Reklama

"Patrz w oczy swojemu dziecku"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Nawet gdybym przyszła do domu pijana albo po narkotykach, mój ojciec by tego nie zauważył" - powiedziała 16-letnia Aśka. Znam ją, jej dom i rodziców - mówiła prawdę... niestety.
26 czerwca br., w Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Narkomanii, ruszyła ogólnopolska kampania Biura ds. Narkomanii: "Znajdź czas dla swojego dziecka". 23 czerwca br. dziennikarze mogli zapoznać się z działalnością Biura, jak i stanem samego problemu w Polsce.

Już dawno zmienił się obraz polskiego narkomana - to już nie tylko brudny, ledwo trzymający się na nogach bezdomny z dworca, zbierający " na bilet do domu". Najczęściej teraz nie odróżnimy go wśród tłumu, nie rozpoznamy nawet we własnym domu. Rodzice albo nie wiedzą, jak wyglądają objawy zażywania narkotyku, albo "nie widzą" dziecka w ogóle. Problem jednak ciągle narasta, obniża się też wiek narkotyzujących się, jak i uzależnionych. Szczególnie znaczny jest wzrost liczby osób nadużywających amfetaminy, halucynogenów i przetworów konopi. Dlaczego? To "zdobycze" naszych czasów. O ile kiedyś narkoman utożsamiany był ze środowiskiem patologicznym, marginesowym, dziś zjawisko to nie omija tzw. porządnych domów. Jak zauważył Janusz Sierosławski - socjolog z Zakładu Badań nad Alkoholizmem i Toksykomaniami w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, dzisiejsza młodzież preferuje styl "dobrze się bawić", w którym nie ma miejsca na wartości i normy. Unika sytuacji przykrych, nie myśli o przyszłości, ważne jest "tu i teraz". A narkotyki, zwłaszcza kanabinole (marihuana, haszysz), to kolejny środek na dostarczenie " przyjemności". Jeśli chcemy dotrzeć do młodych, musimy rozmawiać z ich punktu widzenia. Dla młodego człowieka narkotyk jest równorzędny z alkoholem czy papierosami; marihuana to niegroźne ziółko, a o uzależnieniu czy też jakiejś degradacji zaczyna się mówić dopiero w przypadku zażywania narkotyków dożylnie. Chociaż młodzi mają dość dużą wiedzę na temat środków odurzających, nie traktują ich jako zło samo w sobie, czemu zresztą przyklaskuje dość duże grono domorosłych "uczonych", bo "wszystko jest dla ludzi".
Narkotyzujący się obecnie to przede wszystkim ludzie młodzi, niejednokrotnie jeszcze uczący się, więc ciężar leczenia przeniósł się z ośrodków odwykowych na poradnie, ośrodki detoksykacyjne, których jest stanowczo za mało, jak i za mało jest ofert terapii krótkoterminowej. Ważnym elementem w walce z narkomanią są ośrodki i duszpasterstwo Kościoła katolickiego, kładące nacisk nie tylko na leczenie uzależnionych, ale przede wszystkim na profilaktykę i formację rodziców, wychowawców, księży i dzieci, poczynając od Duszpasterstwa Młodzieży Nieprzystosowanej Społecznie, a na każdej przyparafialnej świetlicy środowiskowej kończąc. Osobnym, poważnym problemem jest reforma lecznictwa i kasy chorych - leczenie uzależnionych odbywa się przeważnie poza przydzielonym rejonem, a na każdym z etapów leczenia nieodzowna jest obecność rodziców. Pamiętajmy, że najczęściej narkomania zaczyna się właśnie w domu - w jego nieprawidłowościach, patologiach, w braku czasu i miłości. Trafna wydaje się jedna z reklam w TV, gdzie pokazana jest reakcja źrenicy dziewczynki na światło: normalna i pod wpływem amfetaminy. I pokazuje się napis: "Patrz w oczy swojemu dziecku". Mnie poruszyła. Czy Państwa również?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak się modlić w konkretnej sprawie?

2025-07-25 09:40

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Opowiadam o wydarzeniach, które nie mieszczą się w logice, a jednak naprawdę się wydarzyły. Osoba, po ciężkim wypadku - została uzdrowiona. Kobieta, która całe życie żyła w ciemności, aż… przeczytała jedno zdanie. Kapłan, który szedł przez piekło wojny, by odprawić Mszę. Kolejny raz przekonajmy się, że modlitwa to nie ostatnia deska ratunku — to pierwsza linia frontu.

– o głodnych muzykach z oblężonego Leningradu,
CZYTAJ DALEJ

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Na szczycie jadownickiej góry

2025-07-27 19:56

Marek Białka

Na Bocheńcu, na wysokości bezwzględnej, blisko 400 metrów nad poziomem morza, w klimatycznym i zacisznym miejscu, pełnym uroku, zieleni, którego epicentrum stanowi historyczny, z końca XVI w. kościółek pw. św. Anny, odbyły się uroczystości odpustowe ku czci patronki tego miejsca i kościoła.

Mszę świętą koncelebrowaną, pod przewodnictwem ks. Sylwestra Brzeznego, sprawowali nie tylko miejscowi kapłani, ale również księża przebywający w tym czasie na urlopach. Główny celebrans, a zarazem kaznodzieja odpustowy, nawiązał w homilii do wzorowego życia Anny i Joachima - rodziców Matki Bożej, którzy swoją świętością powinni dawać żywy przykład współczesnym rodzinom, zwłaszcza w okresie kryzysów małżeńskich, w których niewątpliwie brakuje słuchania i wzajemnego kompromisu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję