Na ogół nie łatwo jest śledzić powikłane sytuacje w polityce
międzynarodowej. Wymaga to wnikliwej analizy, aby w potoku wypowiedzi
dotrzeć do prawdy i zorientować się jakie konsekwencje mogą wyniknąć
z ogólnych deklaracji.
Może właśnie dlatego, wielu obywateli nie stara się dotrzeć
do sedna spraw i słucha, podobnie jak szumu autostrad, potoku informacji
dostarczanych przez mniej lub bardziej skrupulatnych dziennikarzy.
I mur niewiedzy rośnie.
Są jednak chwile, gdy perspektywy pewnych tekstów-dokumentów
europejskich zdają się grozić niebezpieczeństwem na dłuższą metę.
Tak oto pan Lionel Jospin (premier) wydarł ostatnio z deklaracji
europejskiej wszelkie odniesienie do wspólnego dziedzictwa religijnego
naszego kontynentu. Pan prezydent Jacques Chirac przyjął tę zmianę
tekstu "z ostatniej chwili". Tymczasem, jak donosi 8 grudnia zza
Renu dziennik Le Figaro, Niemcy zachowali w swojej wersji językowej
odniesienie do religijnych korzeni Europy.
Episkopat francuski protestuje, a biskup Michel Dubost,
nowy hierarcha diecezji z katedrą (jedyną jaką we Francji zbudowano
w XX wieku) w Evry, powiedział wprost: "Wstyd mi za Francję!".
Wiem, że sam fakt skreślenia wszelkiego odwołania się
do wartości czy korzeni religii nie zaowocuje natychmiast w upadku
państwa francuskiego - i wielu Francuzów kierować się będzie nadal
tylko Bożymi prawami. Przyszłe pokolenia nie zastaną może jednak
godnych do naśladowania tradycji w życiu społeczeństwa, a tylko zlepek
frazesów, a może nawet co roku będą głosować za takim czy innym prawem,
które już i tak nie będzie przestrzegane.
Myśląc o słowach Pana Jezusa: "Kto mnie się zaprze przed
ludźmi..." zastanawiam się: czyżby chrześcijanie z rządu francuskiego
nie znali zakończenia tego ewangelicznego cytatu?
Wciąż głęboko wierzę, że Chrystus, Ewangelia i Kościół mają dla młodych naprawdę najlepszą propozycję na życie.
Udaje mi się czasem szczerze porozmawiać z młodymi, nawet w czasie szkolnych rekolekcji. Zwykle początek jest trudny i trzeba poczekać, aż pęknie w nich lęk przed otwarciem się, zwłaszcza wobec księdza, a w moim przypadku – jeszcze biskupa. Podsumowując, dzięki tym wszystkim spotkaniom zobaczyłem zupełnie nowe pokolenie młodych, które wielokrotnie musiało budować życie na popękanych fundamentach. W klasie maturalnej, gdzie w spotkaniu uczestniczyło ponad dwadzieścia osób, gorąca dyskusja zaczęła się od wyznania jednego z uczniów.
8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.
Przywędrowaliśmy na ziemię włoską, do Pompei, gdzie w 1872 r. nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony! To jest obietnica samej Maryi".
80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.