samorządu gospodarczego staje się każdy przedsiębiorca,
który podjął działalność gospodarczą zgodnie z polskim prawem. Tak
samo jak w przypadku samorządu terytorialnego, wszyscy są sobie równi
i wszyscy jednakowo dysponują jednym głosem. Na tym zasadza się głównie
moja koncepcja samorządu.
Przejdźmy teraz do omówienia jego struktury. Przedstawiłem
koncepcję tworzenia samorządu od szczebla powiatu, ale po konsultacjach
z przedsiębiorcami w terenie dochodzę do wniosku, że trzeba to robić
od poziomu gminy. Zagwarantuje to liczebność przedsiębiorców, która
da możliwość reprezentacji. Przedsiębiorcy ci wybiorą spośród siebie
marszałka i dwóch wicemarszałków, którzy będą stanowić władzę wykonawczą.
Sejmik zaś, jako gremium wszystkich przedsiębiorców, będzie miał
władzę określenia zadań do wykonania dla marszałka.
Reprezentację na szczeblu wojewódzkim stanowiliby delegaci
z gmin (po jednym z każdej), zaś spośród przedstawicieli wszystkich
powiatów wyłoniony zostałby sejmik krajowy. Kadencja wszystkich władz
byłaby 4-letnia. Jeszcze jedna ważna zasada - niełączenia funkcji,
tzn. że np. marszałek nie mógłby być wybrany na delegata wojewódzkiego
i odwrotnie.
Strukturą kontrolną standardowo powinna być komisja rewizyjna,
a także sąd koleżeński. Marzy mi się, aby takie sejmiki uchwaliły
sobie kodeks postępowania etycznego.
Jeżeli chodzi o kwestie finansowania, to każdy przedsiębiorca
powinien płacić niewielkie składki. Po długich konsultacjach doszedłem
do wniosku, że ich wysokość powinien stanowić ułamek promila od przychodów
przedsiębiorstwa. Tak skonstruowana składka (wprowadzona do kosztów
firmy) spowoduje znikome uszczuplenie budżetu państwa, da jednak
samorządowi gospodarczemu całkiem pokaźne fundusze. Składki powinny
wpływać centralnie, a następnie być dzielone na gminę, powiat, województwo
i kraj - oczywiście - proporcjonalnie do wpływów, przy czym zdecydowana
większość środków powinna trafić do gminy i powiatu, co da samorządowi
możliwość realizacji różnorakich zadań, a także pomocy wzajemnej
w rozwoju gospodarczym.
I jeszcze jedna kwestia: samorząd gospodarczy powinien
być całkowicie niezależny. Jego zadaniem ma być bowiem opiniowanie
działań rządu, parlamentu czy administracji rządowej i samorządowej,
które mają wpływ na działalność gospodarczą.
Warunkiem niezależności samorządu jest zakaz przyjmowania
od władz państwowych jakichkolwiek zadań zleconych, chyba że na zasadzie
zapisu ustawowego.
Dyskusję nad projektem o samorządzie gospodarczym rozpocząłem
od spotkania w Sejmie z organizacjami reprezentującymi środowiska
gospodarcze, głównie małe i średnie przedsiębiorstwa. Wzięło w nim
udział ok. 400 przedstawicieli organizacji gospodarczych.
Zapraszam wszystkich zainteresowanych tym problemem do
kontaktu z moim biurem poselskim. Oto jego adres:
Biuro Poselskie Witolda Nieduszyńskiego, ul. Flory 7
m. 6, 00-586 Warszawa, tel. (0-22) 646-31-82, 646-31-83; fax (0-22)
646-31-91;
e-mail
Pomóż w rozwoju naszego portalu