Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Ulica

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z powodu jesiennej mgły powietrze było gęste i wilgotne, a stojące po przeciwległej stronie Rynku drzewa ledwie majaczyły wszystkimi barwami swoich całkiem licznych, jak na tak późną porę, liści.
- Jesień - powiedział krótko starszy pan.
- No, każdy widzi, że jesień - odparła młoda kobieta ubrana w modny płaszcz i elegancki kapelusz z dużym rondem - i co z tego?
- Jesień oznacza zbliżający się koniec roku. Jeszcze jeden rok za nami - odpowiedział starszy pan, podchodząc bliżej kobiety, aby łatwiej można było prowadzić rozmowę. Dopiero teraz jego twarz stała się widoczna. Emanował z niej spokój, a głębokie zmarszczki dodawały jej tylko dostojeństwa i sprawiały, że wyglądała jak wyrzeźbiona w kamieniu.
- Ja tam wolę lato - odparła kobieta i podniosła rondo kapelusza, odsłaniając w ten sposób oczy i czoło. Była młodsza, niż się na pierwszy rzut oka wydawało. Idealnie gładka skóra na policzkach, czole i wokół oczu czyniła jej twarz dziecięcą. Głos jednak miała niski, co powodowało nieznośny zgrzyt. Można ją było albo oglądać, albo słuchać.
- Lato, lato i po lecie - starszy pan zanucił piosenkę bardzo popularną w latach sześćdziesiątych.
- Nie znam tej piosenki. Jaki to zespół śpiewa? - spytała dziewczyna.
- Nie zna pani, bo to bardzo stara piosenka. Jak cała Polska ją nuciła, to pani chyba jeszcze nie było na świecie - wyjaśnił mężczyzna.
- To rzeczywiście straszny staroć. Ja takich piosenek nie mogę znać - mówiła dziewczyna. - Ale wracając do pór roku, to jesień mnie strasznie przygnębia. To tak jakby już nic nie pozostało, tylko oczekiwanie na zimę i koniec roku.
- A nie myśli pani, że jesienią, kiedy wieczory są już dłuższe, można sobie trochę powspominać albo po prostu podumać? - spytał starszy pan.
- Nie cierpię wspominania. Staram się zapomnieć to, co się już zdarzyło. Liczy się tylko to, co przed nami, proszę pana - kobieta odpowiedziała pewnym siebie głosem.
- Gdyby nie pamięć, to by nas nie było. Nawet by pani nie wiedziała, że pani to pani. No bo jak bez pamięci to zrobić? - pytał starszy pan. - A poza tym to nasza przeszłość decyduje o tym, co będziemy robili w przyszłości.
- O tym, jakie będzie moje życie, tylko ja decyduję i nikt ani nic poza tym - wyjaśniła kobieta. - Nie można żyć jednocześnie przeszłością i przyszłością. Coś trzeba przecież wybrać.
- Tak pani myśli? - spytał retorycznie starszy pan. Jego oczy schowane za ciężkimi powiekami błysnęły młodzieńczą przekorą: - To tak jakby pani chciała wybrać między tym, czy jeść, czy oddychać.
- Ale też pan dał przykład - żachnęła się kobieta. - Ja mam inny punkt widzenia - dodała po chwili - dla mnie to znaczy iść do przodu albo do tyłu. Ja wybieram do przodu.
- Do przodu, czyli dokąd? - pytał starszy pan.
- Przed siebie i już. Zawsze się gdzieś dojdzie - zakończyła krótko.
Od strony Jasnej Góry nadszedł bezdomny. Ubrany w stary wojskowy płaszcz, wytarty na łokciach i postrzępiony u dołu. Na głowie miał dużą czapę z nausznikami, a na nogach zbyt duże jak na niego kalosze, z których wystawały gazety. Na kawałku papieru widać było nawet napis: "Program TVP".
- Dokąd prowadzi ta ulica? - spytał bezdomny stojących na przystanku ludzi.
- Do szpitala - szybko odpowiedziała kobieta.
- To niedobra ulica - skwitował bezdomny.
- Ta ulica prowadzi też do kościoła - dodał po namyśle starszy pan.
- O, to dobra ulica - odparł bezdomny i poszedł wiodącym stromo pod górę wyboistym chodnikiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikat Przewodniczącego Komisji KEP ds. Misji na Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom - 6 stycznia

2025-12-29 17:47

Archiwum Zgromadzenia

S. M. Catherine przy studni

S. M. Catherine przy studni

O wyjątkowej i trudnej pracy polskich misjonarzy, którzy oprócz głoszenia Ewangelii pomagają najbardziej potrzebującym - przypomniał w specjalnym komunikacie bp Jan Piotrowski, przewodniczący Komisji KEP ds. Misji. Pod hasłem „Bądźmy uczniami-misjonarzami” 6 stycznia, w Uroczystość Objawienia Pańskiego, obchodzony będzie kolejny Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom.

Publikujemy treść Komunikatu:
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat Przewodniczącego Komisji KEP ds. Misji na Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom - 6 stycznia

2025-12-29 17:47

Archiwum Zgromadzenia

S. M. Catherine przy studni

S. M. Catherine przy studni

O wyjątkowej i trudnej pracy polskich misjonarzy, którzy oprócz głoszenia Ewangelii pomagają najbardziej potrzebującym - przypomniał w specjalnym komunikacie bp Jan Piotrowski, przewodniczący Komisji KEP ds. Misji. Pod hasłem „Bądźmy uczniami-misjonarzami” 6 stycznia, w Uroczystość Objawienia Pańskiego, obchodzony będzie kolejny Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom.

Publikujemy treść Komunikatu:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję