Reklama

"Boję się Europy, jeśli nie będzie w niej Chrystusa"(1)

Niedziela Ogólnopolska 32/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od Redakcji: W dniach 7-8 czerwca 2000 r. odbyła się w Kolegium Księży Jezuitów w Warszawie Konferencja nt. "Polska wieś wobec wyzwań integracji europejskiej". Została ona zorganizowana przez Katolickie Biuro Informacji i Inicjatyw Europejskich oraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Otwarcia Konferencji dokonali: Prymas Polski kard. Józef Glemp i marszałek Sejmu Maciej Płażyński. Wśród referentów ze strony Kościoła byli abp Tadeusz Gocłowski i bp Roman Andrzejewski. Krajowy duszpasterz rolników w obecności Komisarza ds. Rolnictwa w Unii Europejskiej Franza Fischlera, ministra rolnictwa Artura Balazsa i innych osób z życia publicznego wystąpił w obronie polskiej wsi i rolnictwa. Redakcja "Niedzieli" pragnie przytoczyć kilka fragmentów tego referatu.

Niezależny Kościół

By odczytać wyzwania, jakie dzisiaj płyną z przemian społeczno-gospodarczych pod adresem Kościoła, trzeba najpierw wskazać na konieczność zrozumienia miejsca i roli, jaką Kościół w historii, przez tysiąc lat, wypełnił na polskiej ziemi wobec narodu, również wobec ludności wiejskiej, szczególnie w okresie zaborów, kiedy Polska była wymazana z mapy Europy, i w okresie walki z systemami totalitarnymi. A to już mówi o potrzebie kontynuacji takich zadań Kościoła, bo płyną one z misji promocji dobra, jaką ma on do wypełnienia, misji powierzonej mu przez samego Chrystusa, nie przez kogokolwiek innego. Kościół pozostaje tu niezależny i tak chce być postrzegany przez władze Unii Europejskiej i przez ludność kraju aspirującego do integracji, również przez rolników. Przez lata systemu totalitarnego dążyliśmy do tego, by był wolny Kościół w wolnej Polsce. I ta wolność - jak przeczuł Karol Wojtyła - okazała się dla nas darem, ale i bardzo trudnym zmaganiem.
Rolnicy obdarzają oficjalnych przedstawicieli Kościoła zaufaniem, bo nie był on uległym narzędziem ucisku robotników i chłopów w rękach możnych, ale - w miarę ustrojowych możliwości - starał się ulżyć ich doli, a kiedy trzeba było, powstrzymywał ich rozpalone ręce przed odwetem, czego przykładem są wybuchy protestów społecznych, z których zrodziła się "Solidarność", i czego sam doświadczyłem w lutym 1999 r., kiedy na prośbę władz państwowych stanąłem na czele Zespołu Dobrych Usług, by prowadzić negocjacje między blokującymi drogi rolnikami a władzami państwowymi. A więc widać, że Kościół jest otwarty na jedną i na drugą stronę, ponieważ promuje dobro, również to, które rozwija strona rządowa, i stara się ukazać je rolnikom. Wiadomo, że Kościół nie zajmuje się rozwiązaniami gospodarczymi i nie może się wypowiadać na temat trafności konkretnych propozycji technologicznych czy ekonomicznych, ale strzeże praw moralnych, które w każdej dziedzinie, również w gospodarce i polityce, powinny być przestrzegane. Ich brak niesie ludziom nieszczęście. Stając w obronie praw moralnych, Kościół broni człowieka, jego godności, wartości jego pracy.
Kościołowi idzie o dobro publiczne i o to, by usuwać źródła konfliktów, a narastające napięcia społeczne pragnie leczyć nie w objawach choroby, ale u jej źródła. Tego kredytu zaufania obydwu stron: rolników i władzy państwowej nie może Kościół stracić i dlatego nie może być czyimś narzędziem. I to jest w interesie jednej i drugiej strony. Również i ta Konferencja nie może być widziana jako jeden ze sposobów, by wpłynąć na przeciwników integracji czy też na ludzi zachowujących pewien dystans wobec tego zagadnienia. I mam nadzieję, że tego Unia Europejska nie oczekuje od Kościoła. Co więcej, Kościół, który towarzyszy narodowi przez tysiąc lat i nie sprzeniewierzył się jego niepodległościowym dążeniom, ale je pielęgnował, stwarzając mu przestrzeń wolności, a widząc krzywdę społeczną, reagował na nią, ma obowiązek dalej stawać w obronie pokrzywdzonych, gdziekolwiek by oni byli. Rolnicy słusznie oczekują, że gdyby działa się im krzywda w Unii Europejskiej, to biskupi i kapłani ujmą się za nimi. Dlatego tak ważna jest dla ludzi wsi i dla wszystkich obywateli niezależność Kościoła, również niezależność materialna, by żadna korzyść nie zamykała ust jego przedstawicielom. Z tej też racji Kościół nie pragnie przywilejów dla siebie, ale jedynie prawa do swobodnej działalności, a miejsce w życiu społecznym sam sobie określi, bez czyjejkolwiek inwestytury.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Wizyta prezydenta 1 maja miała miejsce w 20. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda w przemówieniu przed katedrą poznańską podkreślił, że znajduje się w miejscu szczególnym, które jest kolebką naszej państwowości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję