Reklama

Od Twojego Walentego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Walenty cieszył się niegdyś wielką czcią, o czym świadczą wezwania kościołów średniowiecznej Europy. Obecnie Europa, a szczególnie jej młodzi mieszkańcy kultywują dzień jego święta - 14 lutego. Obchody te nie mają już prawie nic wspólnego z chrześcijańskim świętem.
14 lutego to dzień powszechnego wysyłania "walentynek" - kart pocztowych ozdobionych sercami, kwiatami, smokami, amorkami, ptaszkami - całym miłosnym alfabetem. Mają oznajmiać zainteresowanie, sympatię i miłość osobie, do której są adresowane. Mimo świeckiego charakteru, obyczaj ten posiada odległe odniesienia w historii, w religii, w wierzeniach i legendzie. I jak to często bywa, zawiera jednocześnie wątki chrześcijańskie i pogańskie - rzymskie i celtyckie.
Wiadomości historyczne o św. Walentym są bardzo skąpe. Żył w III wieku, a Martyrologium wymienia go jako kapłana i męczennika. Podczas prześladowań chrześcijan za panowania cesarza Klaudiusza II Gota był torturowany i ścięty w 269 r. Istnieje także przekaz, według którego Walenty był biskupem italskiego miasta Terni. Wydany na męki został potem przewieziony do Rzymu, gdzie poniósł śmierć. Niektóre przekazy utożsamiają postacie tych dwóch męczenników.
W ikonografii św. Walenty przedstawiany jest w stroju kapłana lub biskupa, gdy uzdrawia chorego na padaczkę. Inne wizerunki ukazują go w chwili uzdrawiania córki Asteriusza, dozorcy więzienia, w którym Święty przebywał. Asteriusz i jego córka zostali nawróceni przez Walentego w ostatnich dniach życia Świętego.
Grób św. Walentego w Rzymie otoczony był kultem już w IV w. Papież Juliusz I (337-352) wybudował bazylikę ku jego czci, która stała się ważnym kościołem pielgrzymkowym.
Uzdrowienia, których dokonał św. Walenty spowodowały, że czczony był jako patron chorych, pomocny szczególnie w przypadku padaczki i chorób nerwowych.
W Polsce kult św. Walentego także był bardzo żywy. Święty ten czczony jest do dzisiaj w Krobi (archidiecezja poznańska). W tamtejszym kościele św. Mikołaja jest kaplica z ołtarzem św. Walentego. Niegdyś Krobia była znanym miejscem pielgrzymkowym. Obecnie, co roku 14 lutego, w uroczystościach odpustowych poprzedzonych nowenną uczestniczą parafianie i indywidualni pielgrzymi z okolicy. W każdy czwartek rano i wieczorem odbywają się modlitwy przed obrazem, a specjalnym rytem jest podawanie do ucałowania relikwii Świętego.
Inne miejsce związane ze św. Walentym - to kościół św. Mikołaja w Chełmży. Znajduje się tam łaskami słynący obraz przedstawiający Świętego udzielającego Komunii św. wiernym. Sanktuarium ma zasięg regionalny i 14 lutego na odpust przybywa tam kilka tysięcy pielgrzymów.
Co wspólnego ma Święty Uzdrowiciel z listami wyrażającymi sympatię i miłość? Przywołać tu trzeba inne tradycje, przypominając zarazem pewne zdarzenia występujące w legendach o Świętym. Mówią one, że Walenty udzielał wbrew zakazowi ślubów legionistom, zdobywając tym sympatię zakochanych wojaków. Inny przekaz podaje, że w przeddzień swojej śmierci Walenty napisał list do córki Asteriusza, w którym dawał jej wskazówki, jak ma prowadzić chrześcijańskie życie. List zaadresowany był: "Dla Ciebie od Twojego Walentego". List, a zwłaszcza jego nagłówek, stały się z czasem hasłem, inskrypcją symbolizującą uczucia przyjaźni i miłości. Byłby to zatem początek tradycji "walentynek".
Zwyczaj korespondencyjnego wyrażania uczuć w dniu św. Walentego powstał w krajach anglojęzycznych, dlatego musimy się teraz przenieść do innego kręgu kulturowego.
Irlandia i Anglia były krajami, do których chrześcijaństwo dotarło bardzo wcześnie. Tamtejsze klasztory, zwłaszcza irlandzkie, były ośrodkami wiary i kultury, które mnisi nieśli potem na kontynent europejski. Wyspy brytyjskie stanowiły także obszar kultury celtyckiej, której mity i podania wywarły ogromny wpływ na literaturę średniowieczną.
Mity opowiadają, że po celtyckim święcie Imbole, obchodzonym 1 lutego, które zapowiadało nowe pokolenie wszystkich stworzeń, zwracano się do drzew i ptaków, aby wydały owoce i łączyły się w pary. Uważano, że dzień ptasich godów przypada na 14 lutego. Przekaz ten znalazł odbicie w twórczości literackiej - wspomina o nim największy poeta średniowiecznej Anglii, Geoffrey Chaucer, a potem Szekspir w Śnie nocy letniej:
"Święty Walenty w przeszłości
kojarzył ptaki na drzewach.
Czy będą parą teraz?"
Widoczne jest nawarstwienie się tradycji celtyckiej i chrześcijańskiej, a mityczny przekaz uzupełnia postać Świętego, który pomaga w kojarzeniu par.
Chrześcijańskie legendy angielskie znają także Walentego, nie jest to jednak nasz Święty. Angielski Walenty był mnichem, który martwił się bardzo, że nie potrafi czynić wielkich dzieł dobroci jak jego współbracia. Pewnego dnia, gdy rozmyślał, jak ma postępować, głos anioła podpowiedział mu trzykrotnie: czyń dobro małymi rzeczami. Walenty posadził więc kwiaty na drodze, którą ludzie szli do pracy w polu. Posyłał też kwiaty młodym matkom, a dzieciom posyłał prezenty. Dzięki tym małym czynom wśród ludzi zamieszkała dobroć i miłość. Po śmierci Walentego pamięć jego uczynków sprawiła, że w dzień jego urodzin, 14 lutego, posyłano sobie kwiaty i życzenia z zapewnieniami przyjaźni i miłości.
Walentynkowa kartka ma więc długą i skomplikowaną historię, łącząc w sobie różne postacie, kultury i wierzenia. Nie zapominajmy jednak, że patronuje jej Święty, którego celem życia była dobroć i niesienie pomocy, a sama kartka jest znakiem tej dobroci i łączności między ludźmi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bluźniercza „Msza narkotykowa” zatwierdzona przez... Uniwersytet Nebraski. Uczelnia przeprasza

2025-08-10 07:45

[ TEMATY ]

happening

bluźnierstwo

Msza narkotykowa

Uniwersytet Nebraski

uczelnia przeprasza

Drag Mass

Adobe Stock

Na uniwersytecie w Nebrasce została zorganizowana bluźniercza "Msza narkotykowa"

Na uniwersytecie w Nebrasce została zorganizowana bluźniercza Msza narkotykowa

Stanowy Uniwersytet Nebraski w Lincoln oficjalnie przeprosił za zatwierdzenie bluźnierczego happeningu „Drag Mass” (Msza narkotykowa) w kwietniu, który wyśmiewał liturgię katolicką. Uczelnia wszczęła też śledztwo w tej sprawie po sprzeciwie katolików. W czerwcu potępił ją biskup Lincolnu - James Douglas Conley, nazywając ją „rażącym, publicznym przejawem dyskryminacji na tle religijnym”.

Wydarzenie to zorganizował doktorant muzykologii Joseph Willette, który twierdził, że chciał w ten sposób „zbudować pomost między kulturą homoseksualną (queerness) a duchowością”. Występ naśladował różne części Mszy, w tym Kyrie, Gloria, Credo, Sanctus i Agnus Dei.
CZYTAJ DALEJ

Czytania dzisiejszej niedzieli zachęcają do zawierzenia Bożym obietnicom

2025-08-07 09:28

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

wikipedia.org

W czytaniach dzisiejszej niedzieli zaczynają pojawiać się tematy eschatologiczne, związane z końcem życia, końcem historii i panowaniem Boga. Oznacza to, że cykl roku liturgicznego coraz wyraźniej zmierza do swego kresu.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc, będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie. A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie przyjść ma złodziej, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
CZYTAJ DALEJ

Egipt: pogłębia się spór w łonie klasztoru św. Katarzyny na Synaju

2025-08-10 20:39

[ TEMATY ]

Egipt

klasztor św. Katarzyny na Synaju

Anna Przewoźnik

Coraz szersze kręgi zatacza spór kanoniczno-jurysdykcyjny w łonie prastarego klasztoru prawosławnego św. Katarzyny na Synaju między żyjącymi tam mnichami a jego przełożonym abp. Damianem oraz między nim a patriarchą jerozolimskim Teofilem III. Pod koniec lipca większość mnichów zbuntowała się przeciw arcybiskupowi i pozbawiła go władzy, a w kilka dni później Patriarchat Jerozolimski wysłał 3-osobową delegację dla zbadania sprawy najpierw w Grecji, a następnie na Synaju.

Wieczorem 31 lipca, po wielogodzinnych burzliwych rozmowach 15 spośród ponad 20-osobowej społeczności mniszej przegłosowało usunięcie 90-letniego abp. Damiana z urzędu ihumena (namiestnika) swego monasteru. Piastował on to stanowisko nieprzerwanie od 10 grudnia 1973 - najdłużej ze wszystkich prawosławnych przywódców kościelnych na świecie. Wcześniej, 28 tegoż miesiąca mnisi wystosowali list do greckiego Ministerstwa Oświaty i Religii, wyrażający sprzeciw wobec zapowiedzi głosowania w parlamencie w Atenach projektu specjalnej uchwały, która miała nadać ich klasztorowi osobowość prawną. Autorzy listu uznali to za sprzeczne z kanonami mieszanie się władz świeckich w sprawy kościelne. List ten wysłano też do zwierzchników wszystkich lokalnych Kościołów prawosławnych, powiadamiając ich jednocześnie o przyczynach odsunięcia abp. Damiana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję