Reklama

Kościół

Bezkarność prowadzi do tragedii

W ostatnich miesiącach w naszym kraju mieliśmy do czynienia z ogromną eskalacją przemocy wobec osób wierzących. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który potwierdził niekonstytucyjność aborcyjnej przesłanki eugenicznej, nasi prawnicy interweniowali w kilkudziesięciu przypadkach ataków na kościoły i wiernych. W ciągu zaledwie dwóch tygodni do Instytutu Ordo Iuris wpłynęło więcej zgłoszeń przestępstw motywowanych nienawiścią na tle religijnym niż w całym roku 2019.

[ TEMATY ]

Ordo Iuris

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Te słowa piszę po serii kolejnych ataków na kościoły. Rzeszów, Paradyż, Myślenice, Lublin – pobicie proboszcza, próba zabójstwa kapłana-kustosza sanktuarium, dewastacja i podpalenie świątyni z modlącą się wewnątrz osobą. W każdej z takich spraw oferujemy pokrzywdzonym nasze wsparcie prawne i zawiadamiamy prokuraturę. Nasze doświadczenie pokazuje, że zaangażowanie prawników Ordo Iuris działa motywująco na organy ścigania.

Ta fala antykatolickiej nienawiści zbiegła się w czasie ze skandalicznym wyrokiem Sądu Rejonowego w Płocku, który uniewinnił feministki odpowiedzialne za bluźnierczą profanację wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej. Sąd zdawał się nie dostrzegać, że sprofanowana ikona Matki Bożej Jasnogórskiej została przyklejona na miejskich śmietnikach i toaletach publicznych, co jako żywo przypomina barbarzyńskie sowieckie praktyki zohydzania Kościoła oraz osób wierzących. Nie składamy broni. Już przygotowujemy apelację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sprawie profanacji wizerunku Matki Bożej w Płocku przygotowaliśmy opinię prawną, która dowodzi, że czyn oskarżonych aktywistek bez wątpienia wypełnia znamiona przestępstwa znieważenia przedmiotu czci religijnej. Poza tym przygotowaliśmy analizę, która z przywołaniem orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i przepisów obowiązujących w innych państwach europejskich wykazuje, że większość państw naszego kontynentu ściga obrazę uczuć religijnych. Co więcej, Trybunał strasburski wypowiada się o tych przepisach z aprobatą, uznając je za gwarancję pokoju religijnego i bezstronności państwa.

Aktywnie uczestniczymy też w wielu innych procesach o naruszenie praw osób wierzących. Wciąż trwa sprawa wulgarnego i bluźnierczego spektaklu „Klątwa”, który był swego rodzaju poligonem doświadczalnym radykalnej lewicy. Adam D. ps. „Nergal” już został ukarany wyrokiem nakazowym za publiczne znieważenie wizerunków Jezusa i Matki Bożej, sprawa jednak będzie trwała dalej. W toku jest także bulwersująca sprawa profanacji polegającej na wulgarnych drwinach z procesji Bożego Ciała podczas zgromadzenia aktywistów LGBT w Gdańsku.

Reklama

Wiele osób zdążyło przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości, w której chrześcijanie i najświętsze symbole wiary są lżone i wyszydzane. Jestem jednak przekonany, że właśnie naszą misją jest przywracać z wykorzystaniem instrumentów prawnych respekt chuliganów dla uczuć religijnych współobywateli. Tego wymaga nie tylko szacunek dla wiary, ale też zwykła ludzka przyzwoitość.

Jednak angażujemy się nie tylko w postępowaniach karnych. Wraz z szerokim gronem wiernych, zgromadzonych wokół oddolnej inicjatywy „Obrońmy kościół na Wesołej” oraz przy wsparciu polityków i organizacji społecznych zatrzymaliśmy desakralizację krakowskiego kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Świątynia miała być przeznaczona na cele usługowe. Dzięki analizom prawnym, kwerendzie dokumentów, przygotowaniu stosownych wniosków i wielkiemu zaangażowaniu wiernych – kościół został ocalony.

Do bezprawnego ograniczania praw wierzących dochodziło w ostatnich miesiącach wielokrotnie w polskich szpitalach, gdzie w ramach obostrzeń pandemicznych utrudniano chorym dostęp do opieki duszpasterskiej. Szeroko dostępny jest już przygotowany przez ekspertów Ordo Iuris poradnik skierowany do kapelanów szpitalnych i dyrekcji szpitali, który podkreśla prawo dostępu każdego chorego do bezpośredniego kontaktu z duchownym swojego wyznania.

Działalność w tak wielu obszarach wymaga jednak z naszej strony nie tylko determinacji, ale również zaangażowania ogromnych środków finansowych. Wierzę, że dzięki Pana wsparciu będziemy w stanie nadal przeciwstawiać się haniebnym aktom prześladowania osób wierzących i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by wzmocnić prawne gwarancje dla swobodnego wyznawania wiary i sprawowania obrzędów religijnych w Polsce.

Reklama

Bezkarność prowadzi do tragedii

Coraz częściej wpływają do nas zgłoszenia o atakach na katolików. Podpalony kościół św. Krzyża w Lublinie, w którym przebywała modląca się osoba, zniszczenie elewacji sanktuarium w Myślenicach, pobicie proboszcza i zdemolowanie kościoła Matki Bożej Śnieżnej w Rzeszowie oraz próba zabójstwa kustosza sanktuarium w Paradyżu – oto tragiczny bilans zaledwie ostatnich kilku tygodni. Żadne ze środowisk radykalnej lewicy nie odcięło się od tych przestępstw. Marta Lempart, która już w przeszłości wyrażała zrozumienie dla antychrześcijańskiej przemocy, także teraz prowokowała twierdząc, że „największym wrogiem kobiet zawsze jest i będzie Kościół". Trudno zrozumieć, jak można w ten sposób uzasadniać ataki na wizerunek Najświętszej Maryi Panny.

Wszystkie przestępstwa motywowane nienawiścią do chrześcijan odnotujemy w naszym raporcie co roku składanym do OBWE.

Bezkarność przestępców przynosi tragiczne wręcz owoce, które widzieliśmy chociażby w trakcie ubiegłorocznej fali antykościelnej agresji. Prowadzi też do eskalacji przemocy i upowszechniania postulatów godzących w konstytucyjne prawo do wolności sumienia i publicznego kultu religijnego. Radykalna lewica już apeluje o usunięcie z polskiego systemu prawnego przepisu o ochronie uczuć religijnych. W świetle ostatnich wydarzeń nie mam wątpliwości, że wykreślenie przez ustawodawcę tego przepisu byłoby zaproszeniem antyreligijnych fanatyków do dalszej eskalacji nienawiści.

Niestety, do faktycznego zawieszenia obowiązywania tego przepisu prowadzą również tak kuriozalne orzeczenia sądowe, jak to wydane przez Sąd Rejonowy w Płocku w sprawie Joanny G.-I., Anny P. i Elżbiety P. Te skrajnie lewicowe aktywistki są odpowiedzialne za wydrukowanie w kwietniu 2019 roku na naklejkach wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej w sześciobarwnej aureoli. W sądzie tłumaczyły, że akcja była odpowiedzią na dekorację Grobu Pańskiego przez proboszcza płockiej parafii pod wezwaniem św. Maksymiliana Kolbego, która piętnowała „gender” i „LGBT” jako grzechy. Niczym jednak nie można tłumaczyć rozklejania obrazów z bluźnierczą parodią najświętszego dla Polaków obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej na miejskich szaletach publicznych i śmietnikach. Pomimo tak oczywistych intencji i wymowy podjętego działania, sąd postanowił uniewinnić autorki aktu nienawiści.

Reklama

Wobec bezsprzecznej niesprawiedliwości wyroku uniewinniającego, zwróciliśmy się o jego pisemne uzasadnienie i przygotowujemy się do złożenia apelacji. Wykażemy w niej, że sąd naruszył prawo prezentując swoją osobistą, kuriozalną i sprzeczną z katechizmem wykładnię nauki katolickiej oraz uzurpując sobie prawo do narzucania katolikom co mogą uważać za obraźliwe, a co powinni tolerować. Sąd stwierdził ponadto, że „działania aktywistek miały charakter prowokujący, ale miały na celu zwrócenie uwagi na homofobiczny i krzywdzący wystrój w kościele w Płocku. Zrobiły to, by pokazać, że takie działania są nieakceptowalne. Nie była zamiarem aktywistek obraza niczyich uczuć religijnych ani znieważenie obrazu Matki Boskiej. Ich działania miały na celu ochronę osób dyskryminowanych”.

Utrwalenie tego orzecznictwa stanowiłoby zaproszenie do bezkarnych aktów nienawiści nie tylko wobec chrześcijan, ale także każdej innej wspólnoty religijnej w Polsce.

Eksperci Ordo Iuris sporządzili więc opinię prawną dotyczącą czynu dokonanego przez płockie aktywistki. Wynika z niej, że dokonały one profanacji, która jednoznacznie może być zakwalifikowana jako przestępstwo z art. 196 Kodeksu karnego. Celowo prowokacyjny charakter działania aktywistek nie tylko nie obniża stopnia ich winy, ale powinien być przesłanką surowszego potraktowania ich czynu. Dodajmy przy tym, że art. 196 kodeksu karnego nie jest sprzeczny z Konstytucją i wiążącymi Polskę umowami międzynarodowymi. Przesądził o tym zresztą już polski Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 6 października 2015 roku.

Reklama

Opublikowana przez nas analiza pokazuje, że ochrona przedmiotów i miejsc kultu przed zniewagami i profanacjami, a nawet wprost karanie za bluźnierstwo, są znane w prawodawstwach licznych państw europejskich. Przepisy takie są w pełni zgodne z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który widzi w nich gwarancję pokoju religijnego oraz instrument zachowania porządku publicznego. W analizie przytaczamy także liczne przykłady praktycznego i współczesnego stosowania takich przepisów w krajach Zachodniej Europy. Odpowiadając lewicowym aktywistom żądającym usunięcia z kodeksu karnego ochrony uczuć religijnych przypominamy, że przepis ten pojawił się w polskim porządku prawnym w okresie rządów komunistycznych. Zastąpił bowiem przestępstwo bluźnierstwa oraz znieważenia związków religijnych i przedmiotów kultu, które było obecne w przedwojennym Kodeksie karnym z 1932 r.

Nie pozwalamy na obrażanie wierzących

Testem na to, jak dalece mogą posunąć się lewicowi aktywiści w obrazie uczuć chrześcijan była sprawa obrazoburczego spektaklu teatralnego „Klątwa”, wystawianego w stołecznym Teatrze Powszechnym. Pomimo że od premiery przedstawienia minęły już ponad 4 lata, sprawa wciąż nie znalazła swojego finału. Zgłoszenia dziesiątek oburzonych chrześcijan są obecnie przedmiotem zbiorczego postępowania w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie. W tej sprawie Instytut Ordo Iuris reprezentuje dwoje pokrzywdzonych, będących wyznawcami jednej ze wspólnot protestanckich. Oprócz bezpośredniej pomocy prawnej w postępowaniu, nasi eksperci sporządzili też opinię dotyczącą oceny spektaklu zgodnie ze strasburskimi standardami wolności słowa, w której wykazali, że spektakl nie tylko narusza prawa osób wierzących, ale też dopuszcza się ataku na polski porządek prawny, państwo i funkcjonariuszy publicznych.

Reklama

Kolejną ze spraw, którymi się zajmujemy, jest postępowanie wobec prof. Ewy Graczyk z Uniwersytetu Gdańskiego, biorącej udział w wyszydzaniu procesji Bożego Ciała w Gdańsku w 2019 roku, a także w „paradzie równości” w Warszawie, podczas której Szymon Niemiec parodiował obrzędy Mszy Świętej. Jej czyn sprzed dwóch lat jest przedmiotem postępowania w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku. Instytut Ordo Iuris reprezentuje w nim Annę i Andrzeja Kołakowskich, którzy złożyli w tej sprawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Nasi prawnicy uczestniczą także w dwóch postępowaniach przeciwko Adamowi D., ps. „Nergal”. Przed Sądem Rejonowym dla Gdańska-Południe w Gdańsku toczy się sprawa o znieważenie przez celebrytę wizerunku Chrystusa. Dzięki naszemu zaangażowaniu toczy się także postępowanie w sprawie znieważenia przez niego wizerunku Najświętszej Maryi Panny, przydeptanego butem i utrwalonego we wpisie na portalu społecznościowym. Chociaż początkowo prokuratura chciała umorzyć postępowanie, po nagłośnieniu przez nas sprawy Adamowi D. postawiono zarzuty. Kilka dni temu Sąd Rejonowy w Warszawie w trybie nakazowym wymierzył mu grzywnę w wysokości 15 tys. zł i nakazał pokrycie kosztów sądowych w kwocie ponad 3 tys. zł. To jednak nie kończy sprawy, a z żyjącym z obrażania katolików celebrytą spotkamy się jeszcze nie raz w sądzie.

Ordo Iuris przeciwko desakralizacji kościoła

Obok prawnego wsparcia udzielanego ofiarom ataków, zajmujemy się również zabezpieczeniem możliwości sprawowania kultu religijnego w naszym kraju. Dlatego nasi prawnicy podjęli interwencję w sprawie krakowskiego kościoła pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia NMP.

2021-03-15 17:59

Ocena: +12 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Europejski Trybunał Praw Człowieka uwzględnia opinie Ordo Iuris w sprawach rodzinnych

[ TEMATY ]

Ordo Iuris

Europejski Trybunał Praw Człowieka

Jonathan Stutz/pl.fotolia.com

ETPC wydał kolejne trzy orzeczenia, w których bezpośrednio wskazał na opinie amicus curiae przesłane przez Instytut.

Sprawy dotyczyły dzieci odebranych w Norwegii rodzicom z powodu ich niedojrzałej postawy lub trudnej sytuacji osobistej.

CZYTAJ DALEJ

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało w ub.r. z tabletki "dzień po"

2024-03-27 09:25

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że w ubiegłym roku 15-latki stanowiły 2 proc. osób korzystających z tabletki "dzień po". Dodała, że w tym czasie 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało z tabletki "dzień po".

W połowie marca Andrzej Duda zapowiedział, że nie podpisze ustawy, "która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady". Jego zdaniem tabletka "dzień po" dostępna bez recepty dla osób niepełnoletnich jest "daleko idącą przesadą". Według prezydenta tabletka nadal powinna być wydawana na receptę, a w przypadku dziewczynek jej zażycie powinno być "decyzją rodzica".

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek w archikatedrze przemyskiej

2024-03-29 10:59

Rafał Czepiński

Bp Krzysztof Chudzio

Bp Krzysztof Chudzio

Msza Święta Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczęła obchody Triduum Paschalnego.

28 marca 2024 r. Eucharystii w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu przewodniczył bp Krzysztof Chudzio, a homilię wygłosił abp senior Józef Michalik.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję